Win32 na Windowsie 10 S dzięki XenApps. Zupełnie jak na Chrome OS‑ie
Jeszcze przed premierą Windowsa 10 S, gdy znany był on pod roboczą nazwą Windows Cloud, pisaliśmy o uruchomieniu na tym wariancie przeglądarki Chrome, mimo że nie ma jej (i według regulaminu nie będzie) w Windows Store. Ominięcie weryfikacji UMCI za pomocą linuksowego podsystemu to – jak już dziś wiemy – nie jedyny sposób na korzystanie w Windowsie 10 S z oprogramowania win32.
29.05.2017 | aktual.: 08.06.2017 10:00
Uruchomienie Chrome’a na testowych kompilacjach było okazją do żartów, że najlepszym sposobem na korzystanie z programów win32 w Windowsie 10 S będzie emulowanie ich w uruchomionym na linuksowym podsystemie Wine. Emulacja na podsystemie nie będzie jednak konieczna: Citrix ogłosił, że na Windowsie 10 S oprogramowanie win32 będzie można wirtualizować dzięki Citrix Xen App i XenDesktop.
Obie aplikacje są bowiem dostępne w Windows Store i pozwalają uruchomić Chrome’a, Firefoksa, Notepada++ czy Acrobat Readera. Warto wspomnieć, że to właśnie Citrix był partnerem Microsoftu, dzięki któremu użytkownicy Windows 10 S otrzymali pełną wersję pakietu Office365. Pakiet Office w wersji 2013 także jest zresztą dostępny także na platformach Xen.
Oczywiście na możliwościach Xen App i XenDesktop skorzystają przede wszystkim korporacje. Nie sposób tutaj pominąć kwestii Chrome OS-a. Zarówno system Microsoftu, jak i Google, skrojony miał być na miarę uczniów i studentów. W ostatnim czasie Google udostępniło Chrome Enterprise Bundle, które także oferuje wsparcie dla wirtualizacji z Xen App.
Dzięki temu na Chrome OS-ie można wykorzystywać starsze przeglądarki, na przykład Internet Explorera, który obsługuje niezbędne dla niektórych korporacyjnych aplikacji webowych kontrolki ActiveX. Doszło zatem do dość ciekawej sytuacji, kiedy systemy Google i Microsoftu w pewnym sensie zrównały się pod względem możliwości wirtualizacji oprogramowania wyprodukowanego przez Microsoft.