Acer Revo One RL85 MiniPC — komputer, kosz na śmieci czy skarbonka?
Dzięki uprzejmości redakcji dobrych programów, firmie Acer i odrobinie szczęścia zostałem wybrany w akcji testowania sprzętu z intelem a w udziale przypadł mi MiniPC firmy Acer model REVO ONE RL85. Jako, że chciałem kiedyś takie małe coś nabyć dla siebie ucieszyłem się, że będę mógł coś takiego przetestować. okazało się, że dobrze się stało a dlaczego opiszę poniżej. Na początek jednak garść specyfikacji
Specyfikacja i zdjęcia
Nazwa modelu: Acer Revo One RL85 Procesor Intel Core i3 510U 8 GB RAM Grafika Intel HD Graphics 5500 dysk twardy 3 TB gigabitowy LAN Bluetooth oraz wi‑fi w standardzie B/G/N/AC Na wyposażeniu znalazł się też pilot zdalnego sterowania o którym napiszę dalej.
Pełny zestaw portów wygląda następująco: 2x USB 2.0 2x USB 3.0 RJ‑45 (LAN) pełnowymiarowe HDMI Mini Display Port wejście zasilania Wyjście słuchawkowe/wejście mikrofonowe
Poniżej zamieszczam zdjęcia wszystkiego co było w zestawie:
Jak widać komputerek jest bardzo mały jego wymiary wg. producenta to zaledwie 156x106x106mm (wysokość X szerokość X głębokość) i bardzo lekki bo waży ok 1 kg, wogóle, gdy przyszła paczka z DP sądziłem, że to jakieś gadżety czy koszulka, bo nie spodziewałem się tak małych rozmiarów przesyłki, natomiast po wyjęciu go z pudła głośno się roześmiałem i stwierdziłem, że wygląda jak kosz na śmieci lub świnka skarbonka, to ostatnie zwłaszcza ze względu na umieszczony na górze urządzenia czytnik kart pamięci co po odsłonięciu klapki jako żywo przypomina szczelinę na złotówki. Ogólnie mogę powiedzieć, że jakość wykonania i forma całości zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Można by się jedynie przyczepić do ubogości zestawu, po za samym komputerem, pilotem zdalnego sterowania i odbiornikiem do niego nie znajdziemy w środku absolutnie nic, nie wiem być może to kwestia egzemplarza testowego ale nie znalazłem nawet jakiejś skróconej instrukcji, coś w stylu szybki start, miło by było jakby producent w zestawie dołączał klawiaturę dostosowaną kolorystycznie do urządzenia.
Pierwsze uruchomienie - pierwsze rozczarowanie
Po podłączeniu wszystkiego pierwsza chwila zastanowienia... hmm jak to włączyć okazało się, że niepozorny guzik jest z tyłu, włączyłem i pojawiło się zielone logo ACERa z górnolotnym podpisem
Explore Beyond The Limits. Jak bardzo Beyond The limits zwłaszcza ludzkiej cierpliwości miałem przekonać się już za chwilę. Po dłuższej chwili czarnego ekranu nastąpił restart urządzenia i ujrzałem napis Resetting Your Device, więc jak mniemam przywracanie ustawień fabrycznych, problem w tym, że minęła godzina i był 1%, minęły dwie i nadal 1%, po ok. 4h wskoczyło 2%. Napisałem wtedy do Kristoffa z pytaniem co robić, odpowiedział, żebym czekał i zostawił go na noc, tak więc spać poszedłem ok 23:00 i na chwilę przed położeniem się było... 3%. Największy szok jednak miał dopiero nadejść rano poszedłem do pracy i nie miałem czasu sprawdzić, wróciłem, trochę ogarnąłem się i ok. 17 patrzę a tam... 13%. Stwierdziłem, że dłużej nie ma co czekać i z duszą na ramieniu świadom ryzyka odpiąłem zasilanie i podłączyłem raz jeszcze i zabawa od początku czyli znów komunikat Resetting Your Device 1%, kolejny raz wypiąłem zasilanie i tym razem po podpięciu system się odpalił zgłaszając błędy, że przywracanie nie powiodło się, jednak działał a jak? To opiszę niżej.
