Windows 8: co dziś po nim zostało?

Nowe wersje Windowsów odwróciły wiele decyzji projektowych pochodzących z Windows 8. Po nieskutecznych naprawach, dużą część kafelkowych pomysłów porzucono. Które z "ósemkowych" rozwiązań usunięto, a które z nich wciąż są jeszcze obecne w systemie?

Windows 8: co dziś po nim zostało? (CC BY)
Windows 8: co dziś po nim zostało? (CC BY)
Źródło zdjęć: © Flickr | Jason Howie
Kamil J. Dudek

05.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:05

Live Tiles

Najważniejszym reliktem z kafelkowej przeszłości, który porzucono są… same kafelki. Interfejs powiadomień oparty o nie nigdy się nie przyjął, aplikacje stosują własne mechanizmy, a w dobie PWA powiadomienia potrafi wyświetlać także sama przeglądarka internetowa. Kafelki zniknęły wraz z Windows 11. Potrzeba istnienia czegoś podobnego była na tyle mała, że Jedenastkę zaopatrzono w możliwość dodawania zewnętrznych Widżetów dopiero rok później. Wciąż są one mniej elastyczne niż te znane z Paska Bocznego systemu Windows Vista.

Ekran Startowy

Pomysł na zamknięcie całego pulpitu do jednego kafelka i interfejs oparty o symulowanie, że jest on w całości oddzielną aplikacją wprowadził chaos i został masowo odrzucony przez użytkowników. Pełnoekranowy Start zniknął już w niektórych wersjach Windows 8.1, ukryto go w Dziesiątce, a w najnowszych Windowsach nie da się go już włączyć.

Pełnoekranowe aplikacje

Programy korzystające z nowego, bardzo zaawansowanego i zorientowanego na bezpieczeństwo API WinRT mogły początkowo pracować wyłącznie w trybie pełnoekranowym lub w postaci bocznego mini-paska. Rozwiązanie to sprawiało użytkownikom bardzo dużo problemów. Najpierw wprowadzono więc możliwość regulowania rozmiaru aplikacji, by w Windows 10 pozwolić im pracować w oknach.

W końcu jednak, ograniczenia funkcjonalne WinRT i UWP sprawiły, że Microsoft dokonał zwrotu. Rekomendowanym dziś interfejsem jest WinUI i XAML, zbudowane na starych podstawach. Aplikacje WinUI czerpią z Win32, API WinRT jest im niedostępne, a rysowanie okien przebiega z powrotem z wykorzystaniem znanego z Windows 1.0 GDI. WinUI implementuje nawet własny silnik kompozycji, nie korzystając w wielu kwestiach z DWM.

Wbudowany komunikator

Microsoft już od ćwierćwiecza próbuje zintegrować komunikator z systemem operacyjnym. Kolejne próby wbudowania komunikatora w powłokę kończą się jednak, bez wyjątku, usuwaniem go w kolejnych wersjach i wydaniem jako oddzielny, dedykowany instalator (dostępny poza Sklepem!). Komunikator z Windows 8 został zastąpiony aplikacją Skype Metro, która w Windows 10 1511 została wbudowana w UI, a następnie usunięta. "Nowoczesny" Skype jest dziś porzucony i pozostaje wyłącznie klasyczna wersja, możliwa do instalacji z paczek MSI. Windows 11 próbował wprowadzić wbudowany komunikator na nowo (tym razem Teams), najnowsze kompilacje wydzieliły go jednak do osobnego programu.

Sklep wyłącznie dla nowoczesnych aplikacji

Początkowo Sklep (dziś Microsoft Store) miał zawierać wyłącznie aplikacje "nowoczesne", jednak ich jakość była zbyt niska, by zdobyć popularność. Microsoft zrewidował ten pomysł, umożliwiając dystrybucję każdej aplikacji, którą da się obudować w kontener APPX/MSIX. Obecnie i to ograniczenie już nie istnieje i ze Sklepu możemy pobierać aplikacje instalujące się klasycznymi, dedykowanymi instalatorami pulpitowymi EXE/MSI (bez możliwości aktualizacji i sandboksowania).

Aplikacje użytkowe

Windows 8 w opinii wielu przypominał "wielki telefon". Był zaopatrzony w aplikacje nawiązujące do prostych rozwiązań tabletowych. Do programów tych należały między innymi aplikacje Bing: Pogoda, Finanse, Zdrowie, Podróże i Kuchnia. System zaopatrzono także w akcesoria: książkę telefoniczną (Kontakty), Pocztę i Mapy. Obecnie z aplikacji Bing pozostały już tylko Pogoda i Wiadomości, a i los niniejszych jest niepewny w kontekście wbudowanych Widżetów. Nawet jeżeli pozostaną one w systemie, obecnie są już tylko wrapperami WebView na stronę MSN. Z systemem żegnają się także Poczta i Mapy. Tę pierwszą zastąpi Outlook (którego nowa wersja będzie aplikacją PWA z lokalnym magazynem), druga ma zniknąć całkowicie.

Tryb pojedynczej instancji

Aplikacje Metro z definicji mogły działać tylko w jednej instancji, bo były pełnoekranowe. Przeniesienie ich do okien odbyło się z zachowaniem tego ograniczenia. Musiało nastąpić wiele aktualizacji i zmian, w WinRT, UWP i MSIX, aby umożliwić aplikacjom wyświetlanie wielu okien (czego potrzebuje np. Terminal). Dziś aplikacje wbudowane, jeżeli ma to sens, w większości potrafią wyświetlać wiele okien. Istotnym wyjątkiem jest tu aplikacja Ustawienia, wciąż działająca wyłącznie w trybie pojedynczej instancji. Sprawia to problemy w przypadku dokonywania zaawansowanych rekonfiguracji w systemie i jest cechą nieobecną w klasycznym Panelu Sterowania.

UWP

Porzucony interfejs programistyczny UWP, choć masowo wzgardzony przez programistów, został użyty do budowania samego GUI Windowsa. Jak jednak spekuluje Albacore na podstawie najnowszych kompilacji z kanału Canary, następuje demontaż spakietowanego GUI UWP na rzecz klasycznych komponentów systemowych, napisanych z użyciem Win32 + XAML + WinUI. Oznacza to, że Microsoft planuje nie wykorzystywać UWP w następnej wersji Windows.

To nie wszystko

Porzucono rzecz jasna o wiele więcej: między innymi konwencję stylistyczną Metro, środowisko WinJS, gesty Charms, dedykowaną aplikację OneDrive oraz synchronizację kompozycji graficznych. A to tylko kilka przykładów. Są jednak rozwiązania z Windows 8, które pozostały: w kwestii interfejsu są to przede wszystkim Ekran Blokady i konto Microsoft. Są to dwie poważne zmiany dotyczące logowania, które mimo okrojenia funkcjonalnego, raczej pozostaną z Windowsami na dłużej. Samo UWP, niestety, także. Dołączy do wielu pozostałych, nieużywanych API, obecnych w systemie ze względu na zgodność.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
windows 8windows 11oprogramowanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)