Natec Soho TWS - bezprzewodowe słuchawki dokanałowe do 100zł!
17.05.2021 | aktual.: 19.05.2021 10:31
Rynek słuchawek bezprzewodowych co chwila raczy nas nowymi premierami urządzeń, wybijających się na tle konkurencji unowocześnionym odcinaniem hałasów (ANC) lub jeszcze lepszą jakością grania. Na warsztacie dotychczas pojawiło się wiele modeli słuchawek bezprzewodowych, nausznych i dousznych. W kwestii tych drugich producenci świetnie lawirowali między jakością a ceną, niejednokrotnie wychodząc naprzeciw swoim odbiorcom. Co jednak począć gdy ceny takich urządzeń wykraczają poza nasz budżet?
Dotychczas miałem okazję recenzować na kanale sprzęt marki Audictus, a konkretnie modele Adrenaline 2.0 oraz Endorphine, które w mojej ocenie bardzo dobrze wypadły w stosunku oferowanej ceny i jakości. Był też przedstawiciel wyższej półki, Sony WF-SP700N, ale jakoś szczególnie nie był dla mnie wyjątkowo wygodny. Na początku 2018 roku miałem za to możliwość przetestowania słuchawek dokanałowych marki UGO a konkretnie model UGO Active. Mimo toporności wykonania oraz nieco przekombinowanego systemu sterowania wypadły one wyśmienicie, oferując całkiem niezłą jakość. Tym razem na testach pojawiła się konstrukcja firmy Natec, tytułowe Natec Soho TWS, których cena rynkowa nie przekraczać będzie 100zł!
Dobre wykonanie
Urządzenie otrzymujemy w pudełku kartonowym, w którym słuchawki wraz z etui, spoczywają na plastikowej łódeczce transportowej. Tuż pod nią znajdziemy akcesoria dodane przez producenta w postaci dodatkowych gumek oraz kabla zasilającego (microUSB-USB). W skład zestawu wchodzi także instrukcja obsługi m.in w języku polskim.
Należy wziąć pod uwagę, iż w cenie do 100zł, producent musiał pójść na pewne kompromisy. Idąc tym tropem, marka Natec stworzyła całkiem fajne słuchawki, które mieścić się będą w miniaturowym etui. Te, wykonane zostało z tworzyw sztucznych, które niestety często zbierać będą, odciski palców. Na froncie, tuż pod plastikową zaślepką, znajdziemy dwa porty ładowania - microUSB oraz USB. Ten pierwszy służy do ładowania wbudowanego akumulatora o pojemności 1200 mAh, który wedle zapewnień producenta, ma starczyć na 10‑krotnie podładowanie słuchawek. Drugi port (USB) może wykorzystać pojemność akumulatora do podładowania innych, zewnętrznych urządzeń, czyniąc z etui, powerbanka. Mając jednak na uwadze jego pojemność, należy go traktować jako awaryjne źródło zasilania.
Stan akumulatora sygnalizują diody, ulokowane tuż nad portami ładowania. Pełne naładowanie oznaczone jest czterema świecącymi diodami, więc każdą z nich należy traktować jako ~25%. Tuż nad nimi znajduje się wgłębienie, dzięki któremu możemy podnieść wieko etui. Te trzyma się za pomocą wstawek magnesowych, ale żadnych zaawansowanych sposobów zamknięcia czy otwarcia nie uświadczymy. Zamknięcie zainstalowano na dwóch plastikowych nóżkach, które mam wrażenie, że nie wytrzymają zbyt długo ... niestety.
Każda ze słuchawek posiada stosowne oznaczenie (R i L), umożliwiające rozpoznanie, do którego ucha będzie pasowało. Magnesowe złączki ładowania, ułatwiać będą szybkie umiejscowienie w etui i takie dopasowanie, by nie wyleciały podczas transportu. Na przetwornikach od nowości założone są gumki w rozmiarze unisex, które powinny z automatu wystarczyć na pierwsze odsłuchy. Gdy jednak zauważymy, że są za duże lub za małe, możemy skorzystać z tych, dodanych do zestawu.
Na krawędziach słuchawek, znajdują się diody kontrolne obrazujące stan działania urządzeń. Gdy diody palą się kolorami czerwonym lub niebieskim, oznaczają tryb zasilania lub parowania. Ale o tym później. Małe wgłębienia na słuchawkach, pokrywają panele dotykowe, umożliwiające inicjację zasilania lub wykonywania gestów przy pomocy drobnych stuknięć w obudowę.
