Blog (842)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (24)
@lordjahuPo godzinach – czyli gry na Androida cz XXII

Po godzinach – czyli gry na Androida cz XXII

21.07.2014 14:58

W związku z tym że słoneczna, a raczej upalna pogoda nie odpuszcza Dolnego Śląska od kilku dni - w dzisiejszym blogu zajmę się aż trzema ciekawymi gierkami na system Android. W sumie chciałem jak zawsze zająć się jedną główną grą, a drugą dodać jako opcjonalną, ale ze względu na dość wysokie temperatury człowiek bardziej myśli jak się ochłodzić niż przetestować nowy tytuł. Jak już jest chęć włączenia telefonu do celów rozrywkowych to musi być chłodniej (np. wieczorem) lub trzeba szukać lodówko-podobnego pomieszczenia by spocone ręce w chwilę nie zmieniły naszego ekranu w pomazaną tłuszczem szybę.

Na moim sprzęcie do testowania gier nagromadziło się ostatnio od groma pomniejszych gierek które mogą znaleźć zwolenników wśród Was drodzy czytelnicy, ale również mogą się znaleźć takie które zaraz będą określane mianem "klon klona". Zapraszam na XXII odcinek z cyklu "Po godzinach - czyli gry na Androida", a poczytać można będzie o ekstremalnej jeździe w Voxel Rush: Extreme Racer, o przyjemnym mazaniu palcem po ekranie w Follow The Line oraz o bardzo skocznej, zręcznościowej grze Jupiter Jump.

Voxel Rush: Extreme Racer

Przeglądając tysiące polecanych aplikacji na telefon, natrafiłem na gierkę-klona pokroju Warp Rush czy Wheel Rush. Tym razem ten tytuł uraczył mnie stereoskopowym obrazem wyświetlanych elementów na ekranie (niestety, tylko w okularach), świetną muzyką i wielką grywalnością. A grac można w to naprawdę długo ... przynajmniej do czasu wykupienia wszystkich "ulepszaczy".

Tutaj po prostu jedziemy przed siebie zważając na wielkie bryły przed nami by tylko się na nich nie zatrzymać. Jedziemy z zawrotna prędkością a punkty otrzymujemy właśnie za taką szybką jazdę oraz za wręcz "ocieranie się" wymijając w/w bryły. Bonusy się sumują tworząc Combo dające nam naprawdę wysokie ilości punktów, a po napełnieniu się paska na dole ekranu ekran barwi się na losowy kolor co zmienia zasady panujące na torze - bryły mogą poruszać się, ekran może zmienić położenie o 180 stopni ... dzięki takim zabiegom gra się trudniej ale przyjemniej.

117857
117858
117859
117860

Zebrane w grze punkty możemy rozdysponować na przeróżne ulepszenia naszego "statku" którym się ścigamy. Możemy też zainwestować fundusze w lepsze moduły ale do tego będzie nam potrzebny inny rodzaj płatności postępy za prawdziwe pieniądze (na początku rozgrywki otrzymujemy kilka specjalnych monet). W grze można skorzystać z mikropłatności a reklamy są tutaj wyświetlane rzadko i tylko w postaci włączających się odnośników do stron co nie powinno mocno przeszkadzać w rozgrywce. Gra potrafi wciągnąć tym bardziej że mamy tutaj kilka trybów rozgrywki od multiplayera do wyzwań.

Follow The Line

O tej grze nie ma co się dużo rozpisywać. To typowa gra logiczna z wielkim naciskiem na sprawność palca który służy tutaj jako narzędzie do sterowania umiejscowioną na ekranie kulką. A naszym zadaniem będzie "tylko" unikanie zderzenia ze ścianami ...

Trzymając palec na ekranie, przesuwamy kulką po wytyczonej ścieżce tak by nie "zaliczyć" zderzenia ze ścianą co od razu kończy naszą trasę. Oczywiście zawsze możemy odsunąć palec od planszy co automatycznie zatrzymuje grę i wznawia ją gdy tylko chcemy wrócić do zabawy. Gdy uda nam się przebyć określoną trasę, możemy liczyć na dodanie kolejnego segmentu na planszy. Oczywiście łatwo się domyślać że najlepszym wynikiem jest jak najdłuższa trasa, więc wystarczy w tym wypadku szybciej ruszać palcem by przebyć większą trasę - niekiedy tą samą :)

Jupiter Jump

Co do ostatniego tytułu - to typowa gra gdzie kierujemy naszym bohaterem w ten sposób by unikając "utrudniaczy" rozsianych na planszy poleciał jak najdalej zdobywając jak najwięcej punktów.

Naszym bohaterem jest astronauta który miał wypadek podczas lądowania na planecie i musi szybkimi skokami doskoczyć do swojej stacji kosmicznej. Jest to zadanie na tyle trudne że czekają na nas umiejscowione w powietrzu miny, z którymi po zetknięciu od razu kończymy rajd. Zapewne wielu z Was zaraz przypomni sobie Flappy Birda ... i dobrze bo jak pisałem na początku to klon klona, tylko w innej formie.

Miłego grania z ociekającymi w pot rękoma w ten upalny tydzień życzy lordjahu ... a teraz do grania :)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)