Recenzja Xiaomi Mi 9 — zabójca flagowców?
Xiaomi Mi 9 to jeden z najgorętszych smartfonów 2019 roku, w sumie nie ma się czemu dziwić. Dobra specyfikacja, niska cena, a za wszystkim stoi znana i lubiana marka. Ten smartfon był od początku skazany na sukces, co potwierdzają świetne wyniki sprzedaży. Nie jest pozbawiony wad o czym się zaraz przekonacie.
Recenzja dostępna także na YouTube:
Wygląd i wykonanie
Swoim wyglądem Xiaomi Mi 9 mnie nie zachwycił, prezentuje się tak jak większość topowych flagowców- duży wyświetlacz AMOLED z notchem w kształcie kropli wody, zamknięty w obudowie wykonanej z metalu i szkła. Chociaż z drugiej strony nie można też mu nic zarzucić. Wszystkie elementy obudowy zostały ze sobą bardzo dobrze spasowane, a krawędzie przyjemnie zaokrąglone, dzięki czemu smartfon przyjemnie leży w dłoni, ale wykonany z hartowanego szkła Gorilla Glass 5 tylny panel jest bardzo śliski, a do tego niesamowicie się brudzi. Dlatego lepiej przyzwyczaić się do silikonowego etui dołączonego do zestawu, które brudzi się trochę mniej od telefonu.
Jeśli chodzi o położenie przycisków, to z lewej strony mamy konfigurowalny przycisk oraz tackę na karty SIM, z prawej klawisz zasilania oraz regulacji głośności. Na górze umieszczono głośnik do rozmów, oraz port podczerwieni, a na dole mikrofon, port USB typu C i głośnik multimedialny. Niestety nie ma tutaj złącza Jack 3,5mm, więc aby użyć swoich ulubionych słuchawek będziemy musieli skorzystać z przejściówki. Ponadto producent u góry upakował także niewielką, ale dobrze widoczną diodę powiadomień.
Z tyłu Mi 9 znajduje się potrójny aparat który moim zdaniem jest jedną z bardziej irytujących rzeczy w Mi 9 i nie chodzi mi o jego działanie. Aparat wystaje ponad obudowę tak bardzo, że nawet etui nie jest w stanie całkowicie go zakryć, ale na szczęście obiektywy położone są przy bocznej krawędzi, więc kiedy go kładziemy na stół to się nie kołysze.
Wyświetlacz
Xiaomi Mi 9 ma bardzo dobry wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 6,39’ wyprodukowany przez firmę Samsung. Ekran o rozdzielczości 2380 x 1080 pikseli chroni Gorilla Glass szóstej generacji, a zagęszczenie pikseli na cal wynosi 409ppi. Obraz jest bardzo ostry i szczegółowy, a kąty widzenia i wyświetlana czerń rewelacyjne, nie mogło zabraknąć też obsługi HDR10. Domyślna jasność wynosi 430 nitów. Jest to trochę mniej niż w Mi 9T, czy Lenovo Z6 Pro, ale nawet w słońcu wyświetlacz jest czytelny.
Specyfikacja
Jeśli chodzi o specyfikację, to Xiaomi Mi 9 zbudowany został na bardzo mocnych podzespołach, z najszybszym na rynku ośmiordzeniowym Snapdragonem 855 na czele., do tego dochodzi 6 GB RAM typu LPDDR4x (2133 MHz) i w zależności od wybranej opcji 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej na dane.
W codziennym użytkowaniu Xiaomi Mi 9 sprawdza się rewelacyjnie. Wszelkie aplikacje ładują się w mgnieniu oka, a system działa płynnie. Potwierdzają to zresztą wyniki benchmarków:
- AnTuTu: 369652 pkt
- 3DMark Sling Shot Extreme: 5528 pkt
- Geekbench 4:
- wynik jednego rdzenia: 3414
- wynik wszystkich rdzeni: 10957
Żeby nie było wątpliwości. Xiaomi Mi 9 radzi sobie z nawet z najbardziej wymagającymi grami jak Asphalt 9, czy PUBG. To samo tyczy się oglądania filmów, przeglądania internetu i pracy na wielu aplikacjach. Bez problemu możemy uruchomić kilka aplikacji jednocześnie i przełączać się między nimi bez zwłoki.
