Komisja Europejska nie ma dowodów na zagrożenie ze strony firmy Kaspersky Lab
W czerwcu 2018 roku produkty firmy Kaspersky Lab zostały uznane za niebezpieczne, a nawet szkodliwe. Dziś to oskarżenie jest nieaktualne. Komisja Europejska potwierdziła to, co mówili wcześniej analitycy. Programy zabezpieczające Kaspersky'ego nie stanowią zagrożenia.
17.04.2019 14:15
13 czerwca 2018 roku Parlament Europejski nakazał blokadę oprogramowania Kaspersky'ego. Rezolucja przyjęta tego dnia wprost określała te programy jako szkodliwe. Artykuł mówiący o tym brzmi:
Rezolucja została przyjęta na podstawie raportu, przy którym nie pracowała jedyna unijna komisja, mająca odpowiednie do tego kompetencje. Nic dziwnego, że kilka dni później Parlament Europejski wycofł się z tej decyzji. Wszystko wygląda na intrygę polityczną. Warto zwrócić uwagę także na furtkę pozwalającą audytować urządzenia, zapewne będącą zawoalowanym atakiem na chińskich producentów.
KE potwierdza: nie ma dowodów na istnienie zagrożenia
W marcu 2019 roku zasiadający w Parlamencie Europejskim Gerolf Anneman skierował do Komisji Europejskiej serię pytań związanych z rezolucją z czerwca 2018 roku. Pytał między innymi o bezpieczeństwo produktów Kaspersky'ego. Znów okazało się, że niefortunne sformułowanie w tekście rezolucji mija się z prawdą. Komisja Europejska oficjalnie potwierdziła, iż nie posiada żadnych dowodów na potencjalne problemy, związane z korzystaniem z produktów firmy Kaspersky Lab.
Wiceprezes Kaspersky Lab odpowiedzialny za wizerunek firmy Anton Szingariew coraz częściej słyszy od specjalistów, regulatorów i polityków zapewnienie, że programy są bezpieczne. Z radością przyjął więc przychylną opinię Komisji Europejskiej i jej publiczne potwierdzenie.
Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki temu zainteresowane strony będą świadomie podejmować decyzje o wykorzystywanym oprogramowaniu. Opinia Komisji Europejskiej powinna raz na zawsze zdementować pogłoski i ukrócić publikowanie niepopartych faktami opinii w mediach.