A4Tech G7‑630 - sprawny gryzoń
Z wyglądu zwyczajny model myszy bezprzewodowej zwykłej szarej firmy, jak wypadnie? Czytaj dalej.
Ten produkt jest dość niepozorny. Gracze zazwyczaj unikają bezprzewodowych myszy dlatego że nie są one dość wydajne w porównaniu do odpowiedników na kabel.
Korpus myszy został zrobiony ze stosunkowo dobrej jakości plastiku. Górna część jest lekko chropowata oraz została zmatowiona. W oczy rzuca się także kształt myszy, oraz jej niewielki rozmiar. Patrząc na nią centralnie od tyłu widoczne jest wypuklenie z lewej strony, oraz lekkie przechylenie również w lewo, przez co świetnie nadaje się dla osób praworęcznych. Istnieje również miejsce na kciuk przez co mysz idealnie wpasowuje się w dłoń. Mysz jest stosunkowo mała w porównaniu do swoich konkurentów
Instalacja myszy jest banalna i opiera się na wpięciu do komputera dołączonego do myszy nano odbiornika. Korzysta on ze standardu USB 2.0 oraz posiada pozłacane styki dla poprawy przesyłu danych. Według producenta radioodbiornik pracuje na paśmie 2.4GHz czyli jak większość urządzeń RTV/AGD. Ciekawą opcją jest możliwość zparowania do 10 myszy lub klawiatur z serii G7 do tego odbiornika. Mocną stroną tego tego radia jest możliwość ustawienia własnego kanału za pomocą dołączonego oprogramowania, dzięki czemu unikniemy "gryzienia się" z innymi urządzeniami. Zasięg myszy jest oceniany wg. producenta na 15m jednak ja nie uzyskałem wyniku większego niż 13m. Po przekroczeniu tej odległości mysz stopniowo zaczynała rwać co utrudniało prace. Oprogramowanie oferuje nam zmianę DPI na cztery tryby 800, 1000, 1200, 1600DPI. Również za pomocą tego programu dostajemy możliwość zmiany częstotliwości na 125MHz, 250MHz oraz szczytowe 500MHz do lepszej reakcji przy grach. Sterownik pozwala też w przybliżonym stopniu ocenić stan baterii w naszej myszy, muszę jednak dodać że ten model bardzo lubi pożerać baterie. Przez miesiąc intensywnego użytkowania urządzenie wymaga zakupu około dwóch baterii alkaicznych. Urządzenie zostało uzbrojona w technologię "NoanyLag" która gwarantuje nam stabilność wskaźnika, oraz brak zacięć wskaźnika. Oprogramowanie umożliwia nam używanie gestów oraz dodaje do kółka możliwość przewijania dokumentów w cztery strony.
Podsumowując mysz jest mała, tanie, wydajna oraz wytrzymała co czyni ją ciekawym kąskiem dla osób planujących zakup średniej klasy produktu. Aktualna cena wynosi około 50 złotych, co daje nam cud produkt. W grach akcji pokroju "Wiedźmina" oraz "Call of Duty" sprawia się świetnie. Podczas użytkowania miałem z nią niewielkie problemy tylko w dwóch przypadkach. Po pierwsze bateria potrafi się wyczerpać w najmniej oczekiwanym momencie, a program nie powiadomi mnie o tym mimo stosownej funkcji. Drugi mankament to fakt, że zakłócenia spowodowanie przez Wi‑Fi w moim komputerze stacjonarnym ograniczyły jej zasięg użytkowy do 2 metrów, lecz w laptopie działała bez zarzutów mimo sieci bezprzewodowej. Jeżeli by pominąć dwa powyższe mankamenty mysz mogę jak najbardziej polecić zarówno do biura, jak i dla zapalonych graczy.