Blog (124)
Komentarze (364)
Recenzje (0)
@CarlitoNeoPrezentacja Mercedesa EQS: Elektryczna alternatywa dla Klasy S?

Prezentacja Mercedesa EQS: Elektryczna alternatywa dla Klasy S?

Ma zasięg nawet 770 kilometrów (ktoś zrobił 785 kilometrów), rozstaw osi niemal taki, jak Klasa S „w longu”, gdy się do niego zbliżasz, otwiera drzwi i zaprasza do środka, a we wnętrzu ma trzy ekrany, w tym jeden ponad 17‑calowy. Oto nowy Mercedes EQS w całej swojej okazałości. Widziałem go na żywo, sprawdziłem co oferuje i jakbym miał wolne kilkaset tysięcy, na pewno złożyłbym zamówienie.

750592

Ale nie mam, więc jeden problem z głowy. Problem, bowiem w konfiguratorze Mercedesa zawsze jest gigantyczny wybór dodatków, a EQS ma iść jeszcze dalej, więc konfiguracja wymarzonego modelu, nawet jak się ma mnóstwo pieniędzy, to walka z wyborami. Luksusowy, czy sportowy? Z jasnym, czy ciemnym wnętrzem? Felgi 20, 21 czy 22‑calowe? A może dwukolorowe nadwozie? Ah, chciałbym mieć takie dylematy.

Mercedes EQS to kolejna, po modelach EQA, EQC i EQV, elektryczna propozycja niemieckiej marki. Tym razem jednak, zresztą jak sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z najbardziej luksusową limuzyną marki, która dodatkowo została stworzona od podstaw i nie bazuje na żadnym innym modelu jak np. EQC na modelu GLC. Tak, wiem, jest przecież nowa "zwykła" Klasa S, ale mam wrażenie, że teraz na EQS producent skupił całe swoje siły i pokazał to, co zapewne za jakiś czas trafi do innych modeli marki. Zresztą to już tradycja, że wszystko co najlepsze, najpierw pojawia się w Klasie S, a potem trafia do modeli z niższych szczebli. Czy to mała zmiana i teraz to EQS‑y będą pionierami? No cóż, wiele na to wskazuje.

Trzy ekrany OLED, w tym jeden ponad 17‑calowy!

O parametrach, zasięgu, baterii itp. opowiem za chwilę. Zacznę od tego, co jest dla nas najciekawsze i chyba najbardziej kontrowersyjne, a mianowicie gigantyczny ekran MBUX Hyperscreen we wnętrzu. No dobrze, to nie jest jeden ekran, a trzy osobne, które pod zakrzywioną taflą czarnego szkła zlewają się w jeden panel o szerokości 141 centymetrów i powierzchni ponad 2,4 m2. Jeden z ekranów - 12,3-calowy wyświetlacz OLED - przeznaczony jest dla pasażera z przodu i zapewnia mu własny system multimedialny. Funkcje rozrywkowe są tam jednak dostępne tylko wtedy, gdy samochód porusza się zgodnie z przepisami obowiązującymi w danym kraju. Mercedes-EQ bazuje na inteligentnej logice blokowania opartej na kamerze: jeśli kamera wykryje, że kierowca patrzy na wyświetlacz pasażera z przodu, zostanie on automatycznie przyciemniony. Idealny sposób na trollowanie pasażera? Co jeszcze?

Szklana pokrywa wyświetlacza jest zakrzywiana w procesie formowania w temperaturze ok. 650°C. Proces ten eliminuje zniekształcenia widzenia obrazu na całej szerokości pojazdu, niezależnie od promienia pokrywy. Co ważne, aby dostać się do najważniejszych aplikacji, użytkownik musi przejść przez 0 (słownie: zero) poziomów menu. Dlatego Mercedes-Benz nazywa tę warstwę zerową. Nie miałem okazji zbyt długo się tym pobawić, ale zamiast przycisków fizycznych mamy dedykowane ikony na panelu dotykowym, które są widoczne cały czas, gdy menu jest na poziomie zero. Podczas normalnego testu sprawdzę, czy funkcje, które są dostępne pod ręką w normalnych autach np. zmiana kierunku nawiewu, włączenie podgrzewania/wentylacji foteli itp. są tak samo wygodnie dostępne. Swoją drogą, pod ekranem dotykowym znajduje się łącznie 12 siłowników, które odpowiadają za efekt sprzężenia zwrotnego przy dotykaniu matrycy. Jeśli palec dotknie określonych punktów, powoduje to wyczuwalne wibracje pokrywy. Znamy to już m.in. z Audi. Dwie powłoki osłony ograniczają odblaski i ułatwiają czyszczenie. Samo zakrzywione szkło składa się ze szczególnie odpornego na zarysowania krzemianu glinu. Tego nie będę testował.

