Smartfonowe Granie #1 - Gdzie się to wszystko zaczęło.

Na początek może się przedstawię, jako, że to mój pierwszy wpis do pisania którego już trochę się zabierałem. Tak więc jestem studentem (chociaż jeszcze powinienem napisać, że dopiero będę) pierwszego roku na Politechnice Śląskiej. Zapalony gracz, na PC głównie FPSy, obecnie głównie Overwatch, w przeszłości fanbojowałem Battlefieldy. Oprócz tego pogrywam na Xboxie 360 - głównie GTA 5, Tomb Raider oraz Dishonored. Nie stronię również od grania mobilnego, jednak tutaj preferuję platformówki oraz gry z nastawieniem na fabułę. Zdarza mi się również grać w klasyki z NESa, Commodore oraz początków grania na PC - wszystko dzięki Pixelowi i Naleśnikowi z Fundacji Dawnych Komputerów i Gier.

A więc skąd wzięła się moja fascynacja grami na telefony? Myślę, że każdy w pewnym wieku pogrywał jak nie w Snejka na swojej Nokii, to w Angry Birdsy na swoim smartfonie. Tak też było u mnie. Dodatkowo był to dla mnie czas w którym dostałem swoje PSP - do dziś pamiętam, model 3004. Miałem wtedy LG KP500 - niesławne ciasteczko. Pogrywałem sobie w różne gierki pochodzące z paczek pobieranych z Chomika, gdzie ponad połowa nie była przystosowana do ekranu dotykowego. Do teraz w pamięć zapadł mi Beowulf: The Mobile Game.

W 2012, a więc wcale nie tak dawno, w umowie kochany tatuś pozwolił mi wziąć mój pierwszy telefon z androidem - wymarzonego Sony Ericssona WT19i Live With Walkman. Jakoś nieszczęśliwie pominąłem wtedy w swoich poszukiwaniach Xperię Play. Gdy kolega po raz pierwszy przyniósł go do szkoły byłem naprawdę w nim zakochany - nawiązanie do PSP Go było przecież oczywiste.

Później jednak zastój - gdy w 2014 pojawiła się w moich rękach Nokia Lumia 735 całkowicie przestałem grać w cokolwiek poza Angry Birdsami - ominęło mnie nawet Pokemonowe szaleństwo, co obecnie powoli nadrabiam. No i końcówka 2016r, przesiadka na mój obecny smartfon - Xiaomi Mi5S w wersji z 3GB RAM. Jak wydajnościowo jest dobrze, a nawet bardzo, tak bateria nie domaga, a ekran na dłuższą metę do grania jest zbyt mały.

Tak więc kończąc ten pierwszy, w miarę krótki wpis - o czym będzie ten blog? W skrócie o grach i smarfonach.