Dlaczego OpenSource, to nie Freeware
Uznaję, że ze względu na jakość, oprogramowanie można podzielić na trzy kategorie. Poniżej podaję listę w porządku ze względu na jakość:
- Oprogramowanie OpenSource/Wolne
- Komercyjne zamknięte
- Freeware
Freeware jest na samym końcu, bo łączy w sobie wszystkie możliwe najgorsze cechy obu powyższych(punktu 2 i 1).
Dlaczego OpenSource, to nie Freeware
- Freeware nie można modyfikować, tak, jak każdy zamknięty program
- Freeware nie jest własnością użytkownika, jak każdy zamknięty program
- Freeware nie da się kontrolować, jak każdy zamknięty program
Freeware nie da się kontrolować
Programy Freeware wyświetlają reklamy, mogą szpiegować użytkowników, zawierać wiele niechcianych elementów, itd. Jest to niezgodne z modelem OpenSource, który pozwala użytkownikom na dowolne zmienianie i analizowanie programów, co pozwala często na bezproblemowe wyłączenie niechcianych elementów ;‑D. Ok - wygłupiłem się - OpenSource ich nie zawiera, bo twórcy programów OpenSource zdają sobie z tego sprawę, że można kopię programu dowolnie zmienić. Jeżeli myślisz, czy Windowsowi dla statystycznego Kowalskiego bliżej jest do Freeware czy OpenSource, to odpowiedź brzmi: Freeware, bo Windows nie daje się kontrolować, np. afera z niemożnością wyłączenia przesyłu pozycji użytkownika na serwery Microsoftu w Windows Phone.
OpenSource jest w cenie
Przykładem są rządy wielu Państw, które płacą Microsoftowi za częściowi wgląd w kod źródłowy Windows i częściową możliwość modyfikacji, jak choćby wojsko, itd. Inne instytucje, jak lotniska kupują programy, a nie płacą za licencję, jak w przypadku Freeware(tylko, że licencja Freeware jest darmowa). Otrzymują program na własność, jak w przypadku OpenSource, tylko że dostają program bez prawa do redystrybucji.
Opłacanie programistom
To jest najlepszy przykład tego, czemu OpenSource to nie punkt drugi, ani trzeci. Użytkownicy, jak w przypadku programu Krita, płacą za jego rozwój, a konkretnie za implementowanie wybranych przez nich składników. Haiku także się rozwija dzięki takiemu podejściu. Jest to lepsze od dwóch poniższych modeli, bo użytkownik dostaje dobrą jakość softu, bo za niego zapłacił, a w dodatku wybiera to, co chce mieć w sofcie, bo za to płaci.
Podsumowanie
OpenSource to nie Freeware. To wolny rynek dla programistów i użytkowników. Zamknięte oprogramowanie to rynek centralnie sterowny, który się nie bardzo rozwija w kierunku, w jakim chcą konsumenci, a Freeware to rynek bez kapitału/obiegu gotówki. Obecnie jest mało projektów OpenSource zbierające fundusze od użytkowników, a mimo to efekty kampanii opłacania programistów są zdumiewające. I nie myślcie sobie, że nie korzystam z drugiego punktu. Gry wyścigowe(w które obecnie nie gram) i P&C dobrej jakości w modelu OpenSource nie występują, a sam jest posiadaczem trzech konsol do grania, mimo to uważam, że OpenSource jest najlepszym rodzajem oprogramowania, jednak nie o tym ten wpis.