Goclever Quantum4 - recenzja smartfonu za 299 złotych
03.11.2013 | aktual.: 04.11.2013 12:31
Odkąd dotarł do mnie smartfon Goclever Quantum 4 minął już ponad tydzień, czas więc na małe podsumowanie, i recenzje smartfonu za który zapłaciłem 299 złotych.
Obudowa i wykonanie
Obudowa Q4 wprawdzie jest w całości wykonana jest z plastiku, ale nie wiele można jej zarzucić. Jest dobrze spasowana, nic nie trzeszczy. Tylna część obudowy (w czarnej wersji) została dodatkowo pokryta antypoślizgową gumą, dzięki czemu telefon pewnie trzyma się w dłoni. Początkowo miałem problemy ze zdjęciem tylnej klapki (żeby to zrobić trzeba ją lekko unieść i przeciągnąć w stronę krawędzi). Z prawej strony obudowy umieszczony został przycisk odpowiadający za regulację głośności, w góry zasilania, oraz gniazdo 3.5mm audio i mic jack. Z lewej strony umieszczono port microUSB 2.0 za pomocą którego naładujemy telefon, oraz prześlemy pliki do komputera. Minusy to:
- brak zaślepki na gniazdo microUSB,
- umieszczenie slotu karty microSD pod tylna klapką,
- brak podświetlenia przycisków dotykowych pod wyświetlaczem.
Wyposażenie
To co w (całkiem fajnym nawiasem mówiąc) pudełku znajdziemy poza samym telefonem to:
[list] [item]Ładowarka[/item][item]Kabel USB[item] [item]Bateria[/item][item]Słuchawki[/item][item]Folia ochronną na ekran (oraz jedna już naklejoną na ekran)[/item][item]Szczęśliwcy którzy się załapali, mogą jeszcze otrzymać spersonalizowana skórkę od Skinzone[/item][item]Oraz skrócona instrukcja obsługi[/item]
Słuchawki dołączone do zestawu, to zwykłe douszne słuchawki z logo Goclever, moim zdaniem nie są zbyt wygodne, ale dźwięk jaki z siebie wydają stoi na dobrym poziomie. Głośnik zewnętrzny odtwarza dźwięk głośno i wyraźnie, natomiast głośność rozmów jest już dość niska w porównaniu z innymi słuchawkami, nie ma tragedii, dźwięk jest wyraźny, ale dość cichy jak na moje standardy- po kilku dniach idzie się przyzwyczaić.
Wyświetlacz
Wykonany w technologii IPS 4 calowy ekran o rozdzielczości 800 x 480px pozwala na wygodne przeglądanie internetu. Wyświetlacz jest jasny, obraz wyraźny, a kąty widzenia dobre. Intensywność kolorów również stoi na przyzwoitym poziomie. Korzystanie z telefonu nawet przy świetle słonecznym jest dość komfortowe. Wyświetlacz dobrze reaguje na dotyk, a przewijanie stron nie sprawia problemu.
Wydajność
Serce smartfonu stanowi dwurdzeniowy procesor MediaTek MT6572 1.2GHz (Cortex A7), znajdziemy w nim również GPU Mali400MP2, oraz 512MB pamięci RAM. Dwurdzeniowy procesor zapewnia płynne działanie systemu oraz gier, i to nawet (przy wydawałoby się) dość małej ilości pamięci RAM. Wszystkie zainstalowane przeze mnie gry (w tym i Dead Trigger 2) odpalały i działały bez zarzutu, zaś sam wynik w benchmarku AnTuTu imponuje.
Wszystkie czujniki (akcelerometr, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła etc.) słuchawki działają poprawnie.
Aparat
Quantum 4 został wyposażony w dwa aparaty, 0,3Mpix do wideorozmów, oraz 2Mpix z diodą doświetlającą. Zdjęcia przy dobrym oświetleniu wychodzą poprawnie, ale wystarczy żeby było ciemniej, i już są fatalne. Aparat nie posiada autofocusa, a jego czas reakcji dość jest długi, przez co trzeba telefon trzymać chwile nieruchomo, inaczej zdjęcie wyjdzie całkiem rozmyte.
System i aplikacje
System to Android 4.2.2 Jelly Bean, niestety niedokładnie przetłumaczony, przez co trafimy w wielu miejscach na angielskie zwroty. Dotyczy to głównie różnych opcji więc przydałoby się to dopracować w kolejnych wersjach.
Quantum 4 ma również kilka fabrycznie preinstalowanych aplikacji. Poza kalkulatorem, odtwarzaczem, menadżerem plików, grą Angry Birds itp. Goclever dorzucił również:
- Mireo Don't Panic
- LEGIMI
- gry GOCLEVER- z których większość jest płatna
GPS i nawigacja Mireo Don't Panic
GPS działa dobrze, złapanie fixa w samochodzie zajmuje ok 2 minut, nie zauważyłem problemów z jego działaniem. Co się natomiast tyczy aplikacji Don't Panic firmy Mireo, to Goclever całkowicie zawalił sprawę. Zainstalowana w telefonie jest tylko testowa 7 dniowa wersja programu, mapy należy pobrać ze [url=http://factorymap.goclever.com/strony Goclever[/url], natomiast polskiego lektora ze sklepu Mireo, trudno jest mi coś powiedzieć na temat ich jakości, bo wiele z nich nie korzystałem.
Bateria
Quantum 4 wyposażony jest w baterię o pojemności 1500 mAh, i nie ma co liczyć na pojawienie się większej ponieważ nie zmieści się ona po prostu pod obudową. Według producenta taka pojemność powinna wystarczyć na 5h korzystania z wi‑fi, lub 100h w stanie czuwania. Z samą baterią nie jest źle, przy sporadycznym korzystaniu z wi‑fi, 40 minutach na GPS, 2h przy niezbyt wymagających grach, i kilku rozmowach dziennie telefon wytrzymuje spokojnie 2 dni.
Dual SIM
GC Q4 posiada również dwa sloty na karty SIM. Jeden slot działa w trybie WCDMA (Aero2), drugi w trybie GSM (2G, 3G). Ogólnie to nie ma co się tutaj za bardzo rozpisywać, zarówno karta sieci T‑Mobile, jak i Aero2 po krótkiej konfiguraji działają bez zarzutu, wygodnie też można je przełączać.
Podsumowanie
Tworząc smartfona za 300 złotych Goclever musiał dokonać trudnych wyborów. Postawił na dwa rdzeniem, i ekran IPS, kosztem mniejszej baterii i słabego aparatu. I muszę przyznać, że podjęli dobrą decyzje, słuchawka jest całkiem udana, i pomimo tego, że marka Goclever kojarzy się raczej ze sprzętem low‑end, to nie ma chyba lepszego smartfonu jeśli wziąć pod uwagę stosunek jakości do ceny. Pod względem funkcjonalności, i jakości, Q4 przewyższa nawet droższe słuchawki z androidem Samsunga, czy LG. Obecnie można zakupić Quantum4 w sklepie Tanio.net w cenie 329 złotych, od połowy listopada (według informacji opublikowanych przez Goclever na Facebooku), sugerowana cena ma wzrosnąć do 399 złotych, nawet wtedy będzie to jedna z lepszych propozycji dla osób szukających taniego dual sima o przyzwoitych parametrach, ale będzie już miał już w tym przedziale cenowym sporą konkurencje w postaci MyPhone Fun - dostępnego obecnie za 359 złotych w supermarketach Real.