Test Nimbustor 4 AS5304T: gamingowy NAS?
29.08.2019 | aktual.: 02.09.2019 16:42
Jeśli tylko chcieć, słowo gaming można przyczepić dziś niemal do dowolnego sprzętu komputerowego i nie tylko. Mamy gamingowe peryferia, monitory, pamięci a nawet krzesła i biurka. Idąc tym tropem nietrudno się domyślić, że moda ta dotknie również urządzenia typu NAS. W ten oto sposób pojawiła się nowa seria produktów o nazwie Nimbustor.
Asustor to dobrze znana marka regularnym czytelnikom blogów dobreprogramy.pl. Na jej temat pisałem nie raz. Dziś wracam do niej ponownie z powodu premiery dwóch nowych urządzeń: AS5202T & AS5304T. Ich dość charakterystyczna nazwa Nimbustor pozwala sądzić, że mamy styczność z czymś zupełnie nowym. Nie jest to do końca prawda, bowiem są to dobrze znane, acz nieco odświeżone konstrukcje. Niemniej dodano kilka nowinek mogących przemówić do wyobraźni graczy-entuzjastów i profesjonalistów.
Pierwsze wrażenie
W kwestii “podania” produktów przez Asustor niewiele się zmieniło. Stylistka opakowania, jak i jego zawartość nie różni się względem innych urządzeń tego producenta. Wewnątrz kartonu znajdziemy: zasilacz sieciowy, przewód zasilający, dwa przewody RJ‑45 (Cat 5e), płytę CD, skróconą instrukcję oraz kilka śrubek do montażu dysków. Klasyka.
AS5304T cechuje się delikatnie odświeżonym wyglądem, gdzie postawiono na czarno-czerwony akcent. Na szczęście tego drugiego koloru jest stanowczo mniej, dlatego urządzenie nie będzie kłuć w oczy, jeśli stanie w pokoju gościnnym przy telewizorze. Na froncie zobaczymy magnetycznie przyczepianą osłonę dysków, zaś obok przycisk zasilania oraz diody sygnalizujące pracę kluczowych komponentów. Pod nimi umieszczono przycisk „One Touch Backup Button”, a jeszcze niżej USB. Natomiast z tyłu urządzenia znajdziemy dodatkowe dwa porty USB, HDMI 2.0a oraz dwa porty LAN RJ45 2.5 Gigabit.
Dyski 3.5” montujemy nie używając narzędzi. Względem nośników SSD musimy już posłużyć się śrubokrętem. Jednocześnie zdjęcie całej obudowy nie wymaga specjalnego wysiłku – wystarczy odkręcić dwie śrubki. Minimalistyczny wygląd oraz prostota nie pozwalają na rozpisanie większego elaboratu, to też myślę, że na tym można poprzestać.
Specyfikacja Nimbustor 4 AS5304T
- CPU: Intel Celeron J4105 Quad-Core 1.5@2.5 GHz
- Pamięć: 1x 4GB SO-DIMM DDR4 2400MHz
- Możliwość rozbudowy RAM: 8GB (2 x 4GB)
- Pamięć Flash: 4GB eMMC
- HDD: 4 x SATA3 6Gb/s; 3.5"/2.5" HDD/SSD
- Maksymalna wewnętrzna pojemność: 64 TB (16 TB HDD 4x)
- Porty: USB 3.2 Gen 1 x3
- Sieć: 2.5 Gigabit Ethernet x2
- Wyjście wideo: HDMI 2.0a
- Wentylator: 120mm x1
Jeszcze więcej możliwości
O ile zewnętrznie urządzenia Nimbustor niewiele różnią się od swoich poprzedników, tak w kwestii hardware i software wnoszą nieco nowości. Do przeszłości odchodzi pamięć typu DDR3, ustępując miejsca modułom SO‑DIMM DDR4 o taktowaniu 2400 MHz. Co jednak ważne powróciła możliwość ręcznej rozbudowy pamięci operacyjnej, z której zrezygnowano w poprzednich urządzeniach na rzecz tańszych lutowanych komponentów.
HDMI 2.0a oznacza dwie rzeczy – sygnał 4K oraz standard HDR. Większość z Was pewnie kręci głową z politowaniem na te wieści. Nie mniej, wbrew ogólnie przyjętej opinii, Celeron J4105 radzi sobie całkiem dobrze. Posiada cztery rdzenie, 4 MB pamięć cache, plus jest zdolny do solidnego przyspieszenia. Dodatkowe 1000 MHz na zawołanie zawsze się przyda. Równie istotną rolę odgrywa oprogramowanie. Dekodowanie HEVC i VP9 10bit Profile2 w praktyce mają przekładać się na płynniejszą pracę przy mniejszym zużyciu CPU.
Do odtwarzania filmów 4K HDR można posłużyć się różnymi usługami. Do tego dochodzi jeszcze promowana przez Asustor możliwość bezpośredniego zapisu streamu z gier w jakości 4K HDR oraz zapisu materiału wideo z platform pokroju YouTube czy Twitch. Dlatego w celu zwiększenia przepustowości producent udostępnił dwa porty 2.5 Gigabit, które mogą podlegać agregacji (łączeniu). Na tym polu to całkowita nowinka niespotykana jeszcze u konkurencji. Oczywiście, aby skorzystać z dobrodziejstw takiego interface’u sieciowego należy posiadać odpowiednio szybki switch lub router.
