Fuchsia – wielka tajemnica Google, która nie zastąpi Androida

Tegoroczna odsłona konferencji Google I/O już za za nami, a o nowym systemie operacyjnym Google nadal wiemy niewiele. Nic dziwnego, że budzi on spore zainteresowanie: według niektórych mowa tutaj o następcy Androida, który uwolniłby Google od linuksowego jądra. Mimo że Google nabrało w tej sprawie wody w usta, to podczas I/O zostało przekazanych nieco nowych informacji.

Fuchsia – wielka tajemnica Google, która nie zastąpi Androida

22.05.2017 | aktual.: 22.05.2017 17:04

Jak informuje Android Police, rąbka tajemnicy uchylił jeden z technicznych wiceszefów Google, Dave Burke. Podczas jednego z paneli dyskusyjnych, został on zapytany właśnie o przyszłość systemu Fuchsia. Zapewnie nie bez związku z ostatnimi wyciekami, które po raz pierwszy pokazały nowy system Google w akcji.

Burke udzielił odpowiedzi dość wymijającej: Fuchsia ma być jednym z wielu eksperymentalnych projektów, jakie są w tej chwili rozwijane w Google. Do ogólnikowych spostrzeżeń, niezwiązanych bezpośrednio z samym systemem, należy także uwaga, że Fuchsia to otwarty system, przez co śledzić jego rozwój może każdy. Rzecz w tym, że to nie rozwój prac nad Fuchsią, a ich cel wzbudza najwięcej zainteresowania.

W tej kwestii Burke ograniczył się jedynie od uwagi, że Fuchsia jest rozwijana niezależnie od Androida. Nie ma zatem żadnego potwierdzenia, że Google docelowo chciałoby spopularyzować mobilny system operacyjny, który pozbawiony będzie linuksowego jądra. Ciekawość wzbudza jednak otoczka tajemnicy – nieczęsto zdarza się, aby o tak dużym przedsięwzięciu, jak powstawanie nowego systemu operacyjnego, jego producent mówił tak mało.

Z drugiej zaś strony, prorocze mogą okazać się słowa Adama, które padły w artykule o oczekiwaniach wobec Google I/O: jeśli Google faktycznie traktuje te [Andromeda i Fuchsia właśnie – przyp. red.] projekty jako coś więcej niż tylko eksperymenty, to właśnie tegoroczna konferencja I/O będzie najlepszym miejscem na to, by przedstawić je oficjalnie światu.. Czyżby zatem oczekiwany powiew świeżości miałby nigdy nie opuścić laboratoriów Google?

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)