Test tanich dysków SSD 1TB z Aliexpress — Goldenfir, Wejinto, KingSpec, KingDian
12.08.2019 | aktual.: 12.08.2019 19:34
Dwa miesiące temu wrzuciłem test tanich dysków SSD z Aliexpress o pojemności 120GB. Tym razem przedstawię cztery tanie dyski SSD o pojemności 1TB, będą to dyski SSD marki Goldenfir, Wejinto, KingSpec, oraz KingDian. Niestety podobnie jak w przypadku testu dysków 120GB w żadnym przypadku nie udało mi się ustalić danych dotyczących rodzaju pamięci i kontrolera, co trochę mnie zastanawia dlaczego chińscy producenci ukrywają te dane? Ciekawostka jest dysk Wejinto, lub Weijinto, ponieważ z jednej strony dysku mamy jedną nazwę, a z drugiej drugą, strasznie słabo to wygląda.
Test dostępna także na YouTube:
Goldenfir
Za dysk marki Goldenfir model T650 o pojemności 1TB zapłaciłem 296 zł. Obudowa dysku wykonana została w całości z plastiku dzięki czemu jest naprawdę lekka. Niestety, ani na stronie producenta, ani na samym dysku nie znajdziemy informacji jakiego typu pamięć wykorzystano, ani z jakiego kontrolera korzysta dysk. Dysk podobnie jak wersja 120GB przyszedł do mnie w kopercie bąbelkowej zapakowany w antystatyczny blister.
Wejinto
Najtańszy w całym zestawieniu jest właśnie dysk Wejinto (lub Weijinto;) model WS‑1TB. Kosztował mnie 295 zł, więc jest tylko o 1zł tańszy od dysku Goldenfir. Dysk znowu wykonany jest z plastiku, z obu stron umieszczone zostały naklejki producenta, ale brakuje i tym razem informacji na temat użytych pamięci i zastosowanego kontrolera. Kolejnym podobieństwem z dyskiem Goldenfir jest opakowanie w jakim przyszedł do mnie dysk, koperta bąbelkowa plus folia antystatyczna.
KingSpec
Dysk Marki KingSpec model P3‑1TB był trochę droższy od dwóch poprzednich, i kosztował mnie 347 zł. Wizualnie dysk ten moim zdaniem wygląda najlepiej z całej czwórki. Metalowa obudowa wykonana ze szczotkowanego metalu z dużym logo, ładnie się prezentuje, i sprawia wrażenie solidnie wykonanej. Dysk tym przyszedł znowu w kopercie bąbelkowej, ale zamiast folii antystatycznej było całkiem ładnie zaprojektowane kartonowe pudełko. Szkoda, że ani na pudełku ani na samym dysku nie znajdziemy informacji jakiego rodzaju pamięć siedzi w środku, oraz jakiego użyto kontrolera.
KingDian
Dysk marki KingDian model S280 o pojemności 1TB kosztował mnie najwięcej, bo aż 351 zł. Dysk standardowo już przyszedł w kopercie bąbelkowej, ale podobnie jak w przypadku KingSpec’a zamiast folii antystatycznej było estetyczne kartonowe pudełko. Próżno jednak szukać na nim informacji o rodzaju pamięci, i kontrolerze.
Platforma testowa
• Płyta Główna: HUANAN X79 2.49
• Procesor: Xeon E5‑2650 v2
• Ram: 32 GB DDR3 1600 MHz (2x 16GB)
• SSD Systemowy: Kingston SV300S37A/240GB
• OS: Windows 10 Pro 64‑bit
Podobnie jak w przypadku testu dysków 120GB wszystkie benchmarki wykonałem trzykrotnie, a z wyników wyciągnąłem średnią zaokrągloną do pełnych MB. Poza najpopularniejszymi benchmarkami dysków SSD jak AS SSD Benchmark, i CrystalDiskMark sprawdziłem również jak dyski radzą sobie z szyfrowaniem danych. Zwłaszcza ten trzeci test jest w stanie powiedzieć nam więcej na temat jakości testowanych nośników, ponieważ dzięki dużej ilości zapisywanych w trakcie szyfrowania danych, możemy przekonać się jak wydajne zastosowano w dyskach kości pamięci. Co w związku z ukrywaniem wielu danych (rodzaju kości pamięci, i kontrolera) przez producentów może być bardzo ciekawe.
Podsumowanie
Wyniki benchmarków trochę mnie zaskoczyły. Myślałem, że dyski KingDian i KingSpec odskoczą tańszej konkurencji, nic bardziej mylnego. Poza losowym odczytem, gdzie SSD od KingSpeca uzyskał widocznie lepsze rezultaty od pozostałych dysków, to wyniki wszystkich dysków są bardzo zbliżone. Sporą różnicę widać natomiast w szybkości szyfrowania. SSD Goldenfir i Wejinto w tym teście wypadły tragicznie i szyfrowanie ich przy pomocy VeraCrypt zajęło ponad 7 godzin, dysk KingDian potrzebował już tylko nieco ponad 4 godzin, natomiast zdecydowanie najlepiej w tym teście poradził sobie SSD od KingSpeca, który potrzebował na zaszyfrowanie partycji o połowę mniej czasu niż dysk KingDiana.
Biorąc pod uwagę niemal identyczną cenę, wykonanie, i wyniki z niemal całą pewnością mogę powiedzieć, że SSD Wejinto i Goldenfir są to identyczne dyski różniące się jedynie marką która je branduje.
Trochę inaczej wygląda sytuacja z „królewskimi” SSD. Tutaj różnice w czasie szyfrowania dysków wskazuje na zastosowanie lepszych podzespołów niż w dwóch najtańszych dyskach, przy czym skala różnicy pomiędzy KingDianem i KingSpecem również jest ogromna bo wynosi prawie 50%. Zwycięzcą całego zestawienia jest SSD KingSpeca, który poza wydajnymi kości pamięci, posiada także znacznie lepszy kontroler od pozostałej trójki który tą wydajność jest w stanie wykorzystać. Jest to więc na pewno lepszy zakup od droższego, wprawdzie o parę złotych ale zawsze ,dysku KingDiana. Natomiast jeśli ktoś zastanawia się nad najtańszymi dyskami Wejinto, lub Goldenfir, to kupcie w danej chwili tańszy, dyski te kompletnie niczym się od siebie nie różnią, ani wykonaniem, ani osiągami.
Wiele osób prosi o to, żebym rozebrał dyski i sprawdził co w nich siedzi. Rozebrałem więc jeden z dysków SSD którego mi nie szkoda, konkretnie Suntrsi o pojemności 60GB. Niestety kości są bez żadnego nadruku, więc jest duża szansa że podobnie byłoby i tym razem, dlatego nie będę niszczył obudów wszystkich dysków, skoro prawdopodobnie i tak nic mi to nie da.