MotoCast - Dostęp do plików wszędzie i prawie zawsze
13.03.2012 | aktual.: 11.06.2012 15:48
Zabierz ze sobą dokumenty, zdjęcia, filmy oraz muzykę gdzie tylko chcesz. Sprawdzamy działanie aplikacji MotoCast do streamingu naszych plików. Zapraszam.
MotoCast?
Na samym początku warto zaznaczyć, że MotoCast posiada w ramach jednego programu dwie funkcjonalności, które znacznie różnią się od siebie.
Jedna z nich o nazwie MotoCast Wireless umożliwia bezpieczne przesyłanie muzyki, filmów, dokumentów czy zdjęć strumieniowo pomiędzy komputerem a urządzeniem mobilnym, czy też przeglądarką www.
atomiast druga o nazwie MotoCast USB pozwala po podłączeniu telefonu do komputera za pomocą kabla USB na synchronizację zdjęć, muzyki, filmów. Co więcej bez problemu wykonamy kopię kontaktów oraz plików znajdujących się na pamięci wewnętrznej telefonu. Jak również już wiecie z mojego wpisu na temat aktualizacji, program pozwala nam sprawdzić dostępność aktualizacji oraz zaktualizować urządzenie.
Proces instalacji oraz aktualizacji telefonu możecie obejrzeć na poniższych filmach [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=pWjm8-rxu1Q] Aktualizacja telefonu [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=17SSvWjaLvc]
Dane bez kabla
W ramach wstępu warto powiedzieć czym charakteryzuje się streaming, gdyż to za pomocą tej metody udostępniane są pliki przez nasz komputer. Więc...
...Streaming umożliwia przesyłanie plików za pośrednictwem Internetu z komputera lub innego źródła danych do urządzenia odbiorczego np. innego komputera, telewizora czy urządzenia mobilnego. Zaletą tej metody transmisji danych jest to, że użytkownik nie musi pobierać całego pliku aby go przejrzeć. Zarówno na urządzeniu „nadawczym” oraz „odbiorczym” niezbędne jest zainstalowanie odpowiedniego oprogramowania.
To tyle jeżeli chodzi o teorię. Jak zauważyliście w powyższej definicji nie było żadnej wzmianki o kopi przechowywanych plików, a to dlatego, że jeżeli urządzenie, które nadaje „sygnał” nie będzie miało w danej chwili dostępu do sieci Internetowej, wówczas na odbiorniku nie zostanie dany plik uruchomiony. Pliki nie są zapisywane na żadnych zewnętrznych serwarach!
Bezpieczeństwo
Niewątpliwą zaletą streamingu jest jego bezpieczeństwo. Nasze dokumenty, zdjęcia czy filmy znajdują się jedynie na naszym komputerze, więc żadne niepowołane osoby nie uzyskają dostępu do naszych treści. Gdyż tylko my mamy dane do konta takie jak logi oraz hasło.
Brak ograniczeń
Korzystając z MotoCast nie musimy decydować co chcemy aby znajdowało się do naszej dyspozycji. Również nie mamy problemów z niewspieranymi plikami. Naszym zadaniem jest tylko wybór folderów, które mają być udostępnione. Resztą zajmie się smartfon lub przeglądarka. Oczywiście jeżeli format pliku jest rzadko spotykany, to zarówno na telefonie czy też komputerze musimy posiadać oprogramowanie, które, będzie w stanie ten plik odpalić. A skoro pliki znajdują się na naszym komputerze to jedynym ograniczeniem jest powierzchnia naszego dysku twardego.
Konfiguracja
Jeżeli chodzi o konfigurację aplikacji na komputerze to jest ona w 100% bezproblemowa. Użytkownik jedynie musi wybrać jakie katalogi mają być do dyspozycji w ramach streamingu. Użytkownik może również skonfigurować kilka ustawień jak np. nazwa komputera, autostart wraz z systemem, wyłączenie uśpienia. Możliwa jest zmiana danych konta MotoCast ID, oraz ewentualne ręczne ustawienia proxy, gdy występują problemy z połączeniem.
Przeglądanie poprzez WWW
Jak wcześniej wspomniałem udostępnione pliki możemy przeglądać za pośrednictwem przeglądarki www po wejściu na odpowiednią stronę. Po procesie logowania, gdzie podajemy nasze MotoCast ID oraz hasło, uzyskujemy dostęp do plików, które znajdują się w ramach udostępnionych katalogów.
Pliki zostały podzielone na trzy kategorię:
Muzyka – gdzie wszystkie utwory muzyczne zostały automatycznie po katalogowane na Albumy, wykonawcy oraz playlisty, jeżeli takie zostały utworzone. Warto tutaj zaznaczyć, że tagowanie (odpowiedni opis plików muzycznych) pozytywnie wpływa na porządek w sekcji muzyka, jako że łatwiej jest wyszukać utwór, album czy wykonawcę w posiadanych przez nas zbiorach.
