Co nowego w drugiej becie Ubuntu 12.04?
Od piątku możemy pobierać obrazy iso testowej wersji nadchodzącego w kwietniu Ubuntu. Co nowego przygotował dla nas Canonical?
Przede wszystkim nowe Unity. 2 lata temu przy wydaniu pierwszej wersji, środowisko spotkało się z ogromną falą oburzenia i krytyki. O tyle o ile mogę zrozumieć krytykę z powodu rażąco kiepskiej stabilności i kolejnej zmianie nawyków, o tyle nie potrafię pojąć oburzenia. Ewolucja jest nieunikniona i osobiście bardzo się cieszę, że korzystając z gnome-shell, Canonical postanowił trochę uindywidualnić swoją dystrybucję. W końcu większość użytkowników to wzrokowcy, przy tylu możliwościach personalizacji i tylu środowiskach, trudno o rozpoznawalność, na której zależy Canonical.
Sam należałem do grona malkonentów i przesiadłem się na KDE, ale nowe Unity bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Wyeliminowano irytujące dotychczas błędy, zadbano by wyszukiwarka była bardziej przejrzysta i intuicyjna.
Społeczność deweloperów kręcących się wokół Ubuntu zrobiła wisienkę na torcie w postaci programów typu Gnome Tweak Tools, Unsettings. Dzięki nim możemy w końcu zmodyfikować środowisko wedle własnego gustu.
Nowe Ubuntu jest jeszcze bardziej przyjaźnie nastawione w stronę użytkownika poprzez integrację domyślnych aplikacji z całym środowiskiem. Przykładem może być znana wcześniej funkcja „Konta online” w której w dosłownie niecałą minutę możemy zsynchronizować z system z dowolnym kontem społecznościowym. Przetestowałem z kontem Google – klient poczty, organizer i lista kontaktów natychmiast wypełniły się danymi z mojego konta Gmail bez wpisywania szczegółów technicznych.
Melomani mogą znaleźć w nowym Unity ukojenie – Unity zostało wyposażone w poprawioną wyszukiwarkę muzyki. Wpisując nazwę utworu lub artystę, system przeszuka całą naszą kolekcję muzyczną i posegreguje najtrafniejsze wyniki według ściśle określonych kategorii, począwszy od gatunku i albumu a skończywszy na takich detalach jak rok wydania, ocena użytkownika. Opcja ta współpracuje z naszymi playlistami stworzonymi w Banshee oraz Rhytmboxie.
Zakładka „filmy” jest równie ciekawa. Prócz przeszukiwania naszego dysku i sortowania wg kategorii analogicznie jak w przypadku muzyki, mamy też możliwość wyszukania filmu w serwisie Google Video lub Youtube bezpośrednio w oknie Unity.
Oficjalnie do Unity dołączyła również funkcja „Headup Display”.
Kolejnym małą innowacją która nie powala na kolana ale cieszy jest poprawa menedżera ekranów, przydatnego w regulacji kilku monitorów, np. przy podłączaniu laptopa do telewizora. Przy okazji dodano możliwość usunięcia pasku unity z drugiego ekranu.
Aktualizacji doznawało Centrum Oprogramowania Ubuntu wraz z znajdującymi się w nim pakietami.
Twórcy w tym wydaniu stawiają głównie na stabilność i jakość, dlatego też zrezygnowano z szumnych nowinek zastępując je „technicznymi” usprawnieniami. Na chwilę obecną nie polecam Ubuntu 12.04 beta 2 jako głównego systemu, gdyż nieszczęsny apport nadal zasypuje wieloma błędami. W Kwietniu nastąpi wydanie stabilnej wersji z kilkuletnim supportem.