Blog (92)
Komentarze (104)
Recenzje (0)
@marcinw2Krótki rzut oka na Bromite... czy ma w ogóle sens?

Krótki rzut oka na Bromite... czy ma w ogóle sens?

Tydzień temu zainstalowałem na swoich urządzeniach takie "cudo" jak przeglądarka Bromite, reklamowana słowami "Bromite is a Chromium fork with ad blocking and enhanced privacy; take back your browser"

Pomyślałem, że zrobię kilka naprawdę szybkich testów i zobaczę, czy różni się jakoś katastrofalnie od innych klonów Chrome.

168698
168699
168700
168701
168702
168703

Urządzeniem testowym był pierwszy Pixel (nomen omen bardzo udany) z Android 10. Sprawdzone zostały po kolei:

  • Bromite 64-bit z pliku APK
  • Brave z Google Play (to ta przeglądarka, która w przeszłości potrafiła zmieniać URLe tak, żeby zarabiać)
  • Edge z Google Play (czyli Chrome od Microsoft)
  • Chrome z Google Play
  • Bromite 32-bit z pliku APK
  • Bromite 64-bit z pliku APK

Wyniki z testu - telefon wydawał się otrzymywać z Google Play wersje 32‑bit, a przyrost prędkości rzędu 9% jest nie do pogardzenia (oczywiście nie będzie jej, gdy inne przeglądarki też będą w wersji 64‑bit).

Na tym etapie nie wydawało mi się zbyt interesujące powtarzać testy, uśredniać wyniki, itp. - wszystkie przeglądarki wydają się iść łeb w łeb.

Dla pewności na szybko uruchomiłem jeszcze jeden test:

168704
168705
168706
168707

Sprawdziłem:

  • Bromite (gdy piszę ten test, to nie jestem już pewien, czy wydanie 32 czy 64-bit)
  • Brave
  • Edge
  • Chrome

Małe zaskoczenie - Chrome odbiega od reszty, a to daje mi podstawę do ewentualnego twierdzenia, że zapewne włączona została jakaś super akceleracja (i nie jest programowa).

Niezależnie od tych skrótowych wyników kilka uwag na temat przeglądarki:

  • jest to fork Chromium, do którego patche i kolejne paczki APK dostępne są na GitHub (nie ma i ma nie być wersji w Google Play i trzeba sobie robić updaty ręcznie)
  • w trakcie ostatnich dni zauważyłem ze dwie nowe wersje (minimalnie nawet wyższe niż w samym Chrome)
  • długa jest wersja zmian (wiele wydań), co daje nadzieję na aktualizacje w przyszłości
  • dostępny jest własny AdBlock i możliwość ustawienia Secure DNS (DNS-Over-HTTPS)
  • zakładki można importować/eksportować do lokalnego pliku MHTML (na razie nie działa to idealnie)
  • brak jest "newsów" i synchronizacji Google, jak i trybu Lite (to jednak oczywiste)
  • YouTube działa w tle (odtwarza muzykę)
  • należy przejrzeć wszystkie opcje (jak zresztą zawsze), żeby nie być zaskoczonym propozycją tego, co ma być dla nas najlepsze

Jeżeli nie planujemy wykonywać płatności, to myślę, że warto dać tej przeglądarce szansę - po prostu działa bez jakichś większych problemów i udziwnień, kont, itp., zawierając przy tym engine Chrome.

To ważne - jeśli mam szczery, to zarówno Edge jak i Brave nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia (ich interfejs zbyt nachalnie proponuje pewne zachowania), a Bromite... jest jakiś taki zwyczajny.

Na chwilę obecną nie mamy chyba co liczyć na nowy engine na rynku (przez chwilę myślałem nawet, że może Modest coś zmieni) i obecnie przez długi czas pozostaniemy pewnie z Chromem, Safari i Firefoxem, a "walka" rozegra się na funkcje.

Myślałem nawet, żeby zrobić porównanie skuteczności AdBlockera do tego z Firefox, ale dałem sobie spokój - ta ostatnia przeglądarka musi nadrobić dużo w dziedzinie prędkości, żeby konkurować (a sama Mozilla "musi" się skupić na robocie inżynierskiej zamiast na innych "ważnych" sprawach).

Linki:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (47)