Platforma testowa:
- Procesor: Intel Core i7-4770
- Pamięć: HyperX DDR3 8GB 1833MHz (2x 4GB)
- Mobo: Asus Gryphon Z97 Armor Edition
- GPU: inno3D GTX 1060
- SSD: Kingston 3K 240GB HyperX
- HDD: Samsung HD502HJ (3x 500GB)
- System: Windows 7 SP1
- Router: Huawei B315s
- Przewody sieciowe: Neku Cat.5e
Garść testów
NAS został uzbrojony w dwa dyski SSD Kingston DC500M o pojemności 480 GB. Nośniki skonfigurowano w systemie RAID1 – drugi dysk służy, jako zabezpieczenie danych pierwszego. Nie są to tanie SSD‑eki, ale coraz częściej spotykamy oferty za pojemne modele w okolicach cen klasycznych dysków talerzowych, co z pewnością będzie kusić nie jednego użytkownika. Tym samym to niepowtarzalna okazja sprawdzić, jak w warunkach domowych sprawdza się NAS posiadający SSD.
Wspomnę jednak, że w przypadku pojemności 480 GB zdecydowałbym się raczej na RAID 0, czyli macierz w postaci jednolitej przestrzeni, prawdopodobnie zyskując przy tym nieco większą sprawność zapisu oraz odczytu.
Zapis/odczyt – testy syntetyczne
Powyższe rezultaty to efekt bezpośredniego połączenia NAS‑a do PC z użyciem pojedynczego kabla sieciowego. Mimo że router Huawei B315s nie jest urządzeniem z najwyższej półki, spróbujemy wykorzystać agregację łącza podpinając dwa przewody Cat. 5e.
Jak widać opłaca się w tym wypadku skorzystać z agregacji łączą nawet w kontekście zwykłego routera.
Zapis / odczyt – test praktyczny
Bezpośrednie porównanie do tańszego AS5204T. Prędkość zapisu wyrażona w MB/s.
Wydajność w grach
Używając funkcji mapowania dysku sieciowego otrzymujemy dodatkową przestrzeń na instalowanie gier. Czy używając NAS‑a można liczyć na stabilną ilość klatek na sekundę? Test wykonałem z użyciem AS5304T przy bezpośrednim podpięciu do PC.
Wszystko działało należycie, bez większych problemów.
Na sam koniec wykres pokazujący pobór energii. Dzięki inwestycji w SSD uzyskaliśmy nie tylko oszczędne w energię platformy do przechowywania informacji, ale i ultra ciche. Nawet pod pełnym obciążeniem AS5304T pozostawał niesłyszalny z bliskiej odległości. W normalnym scenariuszu pracy temperatura CPU oscyluje w granicach 47°C, ale pod pełnym obciążeniem może rozgrzać się nawet do 70°C.
Gamingowy NAS – hit, czy kit?
Przyszła pora na kilka przemyśleń. Za Nimbustor 4 AS5304T przyjdzie zapłacić około 2700 zł. Oczywiście znajdziecie oferty wyższe, jak i prawdopodobnie trafią się również bardziej atrakcyjne ceny. Co jednak otrzymujemy za tak pokaźny plik gotówki? Pytanie jest to iście zasadne, bowiem w tych pieniądzach będziemy w stanie złożyć swojego NAS‑a bazując choćby na platformie z i7.
Przede wszystkim na duży plus wychodzi kompaktowa obudowa i minimalistyczny, estetyczny wygląd. Mimo etykiety „gaming” udało się pohamować wodze fantazji. Jak dla mnie to duża zaleta. Cieszą także pewne aktualizacje – HDMI 2.0a oraz 2.5 Gigabit. Jednocześnie, podobnie jak inne NAS‑y Asustor, Nimbustory obsługują pokaźną liczbę kart sieciowych pod USB oraz DAC‑ów. Zdecydowanie zwiększa to nasze możliwości w aranżacji przestrzeni oraz sprzętu, np. domowego kina i centrum rozrywki.
Najważniejsza jednak pozostaje kwestia wydajności plus potencjalnej konfiguracji, bowiem to ona przeważa nad potencjalnym zakupem. Szyfrowanie danych oraz kilka różnych możliwości wykonywania kopii zapasowych, w tym tzw. migawek (snapshots), to istotna zaleta. Sama sprawność sprzętu w odczycie i zapisie w dużej mierze zależy od całej infrastruktury sieciowej w domu lub biurze. Niemniej na minus zaliczam uwzględnienie tylko jednej kości pamięci 4 GB. Przy tej cenie urządzenia wymagałbym już dwóch modułów, co zdecydowanie wpłynie pozytywnie na pracę urządzenia w bardziej wymagających warunkach.
W oczach laików tudzież osób średniozaawansowanych od strony technicznej, ale potrzebujących sprzętu o dużej elastyczności w kwestii software’u nowa seria Nimbustor wydaje się bardzo ciekawym rozwiązaniem do półprofesjonalnego studia nagraniowego i nie tylko. W rękach bardziej obytych użytkowników pokaże jeszcze większy pazur. Niestety wątpię, aby Nimbustor 4 ze względu na swoją cenę znalazł większą rzeszę zwolenników, trafiając tym samym wyłącznie do wąskiego grona odbiorców. Z pewnością wypełni pewną niszę rynkową, pytanie czy przedstawiony pomysł trafia w Twoje potrzeby?
Co na plus?
- estetyczny, minimalistyczny wygląd
- odświeżony dashboard ADM
- nowe procesory Intela na pokładzie
- 4K HDR w multimediach
- agregacja łącza 2.5 Gigabit (łącznie 5Gigabit do dyspozycji!)
- tańszy wariant w postaci AS5202T
Co na minus?
- bez agregacji potencjał SSD wydaje się niewykorzystany
- tylko jeden moduł 4 GB?
- dość wysoka cena AS5304T