Jake Paul oskarżony. Znany youtuber miał kraść podczas protestów
Niektórzy na protestach w Stanach Zjednoczonych próbują zbić kapitał. Robią to w mocno kontrowersyjnym stylu.
06.06.2020 | aktual.: 06.06.2020 20:57
Jake Paul to jeden z najlepiej zarabiających youtuberów na świecie. A prywatnie brat Logana Paula - innego kontrowersyjnego "twórcy", który wsławił się tym, że pokazał zwłoki na swoim nagraniu z japońskiego "lasu samobójców". Rodzina najwyraźniej nie zamierza przestać szokować.
Jak donoszą media, Jake Paul w trakcie protestów w związku z zabójstwem George'a Floyda miał uczestniczyć w kradzieży alkoholu. Co ciekawe, zabroniony czyn Paul miał uwiecznić na… własnym nagraniu.
Jake Paul Faces Charges for Entering Mall During Looting
W wystosowanym oświadczeniu Jake Paul uznał, że ani on, ani jego znajomi nie uczestniczyli w łamaniu prawa. Oskarżony tłumaczył się, że jedynie relacjonował to, co dzieje się w Arizonie.
Zarzuty, jakie postawiono youtuberowi to kradzież i udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Według zestawienia Forbesa z 2018 roku Jake Paul był drugim najlepiej zarabiającym youtuberem na świecie. Wyprzedził go tylko… 8-latek. Tak czy inaczej, jego zarobki szacuje się na co najmniej 10 mln dol. rocznie, a w rekordowym pod tym względem 2018 roku było to ponoć nawet 21,5 mln.