Po godzinach — czyli gry na Androida cz.50 !
11.09.2015 10:10
Koniec musiał kiedyś nadejść i tak jak zapowiedziałem, po 21 miesiącach od opublikowania pierwszego wpisu blogowego "Po godzinach — czyli gry na Androida" dzisiejszym blogiem zamykam serię. Na taką decyzję złożyło się wiele czynników a największym jest chyba brak czasu i przygotowania do wiadomego wydarzenia. Przede mną kilka pomniejszych projektów do zrealizowania, testów sprzętów i recenzji nowych gier. Myślę że seria była dla Mnie bardzo budująca gdyż po każdej publikacji zacząłem coraz lepiej budować kolejne wpisy, co skutkowało większą oglądalnością i zainteresowaniem. Wielkie dzięki dla @DjLeo za wytłumaczenie kwestii łącznika a myślnika — człowiek uczy się cale życie :)
Serię zacząłem od Game Dev Story, a ostatni wpis zakończę na odświeżonym klasyku który wciągnie nie jednego, a mam na myśli ...
PAC-MAN 256
Chyba większość starych wyjadaczy skojarzy wydaną w 1980 roku przez firmę Namco grę zręcznościową która przez wiele lat nie schodziła z ust każdego szanującego się gracza. Tak, piszę o Pac‑Manie. Od czasu premiery minęło co prawda 35 lat a przez ten czas wychodziło wiele odświeżonych odsłon klasyka, jak również wiele klono-podobnych tworów różniących się głównie odnowioną otoczką wizualną.
Tytuł gry dotyczy znanego błędu który objawiał się podczas niewłaściwego wyświetlania owoców w 256 poziomie. Ekran zalewały nic nie znaczące symbole które uniemożliwiały dalszą rozgrywkę. Twórcy postanowili wykorzystać ten fakt na swoją korzyść wprowadzając coś na bazie limitu czasowego. W klasycznej wersji wystarczyło zebrać wszystkie kryształki na planszy a w tej wersji wciąż przemy w górę mapy uciekając właśnie przed nadchodzącym błędem. Podczas zbierania kryształów natrafimy na wspomniane wcześniej owoce zwiększające mnożnik przyznawanych punktów. Po zebraniu odpowiedniej ilości kryształów odblokowujemy możliwość skorzystania z rozsianych po mapie ataków specjalnych takich jak laser, zamrażanie przeciwników czy akceleracja naszego bohatera — objawiająca się jego większą zaradnością z przeciwnikami napotkanymi na swej drodze.
O wrogach warto wspomnieć gdyż każdy kolor przeciwnika charakteryzuje się odmiennym zachowaniem na mapie oraz posiadaniem alternatywnych umiejętności. Natrafimy na przeciwników którzy będą nas chcieli dopaść lub zablokować nam drogę. Nasze zadanie opiera się głównie na tym by dotrzeć do jak najdalszej pozycji na mapie oraz na zebraniu złotych monet rozsianych pomiędzy kryształkami. Zebranie owych monet daje nam możliwość wykupienia odkrytych umiejętności oraz zwiększenie ich możliwości czy czasów działania.
Przed nami nieskończona ilość korytarzy w labiryncie który ... nigdy się nie kończy. Dzięki takiemu rozwiązaniu otrzymamy możliwość ciągłej zabawy oraz rozwinięciu naszego bohatera na całkiem nowe poziomy. Myślę że to pewien ukłon twórców w stronę graczy by zrekompensować im ten okropny bug który nie jednego zdenerwował podczas przechodzenia oryginalnej wersji gry. Tytuł polecam każdemu staremu wyjadaczowi jak i nowemu narybkowi graczy :)
PAC-MAN 256 dostępny jest za darmo w sklepie Google Play.
Zainteresowanych wcześniejszymi wpisami odsyłam do spisu treści.