750594

Wybrane parametry specyfikacji technicznej nowego MBUX-a to: 8‑rdzeniowy procesor, 24 GB pamięci RAM i 46,4 GB przepustowości pamięci RAM na sekundę. Jasność ekranu jest dostosowywana do warunków otoczenia w oparciu o dane z kamery wielofunkcyjnej oraz z czujnika światła. Oprócz tego aż siedem profili użytkownika sprawia, że sekcja wyświetlacza dla pasażera z przodu może być dostosowana do jego preferencji. Ponadto dzięki adaptacyjnemu oprogramowaniu MBUX całkowicie dostosowuje się do potrzeb i zwyczajów użytkownika. System prezentuje mu spersonalizowane sugestie dotyczące wielu funkcji z zakresu informacji, rozrywki, komfortu oraz obsługi pojazdu. Dzięki tzw. warstwie zerowej najważniejsze aplikacje są zawsze wyświetlane na najwyższym poziomie menu, w polu widzenia – w zależności od sytuacji i kontekstu.

174563
174564

Warto wspomnieć, że EQS jest pierwszym Mercedesem, który oferuje opcję aktywacji nowych funkcji pojazdu za pośrednictwem aktualizacji bezprzewodowych (OTA). W wielkim skrócie oznacza to, że część funkcji będziemy mogli aktywować według potrzeb, oczywiście odpłatnie. Przykładowo po zakupie będziemy mogli sobie odblokować układ skrętnej tylnej osi o większym kącie skrętu tylnych kół, wynoszącym 10 stopni, lub zostawić tak, jak jest standardowo (tj. 4,5 stopnia). Jak ktoś mieszka w mieście, przyda mu się ulepszona zwrotność. Jak ktoś mieszka poza miastem i pokonuje tylko trasy, zrezygnuje z tego dodatku. W sumie proste. Poza klasycznym zakupem poszczególnych funkcji planowane są również subskrypcje, tymczasowe aktywacje oraz bezpłatne okresy testowe. Witajcie mikropłatności (albo makro) na rynku motoryzacyjnym. Do tej pory płatne dodatki wkurzały nas głównie w grach, a teraz rozwiązania tego typu wkraczają na szersze pola życia codziennego. Dodatkowe kawy smakowe w ekspresie do kawy, programy prania w pralce lub zmywania w zmywarce?

Cyfrowe światła i jazda półautonomiczna  

Ciekawie zapowiada się również technika oświetlenia DIGITAL LIGHT (wyposażenie standardowe począwszy od poziomu Advanced Plus) umożliwia wyświetlanie na jezdni oznaczeń nawigacyjnych lub symboli ostrzegawczych. Nowością są dwie funkcje, które prezentują ostrzeżenia/wskazówki dotyczące kierunku jazdy, jeśli Asystent utrzymania pasa ruchu lub Asystent martwego pola wykryją zagrożenie. DIGITAL LIGHT korzysta z modułu świetlnego z trzema niezwykle mocnymi diodami LED w każdym reflektorze – światło jest tu załamywane i kierowane przez 1,3 miliona mikroluster. Rozdzielczość reflektorów wynosi zatem ponad 2,6 miliona pikseli. Brzmi imponująco.

Z opcjonalnym pilotem jazdy EQS będzie mógł poruszać się z prędkością do 60 km/h w trybie warunkowo zautomatyzowanym – przy dużym natężeniu ruchu lub w korku, na odpowiednich odcinkach dróg szybkiego ruchu (początkowo tylko w Niemczech). Odciążając kierowcę, system pozwoli mu na wykonywanie drugorzędnych czynności, takich jak przeglądanie internetu czy obsługa poczty elektronicznej za pośrednictwem samochodowego biura In‑Car Office. Oby tylko nikomu nie przyszło do głowy, aby uciąć sobie drzemkę, co jest dość popularne w samochodach pewnej znanej marki.