Aparat
Mi 9 posiada jeden z najbardziej uniwersalnych aparatów, w skład którego wchodzą:
- Aparat główny: 48 Mpx Sony Sony IMX586, f/1.8, 27 mm, piksele wielkości 0,8 µm
- Aparat ultraszerokokątny: 16 Mpx Sony IMX481, f/2.2., 13 mm, piksele wielkości 1 µm
- Teleobiektyw: 12 Mpx Samsung S5K3M5, f/2.2, 54 mm (2x zoom), piksele wielkości 1 µm
- Aparat do selfie: 20 MPx, f/2.0, piksele wielkości 0,9 µm
Taki zestaw zapewnia wszystko to co do pełni szczęścia potrzeba. Aparat główny z sensorem Sony pozwala robić zdjęcia maksymalnie w 48MPx, ale domyślnie robi je w 12Mpx łącząc 4 sąsiednie piksele w jeden. Można oczywiście robić zdjęcia w 48MPx, ale moim zdaniem to zbędne, nie zyskujemy zbyt wiele szczegółów, a mocno odbija się na wadze zdjęć. I trzeba o tym pamiętać, bo Mi 9 nie obsługuje kart pamięci, więc jak lubimy sobie zrobić kilka zdjęć w plenerze i nagrać film z wycieczki, to pamięć telefonu zapełnia się w oczach.
Mi 9 robi bardzo ładne zdjęcia, z żywymi i naturalnymi kolorami, oraz dobrym kontrastem , zwłaszcza w dobrych warunkach oświetleniowych. Autofocus działa szybko i sprawnie, ale szkoda, że żaden obiektyw nie posiada stabilizacji optycznej. Jeśli chcemy, to możemy włączyć AI, czyli tryb sztucznej inteligencji w którym smartfon sam dobierze najlepsze ustawienia obrazu w danej scenerii. Gdy światła jest mniej możemy robić zdjęcia w specjalnym trybie nocnym, ale zajmuje to trochę więcej czasu niż w trybie automatycznym, ale za to zdjęcia wyglądają dużo lepiej. Przednia kamerka do selfie to spory plus dla Xiaomi. Zdjęcia wychodzą ładnie zarówno w trybie automatycznym, jak i portretowym. Szczegółowość jest dobra, a kolory naturalne.
O czym jeszcze warto wspomnieć, to to, że Xiaomi Mi 9 nie ma stabilizacji optycznej, a jedynie stabilizacje cyfrową, która przydaje się zwłaszcza w czasie filmowania. A filmy wideo nakręcimy w maksymalnej rozdzielczości 4K i 60 kl./s. Jest też tryb Full HD 60 kl/s, oraz slow motion nagrywany w Full HD z szybkością 960 kl/s. Niestety, ale podobnie jak w Mi 9T maksymalnie w slow motion możemy nagrać 10 sekundowe filmy. O ile w przypadku Mi 9T taki limit można zrozumieć, w końcu smartfon ten posiada starszego Snapdragona 730. o tyle Mi 9 ma na tyle dobra specyfikację, że powinien bez problemu nagrywać także w spowolnieniu bez takich limitów, zwłaszcza, że w także wyposażonym w Snapdragona 855 Lenovo Z6 Pro filmy w slow motion możemy nagrywać bez takich ograniczeń.
System
Xiaomi Mi 9 pracuje pod kontrolą systemu Android 9.0 z nakładką MIUI 10. Telefon działa bardzo szybko i stabilnie, i posiada kilka fajnych dodatków. Mi najbardziej do gustu przypadł ciemny motyw, oraz druga przestrzeń, czyli możliwość utworzenia drugiego profilu na telefonie, jest bardzo fajna np. dla posiadaczy smartfonów służbowych.
