Test obudowy Zalman P30 White
Szukasz nietuzinkowej obudowy dla wyeksponowania podzespołów, ale przy tym nie chcesz zrujnować bilansu na koncie bankowym? Jeśli tak, to Zalman ma coś dla Ciebie.
Południowokoreański Zalman na targach Computex 2023 zaprezentował szereg nowych produktów - w tym ciekawą obudowę P30. W Polsce zastała wyceniona na około 349 złotych. Niestety aktualnie jest dość krucho z dostępnością. Szkoda, bo to bardzo solidna oferta, godna polecania użytkownikom zarówno składającym budżetowy PC jak i high-endowy zestaw.
Wykonanie Zalman P30
Obudowa dostępna jest w wariancie białym lub czarnym z dołączonymi już trzema wentylatorami ARGB 120 mm. Wymiary wynoszą odpowiednio 429 x 235 x 453 mm. Całość wykonano ze stali, tworzyw sztucznych i dwóch tafli hartowanego szkła. W przeciwieństwie do podobnie wyglądające propozycji NZXT i Lian Li, P30 nie jest konstrukcją dwukomorową o kształcie zbliżonym do sześcianu. To wciąż klasyczna konstrukcja z podziałem na piwnicę dla zasilacza oraz główną komorę dla kluczowych podzespołów.
Wszystkie elementy dopasowano należycie i nic nie zdradza po sobie budżetowego charakteru. Obudowa otrzymuje plus za proste zdejmowanie paneli po bokach i góry. Do tego mamy pełen zestaw filtrów, do których łatwo się dostać. Elementem wyróżniającym P30 jest szklana krawędź bez ramki łącząca front z bocznym panelem. W połączeniu z minimalistyczną formą obudowy prezentuje się znakomicie. Pozwala na lepsze wyeksponowanie podzespołów, szczególnie jeśli zainwestowaliśmy w ciekawe chłodzenie. Niemniej należy nie przesadzać z ilością komponentów, ponieważ jest to skrzynka w formie Mid‑Tower.
Panel I/O znalazł się na dolnej krawędzi panelu bocznego, tuż pod szybą. Mamy jedno USB 3.2 Gen 1 typu A, jedno USB typu C i złącze słuchawkowe. Umiejscowienie portów jest dość nietypowe. W konsekwencji determinuje potencjalny sposób położenia obudowy na biurku. Warto mieć to na uwadze, gdy po nią sięgniemy.
Montaż podzespołów
W środku można zamontować płyty główne Micro ATX lub Mini ITX; wieżowe chłodzenia procesora o wysokości do 173 milimetrów, karty graficzne o długości do 420 milimetrów i zasilacze ATX o długości do 200 milimetrów. Jeśli idzie o chłodzenie AiO mamy opcje dwie: na górze radiator do 360 mm lub z boku do 240 mm.
Niemniej w tym drugim przypadku trzeba uważać, ponieważ taka konfiguracja wyklucza możliwość zamontowania długich kart graficznych. Teoretycznie ma to sens głównie w przypadku custom-loopa, o ile wcześniej postanowimy zmienić chłodzenie na GPU. Opcją jest też wertykalne ustawienie układu graficznego. Pamiętajmy tylko, że zamiast 7 mamy 5 miejsc na karty rozszerzeń, co wymusza znalezienie odpowiedniego adaptera.
Koreańska obudowa pomieści do dziewięciu wentylatorów. Dwa 140- lub trzy 120‑milimetrowe na górze, taki sam zestaw na dole, dwa 120‑milimetrowe na boku oraz jeden 140- lub 120‑milimetrowy z tyłu. W przypadku nośników danych mowa o dwóch miejscach dla HDD 3,5" albo trzech 2,5".
Temperatury w obudowie P30
Generalnie montaż podzespołów nie jest trudny i w przypadku mojego zestawu najwięcej czasu zajęło uporządkowanie przewodów. Na szczęście zadbano o sporą ilość miejsc, gdzie można przymocować opaski zaciskowe. Mając to za sobą pora przyjrzeć się temperaturom. Do środka zamontowałem identyczny zestaw, co w przypadku obudowy M4.
Platforma testowa
- KFA2 RTX 2060 Super,
- Procesor Core i7-9700K,
- Pamięć Crusial 16GB 3200MHz
- Dysk Crucial MX500 i P5 Plus 1TB
- Chłodzenie Arctic Freezer 34 eSports
- Płyta główna MSI Z370M Gaming Pro AC
- Zasilacz be quiet Straight Power 10 600W
Temperatury
Obroty wentylatorów obudowy i procesora zostawiłem pod kontrolą płyty głównej. Na pokładzie mamy te same modele, co w modelu M4. Dlatego nie było niespodzianki, że w spoczynku odnotowałem 860 RPM z tyłu i 910 RPM na froncie. Wszystkie wentylatory obudowy są w konfiguracji pull (wyciągają powietrze z obudowy).
Co ciekawe mimo tego temperatury w spoczynku nie różnią się tak bardzo w porównaniu do Zalman M4. Mamy odpowiednio: 33 stopni dla CPU oraz 39 dla GPU (hot spot 51), 28 stopni dla SSD MX500 oraz 58 stopni dla NVMe, który nie miał radiatora. Głośność PC mierzona w odległości 40 cm wynosiła ~32dB, czyli system był całkiem cichy.
Moim testem obciążeniowym był trzydziestominutowy mecz Battlefield 4 oraz trzydzieści minut zabawy w Horizon Zero Dawn. Temperatura karty nie przekraczała 68 stopni a procesora oscylowała w granicach 65‑69 stopni. Ostatecznie pod obciążeniem temperatury także nie są dużo większego od tego, co można było zaobserwować w modelu M4. Wentylatory obudowy wykazały ~1100 RPM. Głośność PC wynosiła niespełna 35dB, gdzie najbardziej było słychać chłodzenie CPU.
Podsumowanie
ZALMAN P30 trafi do polskich sklepów w cenie około 349 złotych. Jest to, więc jedna z tańszych konstrukcji z dwoma oknami. Skrzynka zaskakuje na każdym kroku – tak, jakby Zalman zmienił całkowicie podejście do projektowania budżetowych obudów.
W tej kwocie trudno znaleźć bardziej wyróżniającą się konstrukcję. Jasne, wymaga ona pewnych kompromisów od strony użytkownika, np. w kwestii formatu płyty głównej. W przypadku podzespołów bardziej łakomych na energię sugerowałbym też przeorganizowanie wentylatorów na froncie. Poza tym, mamy ciekawie wyglądającą, dobrze wykonaną konstrukcję w przystępnych pieniądzach. Póki, co jej najpoważniejszym minusem jest słaba dostępność.