Admin bez hiper sprzętu – Czyli zamienił porsche na gorsze
Pracuję w firmie jako 2 linia wsparcia. W związku z tym, że nie ma u nas w firmie klasycznego administratora, zajmujemy się też serwerami opartymi na Unix ( Solaris ), Linux, oraz oczywiście MS Server. Dodatkowo mamy też do pod kontrolą serwer maszyn wirtualnych.
Ostatnio zainteresowałem się filozofią Kaizen oraz minimalizmem. Zainteresowanych odsyłam do Wikipedii. W skrócie można to opisać jako ciągłe udoskonalanie i upraszczanie procesów.
Czytając książki i materiały poświęcone tej filozofii, zacząłem się zastanawiać po co mi wydajna maszyna do pracy ? Czy jest mi ona niezbędna? Czy musi mieć trylion RAM‑u i mega wypaśny procesor? Wypisałem sobie listę oprogramowania z którego korzystam na co dzień.
- RDP
- VNC
- Vmware client – do serwera maszyn wirtualnych
- Przeglądarki internetowej FF ESR i IE (poczta, zarządzanie serwerami, switchami, bug tracker, AV, aplikacje dedykowane )
- Putty
- Powershell ( zarządzanie serwerami, generowanie raportów)
- Notepad++
- Czasami, ale to rzadko korzystam z VirtualBoxa
- Jeszcze rzadziej odpalam Visual Studio.
Nie mam nawet „instalowalnego” klienta pocztowego – w związku z tym, że mamy serwer pocztowy nie ma problemu z korzystaniem przez stronę. Wszystko, to co kluczowe przeniosłem na wirtualny system na serwer. Dla mnie to plus z 2 względów:
[list] [item]Mamy ESXi na testowym serwerze z dosyć mocną konfiguracją. Potrzebuję 16 Gb RAM‑u – nie ma sprawy restart komputera przesunięcie suwakiem i jest. Potrzebuje 1 TB miejsca na dysku ? – znowu suwaczek i restart.[/item]
[item]Potrzebuje backup – robię snapshota – do 30 minut i z głowy. Dodatkowo backup w harmonogramie. [/item][/list]
Porzuciłem więc mojego Probooka ( Hp 6460b) na rzecz Elitbooka 6930p:
- Z 8 Gb DDR3 na 4 Gb DDR2
- Z i5 na Core 2 Duo
- Z 500 Gb SATA na 64 SSD + 120 GB SATA ( dodatkowo możliwość sprzętowego RAID)
- Z DVD-RW na BRAK :P
- Grafikę Intela (nie pamiętam) na ATI HD 3400
- Bateria zamiast 2,5 godziny trzyma teraz 5h ( gdyby nie Linux na 2 dysku to bym mógł dokupić 2 baterię w miejce napędu)- trzymało by to 2 godziny więcej)
Reszta chłopaków ma ultrabooki lub netbooki (Lenovo W200) na stacji dokującej z dodatkowym monitorem. Mamy jedną zewnętrzną nagrywarkę DVD podłączaną na USB na 4 komputery.
Próbowałem też eksperymentować z przesiadką na bardziej okrojoną konfigurację czyli Hp t510 ( thin client ) z Windows 7 Embedded, ale już powershell i inne aplikacje ( np. do wyświetlania DVR ) nie działają. Dodatkowym minusem jest plątanina kabli ( klawiatura monitor , zasilanie , sieć itp.) i problem z mobilnością – czasami musimy jechać do innej lokalizacji na innym kontynencie, albo na szkolenia gdzie jest wymagany własny sprzęt. Logistycznie trudne i trochę wstyd. W moim następnym wpisie chciałbym opisać czy admin/IT jest w stanie pozbyć się „systemowego Vendor Lock”