W prezencie otrzymujemy od Xiaomi wiele aplikacji, z czego większość jest moim zdaniem zbędna. Poza podstawowymi aplikacjami systemowymi jak kompas, czy aplikacje do zarządzania multimediami, dostajemy też programy firm trzecich jak Amazon, Facebook, czy Aliexpreess. Fajnie że wszystkie te aplikacje umieszczone zostały w jednym miejscu dzięki czemu szybko i łatwo możemy je odinstalować. Minusem jest tak samo jak w Mi 9T przekombinowanie najprostszych rzeczy. W Mi 9 Always-On Display, przetłumaczona została na Ekran zgodny z otoczeniem, a opcja dotyczących uśpienia ekranu przeniesiona z ustawień wyświetlacza, do ustawień blokady ekranu. Trochę to nieintuicyjne i mylące, ale da się przyzwyczaić.
Bateria
Xiaomi Mi 9 posiada wbudowany akumulator o pojemności 3300 mAh. Pojemność dość mała jak na topowy model, ale bez problemu zapewnia dzień pracy. Ładowanie z kolei nie zajmuje zbyt wiele czasu- około 2 godzin. Mi 9 wspiera ładowanie 27‑watowe, ale z jakiegoś powodu w zestawie znajduje się tylko zasilacz 18W. Sporym plusem natomiast jest bardzo szybkie ładowanie bezprzewodowe (20W) dzięki któremu uwolnimy się od kabli.
Co jeszcze?
Jak już wyżej wspomniałem, Mi 9 posiada pojedynczy głośnik multimedialny, chociaż wydawałoby się, że głośniki są dwa, to jest tylko jeden z prawej strony, z lewej strony z kolei ukryty został mikrofon. Jakość dźwięku jest wystarczająca, spokojnie sprawdza się przy oglądaniu filmów i w grach.
Co zaś się tyczy czujników, to poza wbudowanym w ekran czytnikiem linii papilarnych, któremu towarzyszy system rozpoznawania twarzy, mamy tu również Bluetooth 5.0., dwuzakresowe WiFi, GPS, LTE i co bardzo ważne moduł NFC do płatności mobilnych. Telefon posiada także slot na dwie karty w formacie Nano SIM, ale jak już wspomniałem nie obsługuje kart microSD.
Podsumowanie
Większość smartfonów Xiaomi można podsumować jednym zdaniem „wysoki stosunek jakości i wydajności do ceny”, i dokładnie tak jest i tym razem. Mi 9 jest dobrze wykonany i ładnie wygląda. Na pewno sporą zaleta tego modelu jest dopracowany system Android 9.0 z nakładka MIUI, o którym producent nie zapomina i często wypuszcza aktualizacje. Mi 9 posiada świetny wyświetlacz AMOLED i jest jedną z najtańszych opcji ze Snapdragonem 855 i potrójnym aparatem. Ale atrakcyjna cena odcisnęła na nim swoje piętno. Największymi wadami Mi 9 jest brak slotu na kartę Micro SD. W dzisiejszych czasach, kiedy system potrafi zarezerwować ponad 20GB, zdjęcia zajmują po 8‑10Mb, a kilkunastu sekundowy film ponad 100Mb złącze Micro SD powinno być obowiązkowe. Trochę słabo prezentuje się też bateria, Mi 9 mogłaby mieć te 4000mAh, żeby wytrzymywać dłużej niż dzień. Tak więc jak widzicie Mi 9 nie jest smartfonem idealnym, ale dużo mu nie brakuje. W swojej cenie za około 1600-1700 zł oferuje naprawdę bardzo dużo bijąc na głowę pod względem opłacalności kilkukrotnie droższe smartfony Samsunga i Huawei, i nikt kto zdecyduje się na jego zakup nie powinien czuć się rozczarowany.