Przeglądarka potrzebna od zaraz
Internet Exploret 11 nie obsługuje gestów myszy. Nowa Opera 31 nie ma nawet połowy funkcjonalności Opery 12; Edge ma jeszcze o 60% mniej. Avant Browser nie radzi sobie z blokowaniem reklam…
Opera 12 (64‑bit) nie wyświetla konta Microsoftu:
W taki sposób wyświetla stronę Dobrych Programów najnowsza wersja Chrome (pasek przewijania jest maksymalnie wysoko - prawy górny róg):
A takie oto cuda wyczynia Firefox (własnej strony nie pozwala zapytać):
Czyli… przeglądarka potrzebna od zaraz!
A może ostatnio trzeba godzić się na wieczne problemy i bylejakość? Może teraz to właśnie jest dobrze widziane i modne?
A może to ja mam za wysokie wymagania domagając się, żeby przeglądarka: a) obsługiwała gesty myszy, b) współpracowała właściwie z Norton Toolbar, c) skutecznie blokowała reklamy, d) poprawnie wyświetlała ok. 40 moich ulubionych stron.
Cztery warunki to za dużo na raz?