LEGO Indiana Jones 2: The Adventure Continues

LEGO ma swoją magię. Z nostalgią wspominam czasy, kiedy to składałem najróżniejsze konstrukcje z tych małych, kolorowych klocuszków. Doskonale pamiętam wyczekiwanie w czasie świąt Bożego Narodzenia na puszystego jegomościa w czerwono-białym kubraku, tego z długą brodą, aż w końcu zechce się pojawić i postawić pod świątecznym drzewkiem pudełko pełne duńskiego plastiku. Przygoda z grą LEGO Indiana Jones 2: The Adventure Continues te wspomnienia nasiliła. Na mojej twarzy gościł ten sam uśmiech, co dobre kilkanaście lat temu, po przejściu kolejnych poziomów czułem tę samą satysfakcję, co ze skonstruowania skomplikowanego statku kosmicznego, zmajstrowanego z setek najróżniejszych elementów. Świetnie się złożyło, że przyszło mi recenzować najnowszy tytuł z serii LEGO właśnie teraz, bowiem rozwiązuje on problem prezentu pod choinkę dla młodszego rodzeństwa.

Redakcja

11.12.2009 | aktual.: 01.08.2013 01:50

Jak sama nazwa wskazuje, ponownie pokierujemy poczynaniami nieustraszonego archeologa Indiany Jonesa. Model głównego bohatera nie jest składającą się z setek tysięcy poligonów fotorealistyczną kopią Harrisona Forda - to po prostu Indy z klocków LEGO, z charakterystycznym kapeluszem na głowie i biczem przy pasku od spodni. Przygód do rozegrania jest tutaj co niemiara - weźmiemy udział w wydarzeniach znanych z czterech filmów kinowych, czyli również w tych kojarzonych z niedawnego Królestwa Kryształowej Czaszki. Niemniej produkcja luźno nawiązuje do ekranowych odpowiedników. Liczne sceny zostały całkowicie w przezabawny sposób przearanżowane i fani doktorka bez problemu takie momenty wychwycą, jednak nie będą z tego powodu rozczarowani. Wręcz przeciwnie - niejednokrotnie głośno się zaśmieją. Ponadto dostajemy do wypełnienia masę misji pobocznych oraz lokacji bonusowych do odwiedzenia. Ostatecznie, ta pozycja to grubo ponad dziesięć godzin naprawdę dobrej zabawy.

Obraz

Mamy do czynienia z typową zręcznościówką, gdzie gracz biegając, skacząc oraz strzelając z bicza musi po prostu przejść od początku do końca planszy. Integralną częścią rozgrywki w LEGO Indiana Jones 2 jest ponadto rozwiązywanie zagadek - projektanci tytułu zadbali, żeby nasze szare komórki mogły się rozprostować po dłuższych sekwencjach śmigania po lokacjach. Bardzo często zdarza się, że pokonanie przeciwników w etapie jest najbanalniejszą częścią zabawy, bo potem musimy składać z klocków różne części, używać porozstawianych maszyn, czy szukać ukrytych dróg przejścia zmyślnie pochowanych pośród wielu interaktywnych elementów otoczenia. Wbrew pozorom, pewne zagadki nie są takie proste, jak potrafi się to nam z początku wydawać. Bystry siedmiolatek może napotkać nieco problemów, aczkolwiek wsparty przez tatę (fana Indiany Jonesa) szybko dojdzie do sedna co trudniejszych łamigłówek.

[break/]Owszem, chociaż przezabawne, The Adventure Continues nie jest produktem tylko i wyłącznie dla dzieci. Mamy zawsze tryb kooperacji, więc czemu nie pograć równocześnie razem z pociechami? Tak najlepiej wypada w ten tytuł szarpać – razem z synem czy córką, ewentualnie znajomym. Dorośli też będą się tutaj świetnie bawić, szczególnie „zbieracze”, bowiem przyjdzie nam (wspólnie lub samotnie) oczywiście gromadzić wypadające z niemal wszystkich zniszczalnych fragmentów krajobrazu małe, okrągłe klocki LEGO, robiące tutaj za walutę. Wydawać będziemy je później na kostiumy dla postaci (niektóre są niezbędne dla ukończenia poszczególnych zadań) i pojazdy otwierające nowe elementy rozgrywki (wyścigi oraz tym podobne), a także pozwalające kontynuować wątek fabularny.