Dzięki przeglądarce www bez problemu możemy odtwarzać udostępniane utwory. Do dyspozycji mamy również pauze, następny lub poprzednie utwór, możliwość zapętlania lub losowego odtwarzania z listy. Bez problemu również zmienimy poziom głośności za pomocą odpowiedniego suwaka. Natomiast odpowiedni panel informuje nas o odtwarzanym utworze, wraz z możliwością zmiany momentu odtwarzania.
Druga kategoria to Filmy, dzięki której mamy możliwość przeglądania materiałów wideo znajdujących się na naszym PC czy MAC’u za pośrednictwem przeglądarki. Jeżeli już rozmawiamy o filmach warto zaznaczyć, że na sprawne odtworzenie tak dużych plików niewątpliwie wpływa szybkość Internetu a dokładnie uploadu. Gdyż szybkość buforowania zależy głownie od tego czynnika. Filmy odtwarzane są za pomocą flashowego odtwarzacza JWPlayer, opartego również o elementy HTML5. Bez problemu podczas oglądania filmu możemy zmieniać moment jego odtwarzania, oczywiście uzbrajając się w odpowiednią cierpliwość, gdyż buforowanie momentami jest bardzo irytujące.
Ostatnia kategoria nosi nazwę Pliki i zawiera jak można po tej nazwie wnioskować wszystkie pliki znajdujące się w naszych folderach. Mamy dostęp zarówno do mp‑trójek, filmów, zdjęć, dokumentów oraz wszystkich plików, które kryją się w tych katalogach, począwszy od *.php skończywszy na *.exe. A wszystko po to aby ułatwić użytkownik dostęp do prywatnych zasobów.
Kończąc ten fragment opisujący działanie przeglądarkowej wersji niestety muszę stwierdzić, że używanie jej było głębocy irytujące. Nie wiem czy było to spowodowane dość słabym uploadem mojej sieci internetowej, który wynosi jedynie 512kb/s. W niektórych momentach niezbędnym było ponowne przeładowanie strony i kilku sekundowe oczekiwanie, zanim cokolwiek aplikacja zacznie wyświetlać. Abyście nie pomyśleli, że tylko krytykuję to wspomnę tutaj, że dobrana kolorystyka jest niemal identyczna, jak ta, która występuje w telefonie np. w dialerze czy galerii. Jeżeli chodzi o ocenę końcową wersji przeglądarkowej to niestety będzie to jedynie 3/5, głównie ze względu na często pojawiające się przycięcia. Zaznaczam jednak, że może moje odczucia mogą być spowodowane słabym łączem.
MotoCast w telefonie
Aby RAZR radził sobie z obsługą plików udostępnionych przez MotoCast™ Motorola zmodyfikowała kilka aplikacji dodając do nich odpowiednie przyciski czy oznaczenia, które znajdziemy w aplikacjach Moja Galeria, Moje Pliki, czy Moja Muzyka (która została najszerzej dostosowana do tego rozwiązania).
Jeżeli mowa o aplikację Moje Pliki, to tutaj sprawa jest dość prosta, gdyż mamy odpowiednią etykietę Komputery MotoCast. Po wejściu do niej widnieją wszystkie komputery w ramach usługi oraz informacja, które z nich są online lub offline. Po wybraniu jednego z komputerów mamy swobodny dostęp do wszystkich katalogów oraz plików. Podobnie jak miało to miejsce w wersji przeglądarkowej, możemy tutaj przeglądać zarówno dokumenty, zdjęcia jak również filmy oraz muzykę.
Za pośrednictwem aplikacji Moje Pliki mamy możliwość nie tylko pobierania danych z komputera, lecz również wysyłkę plików z telefonu na komputer. Aby wysłać pliki znajdujące się na naszym smartfonie należy wybrać jeden z folderów znajdujących się w MotoCast a następnie kliknąć Menu wybrać opcje Wyślil Pliki kolejno zaznaczamy pamieć wewnętrzną lub karte SD jako miejsce, w którym znajduje się plik do wysłania. Gdy już wyszukamy ten pliczek lub pliki, zaznaczamy je a następnie wybieramy Wyślij cały proces jest mniej skoplikowany niż przeczytanie tego akapitu. Jeżeli korzystamy z Mojej Galerii mamy do dyspozycji etykietę MotoCast, która przenosi nas do wszystkich zdjęć oraz grafik które znajdują się na naszym komputerze. Przeglądanie jest proste i przyjemne, niczym nie odbiega od przeglądania od zdjęć znajdujących się na pamięci telefonu. Za pośrednictwem galerii możliwe jest również włączenie film. W przeciwieństwie do wersji przeglądarkowej, filmy buforują się znacznie szybciej, nie tylko na samym początku, lecz również w różnych fragmentach filmu. Co więcej gdy zakończymy oglądać film, to po ponownym jego uruchomieniu telefon „zapyta” nas czy chcemy rozpocząć odtwarzanie od początku, czy też na zakończonym momencie. Jak dla mnie bardzo dobrze to rozwiązali, gdyż nie trzeba ręcznie szukać momentu na którym zakończyliśmy.
