Blog (872)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (24)
@lordjahuRaport operacyjny: Police Shootout [Recenzja]

Raport operacyjny: Police Shootout [Recenzja]

Przyjęcie zgłoszenia. 19:00. Meldunek brzmi jednoznacznie – podejrzana aktywność w rejonie gier symulacyjnych. Tytuł: Police Shootout. Podejrzany o próbę połączenia elementów symulatora policyjnego z mechaniką walki turowej, negocjacjami i opcjonalną skradanką. Cel: ocena, czy mamy do czynienia z solidnym narzędziem szkoleniowym, czy też z nieudanym eksperymentem.

Przebieg operacji

Po krótkim, bo zaledwie pięciominutowym wprowadzeniu, przechodzę do działań. Interfejs jest prosty, a sterowanie intuicyjne, nie wymaga wielogodzinnego szkolenia. Dobrze – czas reakcji w tej branży ma kluczowe znaczenie. Na miejscu zastaję jedenaście misji, każda trwająca od 15 do 20 minut. Bułka z masłem!

2504489

Zakres obowiązków: rozwiązywanie sytuacji kryzysowych – napady, konflikty domowe, podejrzenia o handel narkotykami, niewygodni świadkowie. Kluczowe jest przesłuchiwanie, zbieranie informacji i podejmowanie decyzji, które mogą przesądzić o dalszym przebiegu misji. Jeśli negocjacje zawiodą – pozostają rozwiązanie siłowe. System walki? Turowy, pozwalający na analizę sytuacji i strategiczne podejście do każdego problemu. Każda wymiana ognia kończy się w zaledwie kilku ruchach, co odzwierciedla rzeczywistość – prawdziwa strzelanina trwa sekundy, nie minuty.

Środowisko operacyjne

Dziesięć z jedenastu misji rozgrywa się w powtarzających się lokalizacjach – sklep spożywczy, warsztat, magazyn, motel z barem. To standardowe miejsca interwencji, choć rutyna może wkradać się szybciej, niż byśmy chcieli. Ostatnia misja wprowadza jednak coś nowego i unikalną scenografię.

199695
199693
199694
199692

Strona wizualna? Funkcjonalna. Nie spodziewajcie się wysokobudżetowej produkcji rodem z hollywoodzkich filmów akcji, ale oprawa spełnia swoje zadanie. Modele postaci bywają nieco oderwane od rzeczywistości – zdarza się każdemu, że niepozorny nerd przemawia głosem weterana ulicznych porachunków. Wśród świadków i podejrzanych można natrafić na postaci z przesadnym zamiłowaniem do wulgaryzmów, co momentami sprawia wrażenie niepotrzebnej przesady.

Procedury taktyczne

Podstawą skutecznej interwencji jest właściwe wykorzystanie dostępnego wyposażenia. Do dyspozycji mamy radiostację niezbędną do raportowania postępów które wpływają na ocenę działań, latarkę, pałkę, kajdanki i – rzecz jasna – broń palną. Co zaskakujące, paralizator dostajemy dopiero później, więc do pierwszych starć podchodzimy jak weterani z bronią ostrą w dłoniach.

199699
199696
199700
199698
199697

Walka? Turowa, wymagająca osłony i odpowiedniego zarządzania punktami akcji. Strzelba pochłania więcej zasobów niż pistolet, a celowanie wymaga opanowania lekkiego rozrzutu. Na szczęście, apteczki są rozmieszczone strategicznie – najczęściej w toaletach. Czyżby jakieś nawiązanie do rzeczywistości? Nie będziemy tego oceniać.

Ocena końcowa

Police Shootout to nie pełnoprawny symulator policyjny, ale solidna próba odwzorowania elementów pracy funkcjonariusza w sposób przystępny i dynamiczny. Prostota mechanik działa na korzyść gry, choć dla weteranów strategii i symulacji może okazać się dość błaha. Brak konsekwencji za nadużycie siły może budzić zastrzeżenia, a niewielka liczba misji skraca żywotność tytułu do około trzech godzin.

2504504

Czy polecamy? No cóż, jeśli szukasz czegoś lekkiego, z prostym, ale satysfakcjonującym modelem rozgrywki – tak. Jeśli oczekujesz pełnej symulacji policyjnych procedur – nie tutaj. Police Shootout to bardziej szkoleniowa strzelnica niż akademia policyjna, ale wciąż może dostarczyć kilku godzin dobrze spędzonego czasu. Meldunek zakończony. Wracam wystawiać mandaty.

* - kod recenzencki otrzymałem od Ultimate Games S.A. Dzięki za wsparcie!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)