Obraz

Jak LEGO Indiana Jones 2 prezentuje się od strony audiowizualnej? Całkiem zadowalająco. Nie uświadczymy tutaj wprawdzie powalających fajerwerków graficznych, ale to, co stworzyli programiści z Traveller’s Tales w zupełności wystarcza, aby móc czerpać radość z rozgrywki. Muzyka jest natomiast świetna - wszystko nieźle pasuje do klimatu, który pamiętamy z seansów kinowych i pozwala bezpamiętnie zanurzyć się w bajkowym świecie LEGO. Traci się przy tym całkowicie poczucie czasu. Nie zabrakło naturalnie doskonale wszystkim znanego motywu przewodniego z filmów, stąd kiedy robiłem sobie przerwy z grą nieraz zdarzyło mi się na głos zanucić powtarzającą się w menu głównym nutkę - a to już coś znaczy. Ostatni raz takie podświadome zachowanie wymusiło u mnie Uncharted 2: Among Thieves.

Obraz

Fajnie, że w grze dostajemy edytor poziomów, chociaż jest on mocno ograniczony. Mimowolnie nasuwa mi się porównanie do świetnego LittleBigPlanet i niestety - przy tym, co do naszej dyspozycji oddali na PS3 programiści z Media Molecule, LEGO Indiana Jones 2 wypada zwyczajnie blado. Budowanie etapów skutecznie utrudnia nieco skomplikowane sterowanie oraz mało czytelne menu. Ilość obiektów, jakie możemy porozstawiać na mapach, jest co prawda dość pokaźna, lecz rozmieszczanie ich nie przysparza takiej radości, jaką da się odczuć tworząc lokacje w LBP. Nie ma ponadto żadnej opcji dzielenia się z innymi graczami skonstruowanymi przez nas planszami, a do tego nie uświadczymy i trybu sieciowego - tak więc jeśli będziecie chcieli pokazać znajomym, co udało się złożyć, musicie zaprosić ich do siebie do domu.

[break/]Oprócz tego, udostępniono nam także zabawę z edytorem przygód. To nic innego, jak po prostu dowolne łączenie rozdziałów z rozegranych wcześniej aktów w nową całość. W ten sposób skompletujemy po swojemu historię, gdzie dla przykładu umieścimy ulubione momenty z Królestwa Kryształowej Czaszki, a do tego wszystkiego dorzucimy jeszcze własnoręcznie stworzone wcześniej poziomy. Ogólnie, opcje „grzebania” w klockach, ustawiania przygód oraz kreacji nowych etapów przedłużają w dużym stopniu żywotność tytułu. Nie są to w żadnym sensie dodatki doskonałe, ale miło dopełniające całkiem satysfakcjonującą rozgrywkę. Domorośli majsterkowicze powinni być z LEGO Indiana Jones 2: The Adventure Continues zadowoleni – spędzą tu sporo czasu nie tylko strzelając z bicza.

Obraz

Błędy? Twórcom już od dawna należy się bura za model jazdy, jakim raczą graczy w swych kolejnych „klockowych” produkcjach. Tu także sterowanie pojazdami zostało skonstruowanie w ten sposób, że nie ma przycisków odpowiedzialnych za przyspieszenie i hamulec - wciśnięcie dowolnego klawisza kierunkowego powoduje ruch samochodu w daną stronę, więc czasem kręci się bączki. Na padzie jeździ się trochę wygodniej, jednak grając na klawiaturze nieraz dostawałem białej gorączki, kiedy miałem ukończyć wyścig wozem strażackim, przejeżdżając przez wąskie bramki kontrolne. Łatwo jest ponadto zgubić wątek fabularny, który potrafi pomieszać się w momencie, gdy misje rozpoczynać będziemy sobie nie po kolei. Ta dowolność w doborze wykonywanych zadań raczej tutaj przeszkadza, aniżeli uatrakcyjnia rozgrywkę.

Obraz

LEGO Indiana Jones 2 to przesympatyczna gra, pozwalająca trochę oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o codziennych problemach i przenieść się myślami w czasy dzieciństwa. To jeden z tych tytułów, który wywołuje szeroki uśmiech na twarzy większości graczy, dający dużą frajdę z czasu z nim spędzonego. Do tego nie trzeba być wielkim fanem filmów z Indianą Jonesem, aby z rozgrywki wynieść jak najbardziej pozytywne wrażenia. To także niezły prezent na „gwiazdkę” dla młodszych – nie ma tu graficznej brutalności, wszystko jeśli się rozlatuje, to na klocki oczywiście. Gwarantuję, że jeśli zdecydujecie się sprawić swoim pociechom pod choinkę The Adventure Continues zapewnicie im rozrywki na długie godziny. A sobie spokój. Choć kto wie - może Was też wciągnie. Wielce prawdopodobne…

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)