Po godzinach — czyli gry na Androida cz.49
Pomału kończymy z serią "Po godzinach" ... dojdziemy do 50 odcinka a potem zobaczymy. Być może skupię się głównie na jednym, wartym uwagi tytule i poświęcę dla niego cały wpis lub opiszę kilka tytułów z danego gatunku ... jak będzie finalnie na razie nie wiem. W planie mam kilka zaległych projektów i testów urządzeń do opisania. Jak dobrze pójdzie to i moją wojaczkę z cyberprzestępcą opiszę na ramach portalowego bloga, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Teraz i tak mam pełne ręce roboty - masę rzeczy do załatwiania ... w końcu zostało mi 29 dni :)
Treasure Defense
Na pierwszy ogień idzie dość wciągająca i grywalna gra z gatunku "obrony wieży" (tower defence) w której obronimy nasze skarby przed zachłannymi przeciwnikami.
Jako że jest to kolejny klon oklepanego schematu tak i tutaj ustawiamy wieżyczki wg. własnego uznania w określonych miejscach na mapie. Wież mamy 3 rodzaje - ogniową, magiczną oraz mechaniczną. Każda z wieżyczek ma inne tryby strzelania oraz inne opcje rozbudowywania. Każdy dodatkowy poziom rozbudowy zwiększa ich pole widzenia oraz zadaje większe obrażenia. Dla przykładu - rozbudowana wieżyczka ogniowa może razić kilkunastu wrogów dookoła lub skupić wiązkę lasera na jednym bądź kilku przeciwnikach. Podczas obrony ukrytych po przeciwległej od wyjścia wrogich jednostek drogocennych kruszców zdobywamy fundusze w postaci złotych monet za które podczas rozgrywki możemy rozbudowywać wieże oraz stawiać nowe.
Po każdej zakończonej misji otrzymujemy niebieskie kryształy za które rozbudujemy drzewka rozwoju naszych wież oraz skupimy się na zwiększeniu możliwości pozyskiwania monet w trakcie rozgrywki. Możemy też wybrać jednego z trzech bogów którzy użyczą nam swoich mocy podczas rozgrywki, za cenę odnawialnej podczas rozgrywki many.
Tytuł jest bardzo wciągający a dzięki przyjemnej grafice i przejrzystej mechanice potrafi pochłonąć każdego na długie godziny.
Treasure Defense dostępny jest w sklepie Google Play.
Clicker Heroes
Typowy a nawet ... topowy kliker. Gatunek ostatnio bardzo dobrze rozpoznawalny na smartfonach gdzie wszystko opiera się na klikaniu w ekran. W grze zdobywamy fundusze podczas niszczenia i pokonywania przeciwników na danych poziomach. Im wyżej się wspinamy w tabeli coraz to silniejszych potworów otrzymujemy coraz to większe fundusze.
Zdobyte fundusze przeznaczamy na wynajmowanie potężnych herosów którzy nie tylko dodają nam do ataków dodatkowe obrażenia ale również sami atakują wrogów. Prócz tego możemy zwiększać ich możliwości poprzez wykupywanie stosownych ulepszeń i zwiększając ich poziom. Niektóre z wykupionych perków to umiejętności które będziemy mogli użyć raz na jakiś czas.
Podczas pokonywania kolejnych przeciwników oraz przechodzenia na coraz to dalsze poziomy mamy możliwość otrzymania specjalnych dusz za które możemy wykupić specjalne wspomagacze dla naszych postaci - zwiększające przychód lub zwiększające częstotliwość zadawania obrażeń krytycznych. Raz na kilkadziesiąt poziomów otrzymamy rzadki artefakt który diametralnie zwiększy nasze losowe statystyki.
Tytuł jest warty uwagi choćby na fakt iż po pewnym czasie nie musimy wciąż siedzieć przy włączonej grze, gdyż nasi herosi sami będą pod naszą nieobecność walczyć z potworami i zbierać dla nas złoty kruszec.
Clicker Heroes dostępny jest za darmo w sklepie Google Play oraz na PC - Steam.
Don't get fired!
Przyjemna dla oka i warta uwagi mini gierka w której wcielamy się w pracownika korporacji który próbuje pnąc się po szczeblach kariery zawodowej. A jak wiemy, w korporacji jest to nie tyle trudne, co wręcz niemożliwe (Korpo to zło).
Także i w tym tytule otrzymujemy szary obraz codzienności bycia najniższym pionkiem w całej strukturze organizacyjnej firmy i zaczynamy od tzw. pomagiera i chłopca od czarnej roboty. Podczas pracy otrzymujemy gotówkę za którą możemy wykupić umiejętności zwiększające nasze szanse na awans. Nie warto mimo wszystko się załamywać jak stracimy pierwszy raz stanowisko - niektórzy zaczynają setny raz z kolei od początku. Don't get fired! dostepny jest w sklepie Google Play nawet dla tych którzy nie pracują w wyciskającej soki z człowieka, korporacji :)