Mam małe święto - 200 wpisów na blogu
Wczoraj przy cotygodniowym podsumowaniu wpisów blogowych narzekałem, że wakacje są dla mnie ciężkim czasem do blogowania. Gorąco na dworze, remont w domu i jeszcze kilka spraw, które napiętrzyły się ostatnio nie napawa zbyt optymistycznie.Ale co się odwlecze to nie uciecze. Mam nadzieję więc, że po wakacjach wszystko wróci do normy. Póki co to w w tym miesiącu nie będzie kolejnych odsłon moich serii (Commodore, Wywiad, Specjalista), zostaną za to opublikowanie wpisy, które już od jakiegoś czasu czekają na publikację. Ale wróćmy jednak do dzisiejszego tematu.
Dziś jest dla mnie wyjątkowy dzień w życiu dobrychprogamów. Niedawno przekroczyłem magiczną ilość 6000 komentarzy na portalu, a dziś jest to mój 200 wpis na blogu. Z tej okazji nie będzie nic konkretnego o tylko kilka moich przemyśleń na temat ponad trzech lat pisania na naszym blogu.
Jak pomyśle sobie o początkach mojego blogowania to aż się wstydzę, że takie rzeczy pisałem. Dla przykładu pierwszy mój wpis napisany na kolanie nie do końca wiadomo jest o czym :) Później pojawiły się zaczątki serii specjalisty które zostały przez Was bardzo ciepło przyjęte. Dziękuje Wam bardzo za pochlebne komentarze pod pierwszymi moimi wpisami. Wpisów których dziś bym na pewno nie opublikował było o wiele więcej. Dla przykładu ten, ten czy ten wpis nie powinny w ogóle być publikowane. Jednakże to własnie to dzięki specjaliście zacząłem moją przygodę z blogowaniem. Poznałem tajniki i niuanse życia blogera. Praktycznie przez pierwsze pół roku pisałem tylko na ten temat i podejrzewam, że to własnie specjalista stał się powodem otrzymania zaproszenia na HotZlot 2011. Tam właśnie poznałem Was, użytkowników dobrychprogramów no i oczywiście redakcję. Boże jaki ja byłem spięty podczas podroży do Doliny Charlotty i przez pierwszy dzień HZ :), później już było OK.
Następne lata już szły jakoś spokojnie. Po pierwszym półroczu pisania (i oczywiście pierwszym HZ) zacząłem być lekko rozpoznawany na portalu. W między czasie pojawiła się kolejna seria "Walka ze sprzętem elektronicznym, nie koniecznie komputerowym" (część pierwsza, druga, trzecia, czwarta ), jednakże jakoś brakło materiału na kolejne wpisy, ale nigdy nie mówię nie i być może kolejne wpisy z tej serii kiedyś się pojawią.
W połowie 2011 roku pojawiła się idea robienia wywiadów z aktywnymi blogerami naszego portalu. Pojawiły się wówczas dwa wywiady i pomysł umarł. Pół roku później postanowiłem reaktywować tą serię i tak ciągnę to już trzeci rok, a kolejny materiał do wywiadów jest w trackie tworzenia.
Pomysł na trzecia serię rodził się w głowie już od jakiegoś czasu, konkretnie od HotZlotu 2012 gdzie redakcja zrobiła wystawę starych komputerów , ale jakoś nigdy czasu nie było. Na początku tego roku zebrałem się jednak w sobie i tak powstała trzecia seria czyli Commodore. Seria ta jest mniej więcej w połowie zamierzonych odcinków, ale ostateczna ilość nie jest mi jeszcze znana. Pojawi się tyle ile będzie trzeba.
Dziękuje Wam, że czytacie i komentujecie (pozytywnie jak i negatywnie) moje wpisy. Mam nadzieje, że wytrzymacie ze mną kolejne 200 (lub więcej) wpisów. Pozdrawiam Was wszystkich.
Na koniec tego wpisu pozostaje tylko zarzucić spis treści i to wszystko na dziś