Najwięcej funkcji w ramach MotoCast jednak zyskała aplikacja Moja Muzyka, w której mamy możliwość podglądu piosenek, które są udostępniane w ramach MotoCast nawet gdy nasz komputer, nie działa. Wówczas ich nazwy są w innym (jaśniejszym) kolorze. Za pomocą specjalnej opcji możemy ukryć udostępnianą muzykę nawet, gdy nasz komputer jest uruchomiony. Natomiast o tym czy dany utwór jest odtwarzany w ramach omawianej usługi informuje odpowiednia ikonka obok nazwy piosenki.
Słowem podsumowania MotoCast w telefonie. W porównaniu z wersją dla przeglądarki, robi dużo lepsze wrażenie. Widać, że osoby pracujące nad tym rozwiązaniem zdecydowanie lepiej się spisały. Nie występują tutaj przycięcia jak to miało miejsce w wersji dla WWW. Użytkowanie stoi na wysokim poziomie. Jedyne co mnie martwi to apetyt na dane, jeżeli jesteśmy podłączeni do Internetu w ramach komórkowej transmisji danych.
Wersję w telefonie oceniam na 5/5 nic tutaj mnie nie zawiodło, wszystko jak już wspomniałem działało idealnie. Mimo tej samej prędkości uploadu na komputerze, wersja wbudowana w telefon poradziła sobie „śpiewająco”, podczas gdy przeglądarka jednak miała małą „chrypę”.
Ogólne podsumowanie
Jeżeli mam ocenić cały pomysł i wykonanie jako monolit to ocena ta będzie wysoka bo 5/5. Zapewne zapytacie dlaczego skoro jedna z ocen cząstkowych to 3. Owszem, ale mimo wszystko oceny końcowej nie zmienię, dlatego, że uważam, że MotoCast to rozwiązanie bardziej dla smartfona niż przeglądarki, gdyż to za pośrednictwem właśnie telefonu będziemy z tego częściej korzystać. Mimo, że jest to usługa oparta o streaming, również tej oceny nie zaniże, dlatego, że udostępniając nasze pliki nie musimy czekać godzinami, aż te wrzucą się nam na jakiś serwer. Jeżeli ktoś chce przechowywać w ten sposób pliki to polecam Dropboxa lub SugaSync. Gdyż usługa Motoroli chyba nie została stworzona do tego samego celu co wymienione przed chwilą narzędzia.
Natomiast szczytem marzeń byłaby hybryda łącząca ze sobą elementy chmury oraz streamingu, np. 1GB na dane o wysokim priorytecie, do których mielibyśmy dostęp 24h/7 dni w tygodniu nawet z wyłączonym komputerem, natomiast pliki z priorytetem niższym tak jak to jest dostępne obecnie.
Ocena MotoCast USB
Jeżeli chodzi o MotoCast USB, to uruchamia się on automatycznie po podłączeniu telefonu do komputera. Umożliwia on synchronizację danych na linii komputer – telefon. Więc bez problemu wyślemy zdjęcia z telefonu na komputer, czy muzykę, filmy z komputera na telefon. Menu programu podzielone jest na kilka zakładem Muzyka, Zdjęcia, Wideo, Podcasty oraz kontakty. Obsługa jest bardzo intuicyjna. Bardzo spodobała mi się legenda, która przedstawia procentową zawartość pamięci telefonu, z podziałem na różne kategorie. Na uwagę zasługuje też możliwość sprawdzenia aktualizacji dla telefonu oraz ewentualny update. Proces aktualizacji został już opisany w jednym z wcześniejszych wpisów.
Jeżeli chodzi o tą funkcjonalność to w 100% spełnia ona swoje zadanie, działa szybko, a obsługa jest bezproblemowa.
Oprogramowanie od Motoroli do obsługi Motorola RAZR jakim jest MotoCast oceniam na 5/5.
Materiał został przygotowany w ramach konkursu „Testuj i wygraj Motorola RAZR™” Więcej informacji na temat telefonu znajdziecie w aplikacji testowej: https://apps.facebook.com/mototesty/Article/view/list/id/36
Autor: Dariusz Rogóż