Specyfikacja techniczna
Przetworniki | 6-milimetrowe z magnesami neodymowymi |
Pasmo przenoszenia | 20 Hz - 20 kHz |
Impedancja | 16 Ohm |
Dynamika | 91 dB |
Łączność | Bluetooth 5.0 |
Zasięg | do 10 m |
Akumulator | 1200 mAh |
Czas działania | do 4 godzin (słuchawki) |
Wkładki gumowe (rozmiar) | S - M - L |
Zakres częstotliwości | 2.402 - 2.480 GHz |
Maksymalna emitowana moc częstotliwości radiowej | 3.00 dBm |
Przygotowanie do działania
Przed pierwszym uruchomieniem, słuchawki należy podładować. W tym celu wkładamy je do etui i podłączamy je do źródła zasilania. Po USB z komputera pełne naładowanie ogniwa o pojemności 1200 mAh powinno zająć nie więcej niż 3 godziny, ale po podłączeniu do ładowarki sieciowej, czas ten skraca się do niecałej godziny. Po pełnym naładowaniu wystarczy tylko sparować słuchawki z urządzeniem nadającym.
W celu poprawnego połączenia słuchawek z telefonem należy wyjąć je z etui i - korzystając z dodanej do zestawu instrukcji obsługi - wypełniać krok po kroku. Wciskając przycisk ich zasilania około 3 sekundy, następuje ich włączenie i automatyczne parowanie. Potem wystarczy w telefonie uruchomić łączność bezprzewodową Bluetooth i sparować ze sobą urządzenia. I to w sumie tyle w kwestii łączności.
Samo sterowanie słuchawkami do najtrudniejszych nie należy, choć trzeba będzie się do niego przyzwyczaić. Te, opiera się przede wszystkim na sekwencji wciśnięć, i tak:
- x wciśnięcie - pauza / odebranie połączenia
- x wciśnięcie - następny utwór
- x wciśnięcie - powrót do początku utworu / poprzedni utwór
Przytrzymanie przez 2 sekundy | wywołanie asystenta głosowego Google odrzucenie połączenia |
Przytrzymanie przez 3 sekundy | wyłączenie słuchawki |
Jakość dźwięku
Mówi się że o gustach się nie rozmawia, gdyż ciężko jest je w tym przypadku pokazać. Ale w kwestii tych miniaturowych słuchawek dousznych, jakość oferowanego dźwięku niczym nie wybija się na tle konkurencji. Na pewno należy wspomnieć, iż oferowana jakość audio stoi na dobrym, mocno akceptowalnym poziomie. Dźwięk jest czysty, pozbawiony zniekształceń. Odległość słuchania muzyki od odbiornika, zamyka się w oferowanych przez producenta 10‑metrach, ale tylko w przestrzeni otwartej. W zamkniętych pomieszczeniach z dużą ilością przeszkód terenowych zasięg ten zamknie się z 3‑7 metrach.
Słuchawki są miniaturowe i w żaden sposób nie wystają poza ucho, jak to miało miejsce w przypadku urządzenia UGO. Dzięki dopasowanym gumkom świetnie przylegają do kanału ucha i nie wypadają nawet przy bieganiu. W kwestii jakości rozmów jest dobrze, ale szału nie ma. W warunkach domowych rozmówca będzie nas dobrze słyszał, ale jakość dźwięku może drastycznie ulec zmianie, gdy wyjdziemy na dwór i przy okazji zawieje wiatr. Jakość porównywalna ze starymi telefonami. Powiedzmy, że jest to jakość akceptowalna.
Podsumowanie
Muszę przyznać, że słuchawki dokanałowe Natec Soho TWS to dobry, choć z pewnymi ograniczeniami, wybór dla osób poszukujących tanich rozwiązań audio. Te słuchawki bezprzewodowe cechuje dobry czas pracy, przenośne etui oraz w miarę wygodny kształt. Dobra jakość wykonania również jest na plus, choć mikrofon mógłby nieco sprawniej wyłapywać dźwięk w trudniejszych warunkach atmosferycznych. Według mnie jednak w cenie do 100 zł ciężko znaleźć coś lepszego.
Czy poleciłbym? Myślę, że tak, ale tylko w przypadku gdy szukamy słuchawek przejściowych. Jeśli jednak szukamy czegoś lepszego, wolałbym dopłacić i kupić coś z warsztatu Audictus :)