Unboxing oraz pierwsze wrażenie - testujemy Motorole RAZR
Od momentu zobaczenia Motorola RAZR po raz pierwszy w sieci ten telefon powodował u mnie szybsze bicie serca. Jakie wrażenia na sprawił ten smartfon? Dowiecie się czytając ten wpis.
Słowo na wstęp
Telefon do dwu‑tygodniowych testów został mi udostępniony w ramach konkursu, który zorganizowała Motorola Polska za pośrednictwem facebooka. Na początku dodam że nie spodziewałem się, że mój list motywacyjny zostanie wybrany przez komisję. No ale widać trzeba mieć zawsze nadzieję, w końcu to ona umiera ostatnia.
Telefon Motorola RAZR w raz z zestawem Work And Play Kit wylądował u mnie już w czwartek (9 lutego) tak aby mieć czas na przygotowanie materiałów oraz zapoznanie się z telefonem. Sam system Android znam w miarę dobrze, gdyż użytkuję telefon z tym system. Natomiast nowością będzie dla mnie Motorola w połączeniu z Androidem gdyż nie miałem wcześniej osobistego kontaktu z tym połączeniem.
Otwieramy pudełko
Sam telefon został zapakowany w pudełko, którego dominującym kolorem jest czerwień (co osobiście u mnie zdecydowanie przyśpieszyło bicie serca, które i tak już było wysokie). Po otwarciu naszym oczom ukazuje się olbrzymi telefon, zabezpieczony kilkoma foliami oraz foliowym woreczkiem. Sam telefon jest naprawdę spory, gdyż jego wymiary to : 130.7 mm wysokości, 68.9mm szerokości, oraz 7.1 mm grubości (jest to grubość telefonu w najcieńszym miejscu).
Budowa telefony wyrwała na mnie olbrzymi wrażenie, jest on naprawdę ogromy, a mimo swojej małej grubości wbrew pozorom telefon jest bardzo sztywny. Nic tutaj się nie ugina, nic nie trzeszczy nic nie skrzypi. Do samego telefony nawiąże nieco później teraz chciałbym wam przedstawić inne elementy, które wchodzą w skład opakowania z telefonem.
Pokaż kotku co masz w środku - czyli co znajdziemy w pudełku;)
Otóż sięgając głębiej znajdziemy wtyczkę ładowarki – tak samą wtyczkę gdyż jest to ładowarka modułowa co oznacza, że składa się z dwóch części wspomnianej już wcześniej wtyczki oraz kabla USB, który ma dwie funkcje. Jedna z nich to ładowanie telefonu z wykorzystaniem owej wtyczki bezpośrednio z gniazdka elektrycznego, natomiast druga funkcja to wymiana danych pomiędzy komputerem a telefonem – ot jak każdy kabel USB. Mi osobiście podoba się rozwiązanie dwu częściowej modułowej ładowarki, gdyż nie mamy kilku różnych kabli, które się plątają gdzieś w szufladzie czy na biurku. Ale też doskonale zdaje sobie sprawę, że niektóre osoby uznają to za wadę.
W pudełku znajdują się jeszcze słuchawki, powszechnie nazywane pchełkami. Pierwsze wrażenie nie jest zbyt pozytywne, gdyż przy tej klasie telefonu producent mógłby dorzucić jakieś słuchawki dokanałowe. Zobaczymy jak one się sprawują podczas testów multimediów. Do słuchaweczek został dołączony klips, oraz dodatkowa para gąbeczek.