Podstawowe parametry, zasięg, ładowanie etc.

Początkowo model trafi na rynek w dwóch wersjach: EQS 450+ o mocy 333 KM oraz EQS 580 4MATIC o mocy 524 KM. Mało? Planowana jest wersja AMG o mocy do 762 KM. Wszystkie EQS‑y dysponują silnikiem elektrycznym (eATS) na tylnej osi, a wersje z 4MATIC mają jednostkę eATS również z przodu. No dobra, a co z zasięgiem? Tu sprawa jest nieco bardziej złożona.

174568
174569
174570
174567
174566

Otóż wraz z EQS‑em debiutuje nowa, czwarta już generacja akumulatorów o znacznie większej gęstości energii. Większy z dwóch dostępnych akumulatorów ma użyteczną pojemność (netto) 107,8 kWh. To o ok. 26% więcej niż EQC 400 4MATIC. EQS można ładować prądem stałym (DC) na stacjach szybkiego ładowania z mocą do 200 kW. Aby zgromadzić energię potrzebną do pokonania kolejnych 300 km (WLTP), potrzeba jedynie 15 minut postoju przy ładowarce. Bądźmy realistami - w Polsce to nieosiągalne, choć pojawiły się dwie ładowarki o mocy 350 kW sieci Greenway. Nie wiem jak działają, nie korzystałem, choć opinie są na razie różne. Cóż, przypadłości wieku dziecięcego.

Biorąc pod uwagę pojemność akumulatora - 107,8 kWh - oraz deklarowane przez producenta zużycie energii na poziomie od 15,7-20,4 kWh/100km dla wersji 450+ oraz 17,4-21,8 kWh/100km dla odmiany EQS 580 4MATIC, zasięg w najgorszym wypadku (przy zużyciu 21,8 kWh/100km w mocniejszej wersji) może przekroczyć 500 km. Jak na limuzynę o długości 5216 mm i wadze ok. 2,5 tony (dopuszczalna masa całkowita to 3135 kg), to świetny wynik!

Naturalnie mieszkańcy innych krajów mają lepiej niż w Polsce i nie mówię tu tylko o pochodzeniu prądu w ładowarkach. Otóż prąd wprowadzany do sieci na potrzeby działania stacji Mercedes me Charge pochodzi z odnawialnych źródeł energii. Tak zwane „zielone ładowanie” od 2021 r. jest integralną częścią Mercedes me Charge. Ale to nie wszystko: na odpowiedniej stacji wystarczy otworzyć pokrywę, podłączyć wtyk i prąd zacznie płynąć automatycznie – tak wygląda ładowanie Plug & Charge. Sieć stacji ładowania Mercedes me Charge obejmuje ponad 500 000 punktów w 31 krajach, w tym ponad 200 000 w Europie. Do czego dążę? Dzięki IONITY Unlimited wszyscy europejscy klienci Mercedes me Charge mogą bezpłatnie korzystać z sieci szybkiego ładowania IONITY przez 1 rok. Czyli po zakupie Mercedesa EQS przez rok ładujesz auto za darmo.

Podsumowanie

Mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że nowy Mercedes-Benz EQS jest samochodem nowej generacji, nową odsłoną w dziedzinie motoryzacji, swego rodzaju głęboką ewolucją (na rewolucję – mimo wszystko – trochę za mało). Elektryczny, odważny, naszpikowany elektroniką (choć to zbyt delikatnie powiedziane) i imponujący pod wieloma względami. Jasne, we wnętrzu mamy ekran większy, niż większość telewizorów na naszych ścianach. Napęd zużywa więcej energii na 100 km, niż większość mieszkań przez cały dzień, ale postęp wymaga odwagi, ekscentryzmu i ekstrawagancji. Jeśli tak ma wyglądać elektryfikacja, jestem na tak. Pomijam cenę, bo ta pewnie będzie kosmiczna (cenniki poznamy już niedługo, ale mają być porównywalne z Klasą S), tak jak stylistyka i technologia, choć tutaj jest pewien problem - akumulatory i infrastruktura. Z obecną technologią, elektryfikacja idzie jak po grudzie, choć widać postęp w dobrym kierunku. Powolny, mozolny, ale w porównaniu z początkami, wreszcie wszystko zaczyna mieć sens.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)