Po godzinach — czyli gry na Androida cz.51
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, powracam z serią gier na system Android. Wpisów będzie zdecydowanie mniej i postaram się Wam przedstawić od jednej do maksymalnie dwóch produkcji na odcinek, o ile rzecz jasna wyjdzie coś wartego uwagi. Ostatnimi czasy w sklepie Google Play pojawiła się masa nowych produkcji, czerpiących ze znanych tytułów garściami i kilka indyków które przestawiają grę w nieco innej strukturze. Szkoda że te najciekawsze raczą nas mikropłatnościami po pewnym czasie lub uniemożliwiają dalszą rozgrywkę prosząc wykupieniem abonamentu. Na dzisiejszy ogień pójdzie wciągająca gra spod szyldu RPG, nazywana przez większość kontunuacją gry Dont Starve a w rzeczywistości będącą odrębną produkcją — The Greedy Cave.
The Greedy Cave
W grze wcielamy się w postać poszukiwacza przygód który ma za zadanie przemierzyć pełną niebezpieczeństw jamę i odnaleźć ukryte w niej skarby. Po krótkim edytorze postaci zostajemy wrzuceni na głęboką wodę, gdyż wszystko wydaje się dla nas nowe, poznanie mechaniki i praw rządzących w grze wymaga od nas pewnego czasu.
Rozgrywkę zaczynamy w mieście gdzie korzystamy z pomocy kowala do rozwijania parametrów bazowych naszej broni lub zmieniamy jej współczynniki, odwiedzamy znachorkę u której zakupimy specjalne wyposażenie lub mikstury podnoszące dane statystyki w kolejnej wyprawie. Zlokalizowana jest tu również tablica zadań w której zamieszczone są czynności które musimy wykonać by otrzymać nagrodę w postaci kryształów pełniących rolę dodatkowej waluty za niektóre usługi lub wartościowe, złote przedmioty. Obok znachorki znajdziemy też "koło fortuny" z którego możemy skorzystać codziennie za darmo losując złoty przedmiot lub dodatkowe fundusze. Miasto jest stworzone na bazie koła i podzielone na cztery elementy. Prócz trzech przedstawionych powyżej znajduje się jeszcze wejście do podziemi.
Po wejściu do jamy mamy możliwość skorzystania z oferty handlarza i zaopatrzenia się w oferowany ekwipunek, zakupienia kilku mikstur lub przedmiotów służących do ulepszenia ekwipunku. Mechanika rozgrywki opiera się na wskazywaniu palcem w które miejsce nasza postać ma się poruszać, ale nic nie stoi na przeszkodzie by w opcjach gry włączyć sterowanie poprzez strzałki. Na swojej drodze spotkamy wiele przeciwników na których wystarczy przez chwilę przytrzymać palec by ocenić czy mamy z nimi jakąkolwiek szansę. Po pokonanym przeciwniku otrzymujemy punkty doświadczenia oraz małą szansę na wypadnięcie przedmiotu. Warto eksplorować mapę gdyż podczas przechadzek możemy natrafić na lepsze wyposażenie lub dodatkowe mikstury. Szybko zauważymy że nie mamy możliwości szybkiego teleportu do miasta. Ten znajdujemy dopiero w podziemiach i tylko przy jego pomocy możemy wrócić ... bez niego niestety giniemy i tracimy cały nabyty dobytek oraz punkty doświadczenia. Powrót do miasta traktowany jest jako "checkpoint" w którym zapisuje się stan naszego bohatera wraz z całym ekwipunkiem i zdobytym doświadczeniem. Po oczyszczeniu poziomu z potworów, schodzimy na niższy poziom.
Przedmiotów które możemy znaleźć jest masa. Wśród nich wiele śmieci, które możemy zniszczyć w menu ekwipunku, robiąc tym samym dodatkowe miejsce na nowe. Przedmioty dzielimy na kilka rodzajów – zwykłe, magiczne, złote oraz legendarne. Jak się można domyślać każde z nich ma swoje dodatkowe statystyki oraz unikalne afiksy. Twórcy zastosowali jednak przemyślany fortel. Do miasta możemy przenieść jedynie przedmioty złote i legendarne. Reszta niestety znika podczas skoku teleportem. Podczas przemierzania podziemi natrafimy na złote kapliczki w których jednorazowo możemy zmienić wartość interesującego nas przedmiotu na złoty, lub skorzystać ze specjalnych stołów i nanieść na przedmiot unikalne statystyki korzystając ze znalezionych podczas podróży dodatków. Jak wspomniałem, postać zdobywa również doświadczenie, które pozwala nam zdobywać coraz to wyższe poziomy. Co za tym idzie, otrzymujemy możliwość wydania zgromadzonych punktów na umiejętności, które wykorzystać będziemy mogli w momencie walki. Podwyższając statystyki odblokowujemy daną umiejętność.
W mieście nie raz spotkamy innych graczy posiadających niesamowite zestawy ekwipunku, ale raczej są to boty stworzone przez twórców niż żywe osoby. Wyszukiwanie przedmiotów staje się po pewnym czasie bardzo powtarzalne, a nabicie poziomu większego niż 20 w dalszych poziomach graniczy z cudem. Mimo wszystko gra nie jest prosta, wymaga myślenia i podejścia taktycznego do walki jak i do poruszania się po mapie. Daje za to niesamowitą frajdę i chęć powrotu do gry :)
Zainteresowanych wcześniejszymi wpisami odsyłam do spisu treści.