komputer dla ludzi bardzo cierpliwych czyli działanie w praktyce
Gdy pojawił się pulpit okazało się, że system nie został przywrócony do ustawień fabrycznych a co więcej, że był on już wcześniej w czyichś rękach, świadczyć o tym mogły zalogowane steam i spotify a także jakieś foldery i dokumenty, które wybitnie nie są softem instalowanym przez Acera, w skutek tego nie jestem w stanie rzetelnie ocenić jak wiele crapware instalowane jest przez acera a co z zainstalowanego softu jest radosną twórczością tego kto miał ten sprzęt przede mną, zapewne jest to jakiś egzemplarz testowy, który ACER wydaje przy różnych testach i okazjach i ktoś go po prostu używał. Sam sprzęt też chodzi po prostu tragicznie, częściowo pewnie dlatego, że tam jest zainstalowany twardziel talerzowy, zapewne 5400 rpm, niestety nie byłem w stanie powiedzieć nic więcej na jego temat bo system identyfikuje go jako RAID| 5 Volume. Warto w tym miejscu dodać, że dysk 3 TB został podzielony na dwie partycje po ok 1,3 TB przy czym partycja oznaczona jako D była niesformatowana, być może w skutek przerwania przeze mnie odtwarzania danych. Samo urządzenie działa pod kontrolą Windows 8.1 i działa koszmarnie wolno, często od kliknięcia na folder do jego otwarcia mija 5 - 10s, jak na urządzenie z 8 GB pamięci oraz i3, nawet niskonapięciowy to wg. mnie jakieś nieporozumienie. Nie wiem, być może nie jestem do końca obiektywny bo po pierwsze na co dzień przyzwyczajony jestem do pracy z dyskami SSD, po drugie może gdybym przywrócił ustawienia do fabrycznych maluch chodziłby lepiej, jednak jeśli przez prawie 24h mielenia zrobiło się tego 13% to autentycznie obawiam się robić to samemu raz jeszcze. Warto w tym miejscu dodać, że dyskiem mieli cały czas nawet gdy nic się nie dzieje... Nie wiem czy są indeksowane jakieś dane czy po prostu otrzymany egzemplarz ma zapuszczony OS. Jeśli już o systemie mowa to warto wspomnieć, że na pokładzie znajduje się Windows 8.1 wersja zwykła nie pro, więc do zastosowań firmowych nadaje się średnio głównie poprzez brak GPO, brak możliwości podpięcia go do domeny i nie znajdziemy w nim tak rozbudowanych narzędzi administracyjnych, z kronikarskiego obowiązku warto odnotować, że system jest zainstalowany w wersji angielskiej. Jej zmiana nie powinna być problemem ale, że znam ten język nie robiłem tego. Ogólnie komputer przypomina pod względem działania bardzo tanie laptopy z jakimś AMD A4 na pokładzie a mam wrażenie, że mój tablet Lenovo Miix 2 działa zdecydowanie płynniej.
Czy są jakieś plusy tego komputerka?