W pudełku znajdziemy jeszcze kilka książeczek (których jest bagatela aż 10 w kilku różnych językach) jedna z nich to instrukcja szybkiego startu, w której dowiadujemy się, że np. telefon korzysta wyłącznie z kart microSIM. Natomiast druga z książeczek zawiera informacje dotyczące bezpiecznego używania telefonu sygnowanego logiem Motorola. [images=makulatura] Warto tutaj zauważyć, że w opakowaniu nie znajdziemy baterii do telefonu. Tak baterii w opakowaniu nie ma, a nie ma dlatego, że jest ona zamontowana na stałe w telefonie, a wymiana jej może nastąpić jedynie w serwisie. Ciężko mi się do tego odnieść, gdyż moje wcześniejsze telefony miały wyjmowane baterie. Prawdopodobnie producent zdecydował się na ten zabieg z tego względu, aby usztywnić tak cienki telefon, gdyż zastosowanie klapki baterii prawdopodobnie osłabiłoby konstrukcję. Ale to tylko moje gdybanie;)
W pudełku na próżno będzie nam też szukać karty microSD, która nie została dołączona. Osobiście uważam to za wadę, gdyż telefon tej klasy oraz dość sporej kwoty nie ma karty w zestawie. A przydała by się nawet niewielka. [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=xn_SY4nH9Y8] Podsumowując pudełeczko z telefonem zawiera:
- Telefon
- Wtyczkę ładowarki
- Kabel USB
- Słuchawki + klips + zapasowe gąbeczki
- Komplet instrukcji
Na deser przyjrzymy się Brzytwie
Jak wcześniej wspomniałem do opisu samego telefonu miałem przejść później co właśnie czynię. Gabaryty telefonu zostały przytoczone wcześniej więc ich nie będę powtarzał. Dodam jedynie, że mimo dużych rozmiarów telefon ma niską wagę, bo to jedynie 127g. Podczas gdy mój obecny telefon ma 120g przy dużo mniejszych gabarytach. Co osobiście uważam za dużą zaletę Motoroli.
Przedni panel telefonu
Przedni panel telefonu w całości pokryty jest szkłem zabezpieczającym o nazwie GORILLA® GLASS. U samej góry przodu telefonu na aluminiowej (takie mam wrażenie) znajduje się napis Motorola – dość ładnie się to prezentuje. Pod omówionym elementem znajduje się głośnik. Nieco niżej można spostrzec takie elementy „Brzytwy” jak przednia kamerka , która posiada rozdzielczość 1,3 Mpx. Wyróżnić również możemy czujnik światła, czujnik zbliżeniowy oraz diodę powiadomień – która np. sygnalizuje nam o nieodebranym połączeniu czy słabej baterii.
Niżej mamy ogromny ekran o przekątnej 4,3” i rozdzielczość qHD czyli 540 na 960 pikseli. Wyświetlacz ten jest wykonany w technologii Super AMOLED Advanced. Uprzedzając wasze pytania czym ta technologia różni się np. od Super AMOLED Plus, otóż z tego co zdążyłem przeczytać w sieci w technologii tej obecnie pracują tylko 4 telefony w tym 3 produkcji Motoroli oraz tym, że wyświetlacz jest przystosowany do wcześniej wspomnianej rozdzielczości qHD. Wyświetlacz zrobił na mnie ogromne wrażenie, miałem wcześniej okazję obserwować wyświetlacz w Samsungu Galaxy SII i przyznam szczerze że wyglądał ładnie ale jednak do RAZR mu trochę brakuje (w ciągu kilku dni postaram się zamieścić porównanie tych 2 telefonów dość ciekawy sposób). Głęboka czerń oraz soczystość kolorów powodują, że na moim ciele pojawia się gęsia skórka. A obserwując zmieniające się na ekranie obrazy mam wrażenie jak bym był w galerii sztuki oglądał dzieła najwybitniejszych malarzy. Wyświetlacz robi piorunujące wrażenie ciężko oderwać od niego wzrok, ciągłe bym patrzył i patrzył ;). Dodam również, że do rozpoznawania naszego dotyku została wykorzystana technologia pojemnościowa co sprawa, że w tym telefonie mamy multitouch.
Poniżej ekrany znajdują się cztery przyciski znane wszystkim użytkownikom androida, patrząc od lewej strony to MENU – HOME – WSTECZ oraz SZUKAJ (który dla przykładu w SII nie występuje).
Pomiędzy przyciskiem Menu oraz Home znajduje się jeszcze mikrofon testowanego smartfona.
