Razer DeathAdder Elite, powrót legendy, ale z poprawkami

Kolejna myszka trafiła do redakcji. Tym razem przyglądamy się produktowi marki Razer, a konkretnie DeathAdder Elite. Pierwsza odsłona tego modelu zrewolucjonizowała rynek myszek dla graczy. W krótkim czasie stała się legendą i najpopularniejszym gryzoniem, wśród graczy na całym świecie. Wśród ogromu zalet, brakowało jej przycisków do przełączania DPI w locie. Najnowsza odsłona, w końcu doczekała się wyczekiwanych przez społeczność przełączników, zmieniono też sensor, na nowszy. Oto krótkie podsumowanie możliwości najnowszej odsłony myszki Razer DeatAdder Elite.

Razer DeathAdder Elite, powrót legendy, ale z poprawkami
Krzysztof Fiedor

28.11.2016 17:38

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Myszka jest wyjątkowo wygodna. To najmocniejszy atut, tego modelu. Nic dziwnego, że przez lata, bryła myszki nie zmieniła się jakość specjalnie, a wprowadzane zmiany były właściwie kosmetyczne. Tak jest i tym razem, zmiany, jakie zaszły w modelu Elite, to tylko ewolucja. Wymieniono sensor optyczny na nowszy, wprowadzono mechaniczne przełączniki i co najważniejsze, w końcu dodano klawisze do zmiany DPI. Aż dziwne, że tak późno. Sprzęt właśnie trafia do polskich sklepów. Razer DeathAdder Elite kupicie za blisko 330 złotych. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo, w którym przybliżamy tego gryzonia.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)