Zdecydowanie tak, choć jak mawiał klasyk Barei ... [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=3ZpQHi12Dk0] a tak poważnie to na pewno dużą zaletą jest wręcz lilipuci rozmiar jak na pełnoprawnego PC‑ta z procesorem x86 i kompletnym systemem Windows oraz praktycznie bezgłośny. Warto w tym miejscu również dodać, że wg. lektury pełnej specyfikacji tego komputerka istnieje możliwość instalacji drugiego dysku SATA więc gdyby dołożyć SSD wtedy wrażenia z użytkowania mogłyby być zdecydowanie odmienne. Na duży plus zasługuje również pilot zdalnego sterowania, posiada on dość duże przyciski np. do sterowania muzyką, klawisze kursora, klawisz do obsługi przeglądarki a także do wywołania ekranu modern, co równie istotne można nawet włączać komputerek za pomocą pilota, więc możemy postawić go np. za monitorem lub obsługiwać go całkiem wygodnie gdzieś z kanapy w salonie.tym bardziej, że po drugiej stronie dołączonego pilota znajduje się mini klawiaturka, za pomocą której można wprowadzać tekst, brakuje jedynie zintegrowanego touchpada z pilotem zwłaszcza, że przecież w miejscu klawiszy kursora i OK jest sporo miejsca, na początku nawet byłem pewien, że tam jest płytka dotykowa ale jednak nie. Delikatnie można by się przyczepić też do tego, że pilot nie pasuje stylistycznie do komputera, sam komputer jest biały a pilot czarny, nie znajdziemy tam też ani loga Acera ani oznaczenia REVO ONE. Inną rzeczą, która jest warta uwagi to możliwość skorzystania z Intel VT, więc jeśli chcielibyśmy się pobawić choćby virtualboxem czy AMiduos będzie to duża zaleta. Ponadto nie wiem czyja to zasługa intela czy ACERa ale warto nadmienić, że nie zauważyłem charakterystycznego 2 - 3 sekundowego opóźnienia dźwięku poprzez HDMI co jest dość uciążliwe zarówno na zintegrowanej grafice intel HD 4000 w moim komputerze stacjonarnym jak i w laptopie z HD 4600.
Drugie podejście czyli co się zmieniło po factory reset i trochę testów
Postanowiłem utworzyć nośnik odzyskiwania ACERa i przywrócić urządzenie do stanu fabrycznego z jego wykorzystaniem, poszło w miarę szybko jak na to co działo się wcześniej, tzn. po ok 2h przywitał mnie pulpit, niestety sam komfort pracy nie uległ znaczącej zmianie a ilość crapu mnie przeraziła, poniżej pełna lista zainstalowanego softu.
jeszcze dziwniej wyglądają wyniki z HDtune
HD Tune: Intel Raid 5 Volume Benchmark Transfer Rate Minimum : 41212.7 MB/sec Transfer Rate Maximum : 48520.0 MB/sec Transfer Rate Average : 47512.4 MB/sec Access Time : 0.0 ms Burst Rate : 1166.9 MB/sec CPU Usage : 30.6%
Zrobiłem też testy w Cinebench R15 z niewiadomych mi przyczyn DP ucięło screen z wynikami dlatego wstawiam go na swój zewnętrzny hosting z obrazkami pod tym linkiem
Podsumowanie
Czy warto kupić ten komputerek? Odpowiem w ten sposób, na pewno nie do zadań profesjonalnych w firmie choćby z powodu zainstalowanej domowej wersji Windows 8 co znacząco ogranicza możliwość wykorzystania systemu w środowiskach biznesowych na pewno też w konfiguracji sprzętowej jaka została dostarczona do testów będziemy musieli wykazać się nie lada cierpliwością w korzystaniu z tego PCta, jednak gdyby dołożyć dysk SSD mogłoby być dużo lepiej, ja jednak osobiście nie zdecydowałbym się na ten model mini PC i nie ukrywam, że dobrze się stało, że takie coś dostałem do testów, gdyż skutecznie ostudziło to mój zapał kupowania tego typu potworków, trzeba będzie dać szansę malinie albo bananowi ;)
Drobna aktualizacja: Ponieważ pojawiły się pytania o cenę sprzętu w tej konkretnej konfiguracji powiem tak: nie udało mi się znaleźć tego Acera w tej konkretnej konfiguracji sprzętowej, jednak na druku od kuriera przesyłka została ubezpieczona na kwotę 4000 zł więc zakładam, że cena oscyluje mniej więcej w tych granicach. Ponadto właśnie ściągam jakiegoś linuksa, postaram się wkrótce uzupełnić recenzję o wrażenia z użytkowania linuksa w wersji live.
Na koniec wrzucam screeny z CPU‑Z i Super Pi