Tył obudowy
Tylna część obudowy to prawdziwe dzieło sztuki sposób połączenia Kevlar® oraz tworzywa sztucznego naprawdę imponuję, nie tylko jakością ale też stylistyką. Sam Kevlar w dotyku przypomina gumę (nie wiem skąd w sieci informację, które mówią że jest on bardzo śliski - prawdopodobnie osoby piszące tego typu komentarze nigdy nie miały RAZR w ręce). Zaznaczę jeszcze, że jest to element, który praktycznie w ogóle nie łapie odcisków naszych paluszków – za co wielki + gdyż ta część telefony będzie łatwiejsza w utrzymaniu czystości. Górna część tyłu telefonu pokryta jest lustrzanym tworzywem sztucznym, który w przeciwieństwie do Kevlaru bez problemu łapie nasze odciski (prawdopodobnie agenci CSI nie mieli by problemu z ich zdjęciem ;p), nie jestem pewien, ale myślę, że w przyszłości może się on nieco porysować czy nawet zmatowieć. Na tym „lustereczku” został zamieszczony obiektyw aparatu 8Mpx, który dodatkowo potrafi nagrywać filmy w rozdzielczości HD 1080p – o czym informuje nas napis obok obiektywu. Sam aparat wyposażony jest w doświetlającą diodę LED. Obok znajduje się jeszcze głośnik telefonu. U samego dołu można jeszcze dostrzec drugi mikrofon (tak myślę, że to drugi mikrofon służący do redukcji szumów). Omawiając tylną część obudowy warto wspomnieć również o tworzywie z jakiego została wykonana ramka jest to lekko połyskliwe tworzywo o nieco matowej strukturze, jakość tego tworzywa jest naprawdę wysoka, ciekaw jestem natomiast czy w nie będzie się ono rysować i bardziej matowieć.
Góra telefonu
Góra telefonu zawiera 3 porty są nimi port microHDMI, microUSB oraz gniazdo słuchawkowe typu mini-jack. Tworzywo sztuczne wykorzystane do budowy tego elementu telefonu w dotyku sprawia wrażenie gumowanego. Z tego tworzywa jest również delikatna ramka w ogół obudowy oddzielająca ramkę wyświetlacza od wcześniej wspomnianego tworzywa na tylnej części obudowy. Takie wykonanie telefonu powoduje, że leży on pewnie w ręce i nić się nie ślizga.
Lewy i prawy bok
W lewym boku telefonu znajduje się gniazdo microSIM oraz microSD, zabezpieczone są one zaślepką, która chodzi dość ciężko, co w moim odczuciu jest dużą zaletą, gdyż nie otworzy się nam w jakiś przypadkowy sposób.
Prawa strona zawiera 3 przyciski, jeden z nich (srebrzysty) służy do włączenia oraz wyłączenia telefonu (poprzez przytrzymanie) oraz blokowania (przez kliknięcie). Oraz dwa pozostałe służące do zmiany głośności telefonu.
Chciałbym zaznaczyć, że Motorola zabezpieczyła telefon przed zachlapaniem (Splash Guard) przez co telefon jest odporny w niewielkim stopniu na przypadkowe zachlapania, nie wiem czy się skuszę na test tego zabezpieczenia – czas pokaże.
Wykonanie telefonu oraz wykorzystane materiały stawiają telefon w najwyższej lidze, gdyż naprawdę niema do czego się przyczepić pod tym względem, ja jestem pod dużym wrażeniem.
Do tej pory opisałem z czego mniej więcej zbudowany jest telefon ale nie napisałem nic o jego stylistyce. Nie będę bał się użyć stwierdzenia, że to demon szybkości skryty pod powłoką dzieła sztuki, dzieła na miarę Leonadra da Vinci XXI wieku. Dlaczego tak uważam? Dlatego, że Leonadro tworzył rzeczy które, znacznie wyprzedzały XV wiek, podobnie postąpiła motorola nadając nowy powiew świeżości. Dodatkowo po kilkunastu godzinach pracy z tym telefonem mam wrażenie, że to coś więcej niż zwykły telefon, gdyż to coś więcej niż telefon coś co Arystoteles nazwał Entelechia czyli każdy istniejący byt, dzięki swojej przybranej formie posiada własną entelechię, czyli ucelowioną duszę, nadającą rzeczy jedność
Zalety
- wielki 4,3” wyświetlacz w technologii Super AMOLED Advanced
- powłoka ochronna Gorila Glass
- tylna powłoka z kewlaru
- aparat 8Mpx z możliwością nagrywania w 1080p
- pojemna bateria
- sztywna konstrukcja
- pewnie leżący w dłoni telefon
- zabezpieczenia przed zachlapaniem
- modułowa ładowarka
Wady
- microSIM - a raczej konieczność wycinania lub wymiany
- nieciekawe słuchawki w zestawie z telefonem
- brak karty pamięci
więcej informacji na temat telefonu znajdziecie tutaj: https://apps.facebook.com/mototesty/Article/view/list/id/36 Materiał został przygotowany w ramach konkursu „Testuj i wygraj Motorola RAZR™”