Western Digital i oszukane dyski. Internauci ujawnili zaniżone oznaczenia prędkości
Dyski firmy Western Digital wpadły pod lupę internautów. Uważni obserwatorzy dostrzegli w nich coś dziwnego. Chodzi o rozbieżność między zadeklarowaną prędkością obrotową, a tą faktycznie przez nie osiąganą.
08.09.2020 | aktual.: 08.09.2020 18:09
W ogromnym skrócie, producent podawał, że pewne dyski firmy były reklamowane jako "5400 RPM class" podczas gdy w rzeczywistości osiągały one prędkość obrotową 7200 RPM. Jak to ujawniono i co skłoniło WD do zaniżenia oznaczeń faktycznej prędkości?
Jeden z użytkowników Reddita (/u/Amaroko) postanowił dokonać pomiarów kilku modeli Western Digital. Dyski kładł na pudle kartonowym i umieszczał mikrofon Blue Yeti tuż nad sprzętem, który następnie włączył. Następnie posługując się programem Adobe Audition dokonał analizy spektralnej dźwięku, która wykazała, że dysk wydaje dźwięki o częstotliwości 120 Hz. Jeśli pomnożymy tę liczbę przez 60 (sekund), wtedy uzyskamy rzeczywistą prędkość obrotową 7200 cykli na minutę, czyli 7200 RPM.
Po co jednak WD reklamuje niektóre dyski, takie jak np. 8 TB model WD80EFAX jako 5400 RPM? Otóż powodem tego może być fakt, że dyski 7200 RPM wydają wyższy poziom hałasu i odznaczają się wyższym poborem mocy.
I to właśnie ze względu na te dwa aspekty, niektórzy internauci (jak wspomniany wyżej Amaroko) zwrócili uwagę na ich niepokojące zachowanie. Dyski 5400 RPM nie powinny być tak głośne i pobierać tyle mocy.
Jeśli popatrzymy na specyfikację podobnego (w teorii) dysku Seagate Barracuda (ST8000DM004), to pobierał maksymalnie 5,3 W w trakcie pracy (3,4 W w stanie spoczynku oraz 0,25 W w stanie czuwania). Natomiast WD Red WD80EFAX miał pobór mocy na poziomie 8,8 W (w trakcie pracy) i 5,3 W w czasie spoczynku oraz 0,8 W w trakcie czuwania. Jedynie w momencie, gdy obydwa te modele "kręcą się" z prędkością 5400 RPM pobierają zbliżoną ilość energii.
Western Digital opisał model WD RED WD80EFAX jako "5400 RPM class", ale w rzeczywistości nie oznacza to takiej prędkości obrotowej. Firma złożyła w tej sprawie sprostowanie, które opublikował portal Ars Technica.
Niestety odpowiedź miała charakter bardzo dyplomatyczny i jedynie odniosła się w bardzo wymijający sposób do tego, że Western Digital podaje dane dotyczące pewnego rodzaju zakresu, a nie konkretnej prędkości.