Mozilla Suite - pakiet internetowy sprzed 20 lat

Mozilla
Mozilla
Źródło zdjęć: © Flickr | Arturo Martinez
Kamil J. Dudek

01.08.2024 06:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pakiet internetowy Mozilla Suite, czyli bezpośredni spadkobierca Netscape'a, obchodził niedawno dwudziestą rocznicę ostatniej wersji - 1.7. Dwa lata po jej wydaniu zakończono jej rozwój, by skupić się na rozwijaniu Firefoksa. Co dziś pozostało z klasycznej Mozilli?

Mozilla powstała, między innymi, w celu rozwiązania problemów z niemożliwą do utrzymania i dalszego rozwoju bazą kodową programu Netscape 4.x. Rozwijany w pośpiesznej odpowiedzi na ambitne potrzeby dynamicznie rozwijającego się internetu, Netscape dobrnął do etapu, na którym dodawanie nowych funkcji było niezwykle drogie. Eksperymenty z rozwiązywaniem tego problemu zakończyły się w końcu przepisaniem całego produktu od zera w ramach projektu Mozilla i dopiero na podstawie efektów tej pracy wydano kolejnego Netscape'a.

Mozilla/5.0

Mozilla stała się siłą pędną rozwoju technologii internetowych, a nie tylko Netscape'a (który po kilku latach zniknął). Projekty takie, jak Mozilla Forums, MozillaZine, MozDev i MDN promowały postęp w czasach, gdy zwycięzca pojedynku o rynek przeglądarek - Internet Explorer 6 - stał w miejscu (a raczej: padł ofiarą tego samego problemu, co Netscape - trudnej w rozwoju bazy kodowej).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć Mozilla była niewątpliwie lepszą przeglądarką niż IE, nie potrafiła odebrać mu użytkowników. Wynikało to z zależności wielu stron wprost od rysowania przez IE, stosowania składników ActiveX oraz… ciężkości samej Mozilli. Program ten nie był bowiem zwykłą przeglądarką, był obowiązkowo zintegrowany z pocztą, newsami, edytorem HTML i IRC-em (a w przypadku Netscape'a - z AOL).

To tak, jakby za każdym razem uruchamiać Explorera, Outlooka (pełnego), Outlook Expressa (do newsów), FrontPage'a, Messengera i Microsoft Chat. Interfejs Mozilli, choć bardzo ładny, był przeładowany. Jego poszczególne składniki rozbito na oddzielne programy - przede wszystkim Firefoksa - które zaczęły wkrótce potem żyć własnym życiem. W jakiej kondycji znajdują się dzisiaj? Czy żyją lepiej niż SeaMonkey - półoficjalny projekt utrzymujący pakiet Mozilla Suite, zaopatrując go w komponenty pochodzące z jego odseparowanych następców?

Niepotrzebne składniki

Dołączone do Mozilli Komunikatory, jak AOL i ChatZilla IRC, odeszły w zapomnienie. AOL już nie działa, ChatZilla jest rozwijana wyłącznie wewnątrz SeaMonkey, a klient IRC Mozilli znajduje się dziś wewnątrz Thunderbirda. Oferuje on bardzo podstawowy sposób interakcji z IRC i podobnie jak w przypadku wbudowanego klienta XMPP, bardziej zaawansowane scenariusze użycia wymagają wykorzystania zewnętrznego oprogramowania. Z tym, że oprogramowanie klienckie IRC samo wydaje się wymierać, wraz ze spadkiem frekwencji w sieciach IRC, a w przypadku XMPP wciąż nie następuje wyczekiwany renesans. Moduł komunikatora Mozilli żyje więc, na kroplówce, jako składnik Thunderbirda i oficjalnie znajduje się poza listą priorytetów projektu.

Kompozytor Stron, relikt z czasów przygotowywania własnych stron WWW, także nie przetrwał próby czasu. Z powodów zbieżnych z tymi, które zmiotły FrontPage'a i SharePoint Designera, zapotrzebowanie na dedykowany, statyczny edytor HTML jest dziś znikome. Wydzielony z Mozilli Kompozytor żył dalej w projekcie Nvu, by prędko zniknąć i odżyć w ramach następcy - programu KompoZer, który po porzuceniu zamienił się w mocno zmodernizowany edytor BlueGriffon. Ten z kolei, całkiem niedawno, także został zakończony, po pięciu latach bez nowej wersji.

Program pocztowy, czyli Thunderbird, funkcjonuje dziś jako oddzielny od Mozilli projekt, a SeaMonkey dawno utraciło zdolność do integrowania jego nowych wersji ze sobą. Thunderbird jest jednym z nielicznych tak bogatych funkcjonalnie programów PIM, konkurujących z Outlookiem. Dziś znajduje się w lepszej kondycji niż kilka lat temu, gdy parokrotnie groziło mu zamknięcie, ale zdecydowanie nie jest czołowym projektem świata open source.

Bardzo dużo elementów pozostaje niedokończonych, reorganizacja GUI jest połowiczna i wiele istotnych błędów pozostaje nierozwiązanych od ponad dekady (!). Ryan Sipes, menedżer w projekcie Thunderbird, tłumaczył jednak na konferencji GUADEC 2024, że są powody do optymizmu, między innymi ze względu na poprawę finansowania. Możliwe, że nowe oblicze Outlooka przysporzy Thunderbirdowi więcej nowych użytkowników.

A Firefox?

Pozostaje sam Firefox. W Polsce przeglądarka ta, według Gemiusa, jest używana przez jedną czwartą internautów, ale StatCounter informuje, że na świecie łącznie jest to już tylko 4 proc. użytkowników (wygrywa oczywiście Google Chrome. Udział rynkowy Firefoksa wciąż spada, przeglądarka nie dorównuje Chrome'owi pod względem funkcjonalnym (na przykład w kwestii PWA, ale nie tylko), a rosnąca liczba stron działa poprawnie tylko w przeglądarkach opartych o silnik Chromium.

Firefox może nie odrobić tych strat, bo eksodus do Chrome'a i Edge'a wynika nie tylko z różnic funkcjonalnych, ale i z mechanizmu synchronizacji. Hasła i zakładki wędrują wraz z kontem użytkownika Google/Microsoft, które "logują" przeglądarkę do chmury niemal mimochodem, o czym użytkownicy często nawet nie wiedzą, dopóki mechanizm ten nie przestanie działać. Lub gdy będzie nieobecny - Firefox wszak synchronizuje się tylko z Firefoksem, w sposób trudny do wytłumaczenia laikom, nieodróżniającym żadnych mechanizmów synchronizacji.

Najbliższe lata pokażą, czy Firefox i Thunderbird znajdą miejsce w internetowym krajobrazie, czy może czeka nas już tylko monokultura Chromium w różnych przebraniach oraz skrzynki odbiorcze wyświetlane wyłącznie poprzez najeżone JavaScriptem interfejsy typu webmail. JavaScriptu swoją drogą nie brakuje i w samym Thunderbirdzie, ale świat z jedną przeglądarką już przerabialiśmy. Była to era stagnacji.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (66)
Zobacz także