Toyota ma powiedzieć „tak” Androidowi Auto. Ciekawe, Google przecież zbiera za dużo danych

W samochodach koncernu BMW (więc także MINI) dostępny jest wyłącznie Apple CarPlay. Podobnie sytuacja wygląda w koncercie Toyoty, która nie dopuszcza oprogramowania Google w swoich samochodach, jak i w bardziej luksusowej marce Lexus. Wcześniejsze informacje wskazywały, że japońska firma obawia się o prywatność swoich klientów. Google ma bowiem zbierać stanowczo za duży danych, w tym informacji dotyczących samego samochodu.

Serwis Bloomberg donosi, że Toyota zamierza zmienić podejście. W październiku ma zostać ogłoszona współpraca z Google, której celem będzie wdrożenie Android Auto do samochodów. Informacje zostały dostarczone przez anonimowe źródło. Z kolei Toyota i Google odmawiają komentarza. Aczkolwiek rzecznik prasowy Toyoty wspomniał, że firma zauważa rosnące zainteresowanie Android Auto, co może sugerować wdrożenie tego oprogramowania.

Warto zauważyć, że wprowadzenie Android Auto mogłoby znacząco podnieść komfort korzystania z samochodów japońskiego koncernu. Wbudowany system infotainment, mimo iż oferujący całkiem sporo funkcji, zauważalnie odstaje od oprogramowania Audi czy BMW. Z kolei Android Auto zapewnia wygodny dostęp do smartfonu, przejrzysty interfejs i nawigację Google. Jednakże nie zastępuje systemu zainstalowanego w samochodzie. Wciąż dostęp do kluczowych funkcji pojazdu uzyskamy wyłącznie z poziomu oprogramowania producenta auta.

Wprowadzenie Android Auto może być wyczekiwane przez wielu klientów Toyoty. W końcu Android ma prawie 80 proc. rynku mobilnych systemów. Warto pamiętać, że do korzystania niezbędny jest smartfon z Androidem i zainstalowana aplikacja Android Auto.

Z badań wynika, że Android Auto jest obecnie najlepszym wyborem do samochodu. Co więcej, Google ciągle usprawnia autorskie oprogramowanie. Użytkownicy otrzymali ostatnio udoskonalone Mapy Google czy dostęp do aplikacji Waze.