Intel WiDi – obraz i dźwięk bez kabla
14.04.2013 15:36
Sprzęt Samsunga, który testuję to ultrabook oraz monitor, o których mogliście nieco poczytać tutaj. Ostatnim razem obiecałem, że spróbuję rozwiązać problem dotyczący braku możliwości połączenia tych dwóch urządzeń za pomocą technologii WiDi. Z waszych komentarzy oraz z informacji jakie można znaleźć w sieci można wywnioskować, że kluczową rolę we wspomnianym problemie odegrały sterowniki. Faktycznie tak się stało i po instalacji nowych sterowników oraz oprogramowania (które wreszcie pomyślnie przeszło przez proces instalacji) udało mi się przesłać obraz i dźwięk za laptopa do monitora. Jaki jest efekt? O tym nieco niżej.
Od początku
Wszystkie niezbędne informację oraz odnośniki można znaleźć na tej stronie Enabling Wireless Display (WiDi) on Windows 8. Proces instalacji składa się ze standardowych zgód licencyjnych oraz kilkukrotnego klikania przycisku next. Oczywiście nie obyło się bez restartów.
Po tych zabiegach można przystąpić do transmisji tego co się dzieje na naszym ultrabooku do monitora.
Start
Odpalamy aplikację za pośrednictwem utworzonej ikony na pulpicie. Niestety naszym oczom ukazuje się informacja o braku dostępnych adapterów.
Dobra spoko na pewno wymagane jest wybranie odpowiedniego źródła z pozycji monitora. Klikamy [SOURCE] i wybieramy… no właśnie którą opcję? Po kilku próbach już wiem, że należy wybrać pozycję [Sieć Intel (R)Wi…].
W przypadku gdy wybierzemy po prostu Intel WiDi na ekranie monitora wyświetli się komunikat o podłączeniu do komputera. Niestety nawet wtedy aplikacja nie wykrywa adaptera. Ciekawe czemu. Wracając do połączenia. Gdy wybierzemy wspomnianą Sieć Intel WiDi wszystko działa tak jak „powinno”. Po kliknięciu odpowiednich zgód obraz jest przesyłany bezprzewodowo do monitora. Niestety nie zawsze jest kolorowo. Zapytacie dlaczego? Otóż w monitorze nie zawsze wyświetla się ikona służąca do połączenia. Owszem Intel WiDi jest zawsze, rzadziej opcja, która na pewno zadziała.
Jak to wygląda w praktyce?
Nie ukrywam tutaj, że zmienną, która może mieć wpływ na osiągnięte wyniki jest router, który do najmłodszych nie należy. Dlatego też opóźnienie pomiędzy obrazem na komputerze a tym na monitorze sięgało nawet 20 sekund. Czasami jakość wyświetlanego obrazu można porównać do mozaiki, gdyż nie dość, że obraz był rozmazany, to składał się z przeogromnych pikseli. Zresztą sami zobaczcie.
Podsumowanie
Nie ukrywam, że bardzo mi się spodobała to rozwiązanie. W szczególności w momencie, gdy dwa różne urządzenia są oddalone od siebie, a nie koniecznie łatwo jest je połączyć za pomocą standardowego kabla. Niestety rozwiązanie to raczej sprawdzi się w roli wyświetlania prezentacji, lub oglądania filmów. Bo do codziennego użytkowania podczas tworzenia dokumentów, przeglądania stron internetowych czy grania w gry niestety się nie nadaje, ze względu na spore opóźnienia. Ale po raz kolejny zaznaczam, że być może wpływ na opóźnienie obrazu prawdopodobnie miał nie najmłodszy sprzęt sieciowy.
W kolejnej części przybliżę wam aplikację AllShare, która moim zdaniem dużo lepiej spisuje się z zastosowaniach domowych niż WiDi.