Blog (845)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (24)
@lordjahuWarhammer 40.000: ku chwale Imperatora, na Androida gry przybywają!

Warhammer 40.000: ku chwale Imperatora, na Androida gry przybywają!

05.05.2016 13:10

Kilka dni temu opublikowany został trailer gry Dawn of War 3 będący kontynuacją świetnej strategii wojennej z elementami RPG osadzonej w świecie Warhammera 40.000. Dla fanów serii jak i dla graczy ceniących grę strategiczną osadzoną w tym futurystycznym świecie bardzo ucieszył fakt iż studio pracuje nad kolejną częścią, a biorąc pod uwagę iż ostatnia wydana nie była dopracowana i potrafiła bardzo szybko znużyć monotonnością i powtarzalnością tym większe zainteresowanie wzbudziła. Prócz świetnej filmowej zapowiedzi, na niektórych portalach internetowych możemy zobaczyć kilka zrzutów z rozgrywki. Ta prezentuje poziom pierwszej części w oprawie graficznej części drugiej, miejmy nadzieję z większą dynamiką i zażartością bitew.

Postanowiłem w dzisiejszym blogu przybliżyć nieco gier spod szyldu tego pięknego uniwersum, ale skupię się głównie na tych mobilnych w systemie Android gdyż są w większości darmowe i umilą niejednemu żołnierzowi Imperatora wyczekiwanie na najświętsze rozkazy. Ku chwale Imperatora !

Warhammer 40,000: Space Wolf

Świetna część czerpiąca garściami ze strategii turowej Space Hulk, opowiada historię tytułowych kosmicznych wilków którzy zmuszeni są walczyć z Żołnierzami Chaosu. Warhammer 40.000 : Space Wolf jest ciekawym połączeniem rozgrywki turowej z grą karcianą gdyż zdobyte karty możemy używać do walki jak i do poruszania się postaciami podczas walk. Karty możemy rozwijać, zwiększając przy tym możliwości bojowe naszych pobratymców. Rozgrywka postawiona jest na taktykę, więc od niej głównie zależeć będzie to czy wygramy czy szybko pożegnamy się ze zwycięstwem. Poruszamy się w systemie turowym, używając kart. Te odpowiadają głównie za walkę i ataki, choć w nagłych wypadkach posłużą nam również za poruszanie się po terenie.

Podczas gry rozwijamy głównego bohatera, umiejętności oraz jego pomocników, zyskując unikalne karty, możliwość ich łączenia oraz zwiększania ich możliwości bojowych. Z biegiem gry możemy zabrać ze sobą kilku pomocników, różniących się głównie uzbrojeniem oraz statystykami. Otrzymamy dostęp do paska gniewu, po zapełnieniu którego będziemy mogli zlikwidować w widowiskowy sposób przeciwnika! Misje przedstawiają dość ciekawy wątek fabularny a kampania nie znuży za szybko. Możliwość walki z losowym graczem w trybie wieloosobowym jest niezłym atutem by sprawdzić swoje umiejętności na polu bitwy.

The Horus Heresy: Drop Assault

Tym razem otrzymujemy grę rodem z "Clash of Clans" i temu podobnych. Na początku rozgrywki wybieramy interesującą nas rasę i zaczynamy tworzenie bazy. Do wyboru mamy dwie – Kosmiczni lub Mroczni Marines. Bazy rozwijamy głównie dzięki zbiórce surowców, które pozyskujemy na dwa sposoby. Pierwszym jest rozbudowa kolektorów zbierających energię oraz kryształy. Proces bardzo powolny i czasochłonny. Drugi to walka o tereny wroga, dodające od razu losowe surowce oraz zwiększające procentowy przychód jednego z nich na stałe. Fabuła gry skupia się głównie na rozwój i obronę naszej bazy. Rozbudowa wiąże się podnoszeniem poziomów budynków oraz werbowaniem nowych oddziałów, rozwijaniem umiejętności oraz zwiększaniu możliwości bojowych naszych żołnierzy

590752

Walka odbywa się w bardzo podobny sposób znany z gier strategicznych tego typu. W bazie w grze Horus Heresy: Drop Assault przygotowujemy grupę do desantu i wybieramy w menu mapy interesujący nas teren na który wyślemy zrzut. Następnie w pole walki zrzucamy naszych żołnierzy, by Ci wpierw zniszczyli system obronny przeciwnika a później zajęli się zdobywaniem surowców. Podczas walk możemy skorzystać z potężnych umiejętności. Jedynym minusem tej produkcji jest długi czas zdobywania surowców, więc walka jest wręcz wymuszana.

Warhammer 40,000: Freeblade

W grze przejmujemy kontrolę nad wielkimi maszynami bojowymi i walczymy ze skomasowanymi oddziałami Orków. Nasze zadanie opiera się głównie na strzelaniu, gdyż sterowanie jest w pełni automatyczne i nie mamy na nie wpływu. Po zakończonej anihilacji ... a raczej misji, otrzymujemy fundusze na rozwój naszej jednostki. Możemy wyposażyć ją w lepszą broń, wydajniejszy pancerz lub unikalne wyposażenie. Elementy pancerza możemy malować by napawać wrogów strachem a nas dumą. Zdarzy się często że wróg również zaatakuje nas własną maszyną bojową, co prowadzić będzie do epickich bitew i QTE w których przyjdzie nam wciskać klawisze ataku na czas by spektakularnie zniszczyć wroga.

590756

Oprawa graficzna Warhammer 40.000 Freeblade stoi na wysokim poziomie, choć może sprawiać nie lada problemy na słabszych sprzętach. Dzięki codziennym misjom, gracz zdobywa dodatkowe fundusze oraz unikalne skrzynie z wyposażeniem. Dzięki ogólnoświatowych rankingom, możemy toczyć boje dla lepszych statystyk i chwały. Twórcy zapowiedzieli ciągłe wspieranie produktu, a co za tym idzie – wiele aktualizacji i rozszerzeń. W planie jest również rozwinięcie rozgrywki wieloosobowej.

WH40k: Storm of Vengeance

Ktoś chciał dobrze ale z rozmachem i na szybko i wyszedł klon "Plants vs Zombie" w świecie Warhammera 40.000. Szkoda. Gra się szybko nuży i nic nowego nie wnosi. W powietrzu wciąż czuć ten sam zapach krzepnącej krwi i wysychającego oleju.

590760

A i cena. 13 zł z groszami za grę, która nudzi się po pół godzinie. A szkoda bo WH40k: Storm of Vengance mógł być przecież fajną grą.

Herald of Oblivion

Po prostu Bomba! Korzenie gier RPG wręcz oplotły ten tytuł swoimi pędami. Z Herald of Oblivion wręcz sączy się krew pokonanych wrogów, a świetnie poprowadzona rozgrywka uraczy nie jednego fana uniwersum. Mechanika powraca do pierwszych gier RPG z możliwością wybierania własnej ścieżki oraz zachowań. Od nas zależeć będzie w jaki sposób przejdziemy grę i jakim sposobem wybrniemy z niejednej walki.

Pozycja obowiązkowa dla fanów klasycznych gier i serii "Might and Magic". Nie można przejść obojętnie ! No chyba że nie mamy prawie 29 zł w kieszeni.

I to na tyle jeśli chodzi o gry spod znaku Warhammera 40.000. Co prawda są jeszcze dwie płatne produkcje, ale nie warte swojej ceny. Jeśli jednak ktoś musi szastać pieniążkami to niech sprawdzi w sklepie Google Play Talisman: The Horus Heresy oraz Warhammer 40,000: Carnage .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)