Mircosoft chce skończyć z dyskami HDD. Koniec pewnej epoki?
Microsoft chce wymusić odejście od dysków HDD. Już teraz znaczna większość sprzętu komputerowego korzysta z pamięci SSD ze względu na prędkość dysków, jednak twórcy Windowsa chcą iść o krok dalej.
09.06.2022 13:07
Microsoft chce wprowadzić nowy obowiązek. Chodzi o rodzaj pamięci wykorzystywanej w komputerach. Gigant chce, aby producenci sprzętu komputerowego byli zobowiązani do instalowania w nim dysków SSD. Ma to dotyczyć wszystkich urządzeń korzystających z systemu operacyjnego Windows 11.
Obowiązek wykorzystywania dysków SSD miałby drobne wyjątki. Chodzi tu o komputery i laptopy wyposażone w więcej niż jeden dysk. W takim przypadku szybszy dysk SSD ma służyć między innymi do obsługi samego systemu operacyjnego, podczas gdy wolniejszy dysk HDD ma być wykorzystywany do przechowywania plików.
Zdaniem redakcji serwisu tomshardware.com Microsoft chciałby, aby dyski SSD stały się obowiązkowym elementem wyposażenia komputerów z Windowsem 11 na pokładzie od 2023 roku. Firma nie chciała oficjalnie skomentować tematu dysków SSD.
Pomysł ten ma się nie podobać producentom sprzętu komputerowego. Chcieliby oni, aby termin nowego obowiązku odłożyć w czasie co najmniej do 2024 roku. Taki postulat jest zrozumiały, ponieważ nagła zmiana wymagań dotyczących komponentów sprzętowych w istotny sposób wpływa na plany produkcyjne przedsiębiorstw.
Obecnie jedyne wymagania dotyczące pamięci w przypadku Windowsa 11 dotyczą jej ilości. Dysk musi posiadać jej co najmniej 64 GB. Same wymagania mogą nie ulec zmianie, ponieważ posiadacze starszych komputerów z dyskami HDD mogą chcieć zainstalować i korzystać z najnowszej wersji systemu. Nowe zasady dotkną tylko nowego sprzętu.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl