Diablo III do listy grzechów dorzuca chciwość — gra wprowadzi mikrotransakcje
Niemal trzy lata temu Blizzard zdołał jako tako przekonać graczy, że do zabawy w Diablo III potrzebny im będzie Internet, a wizja domu aukcyjnego, z opcją sprzedaży oraz kupna przedmiotów, też miała się podobać. Ostatecznie z tego drugiego zrezygnowano, tracąc jedną z dróg finansowania utrzymywania produktu przy życiu. Będzie jednak kolejna. Firma nieśmiało ujawniła, że całkiem niebawem wprowadzi do tytułu mikrotransakcje.
23.02.2015 11:37
Trwają prace nad aktualizacją 2.2.0 i nauczeni doświadczeniem twórcy z góry zapowiedzieli, co m.in. będzie można wygrzebać z plików łatki, wspominając oto o wewnętrznym sklepie — zanim do informacji o nim dokopaliby się fani i zaczęły się przesadne spekulacje. Przymierzają się do wprowadzenia nowej, kupowanej za prawdziwe pieniądze waluty zwanej jasno Platinum, umożliwiającej korzystanie z wielu ułatwień, niekoniecznie tak łatwo osiągalnych w toku zwyczajnej rozgrywki.
Wstępnie wspomina się bowiem nie tylko o sprawach kosmetycznych, typu nowe elementy graficzne (stroje, zwierzaki, obrazki postaci), bo słowo mikrotransakcje z tym doskonale jest kojarzone, ale również sprawach takich jak czasowe zwiększenie ilości zdobywanego doświadczenia. Bohaterowie, których właściciele zechcą dodatkowo zapłacić, będą więc po pierwsze wizualnie piękniejsi, na co można przymknąć oko, ale także przyjdzie im z łatwością awansować na wyższe poziomy wtajemniczenia. Mało tego. Zwiększenie przestrzeni na przedmioty do przechowywania czy liczby tzw. slotów na postacie za opłatą też spotka się z grymasem na twarzach i to głównie weteranów.
Niby na razie nie powinniśmy się przejmować, ponieważ Blizzard nowe możliwości testował będzie w najbliższym czasie wyłącznie na rynku azjatyckim. Obecnie niby nie ma planów wprowadzenia mikrotransakcji ani w Amerykach, ani w Europie, nie należy się jednak oszukiwać, że w przyszłości nie trafi to również w bliższe nam strony. Firma śmiało rozwija przecież swój oddział odpowiedzialny za takie wyciąganie pieniędzy od użytkowników. Wynikiem jego działań jest już wewnętrzny sklep w World of Warcraft.