Test Infinix Note 30: Bardzo korzystna propozycja w rozsądnej cenie
Gdy jakiś czas temu na rynku zadebiutowała marka Infinix, nie łączyłem z nią jakichś większych nadziei. Obawiałem się, że zniechęcona brakiem wyraźnych sukcesów, dość szybko opuści polski rynek, zresztą podobnie jak wielu mniejszych producentów. Tak się jednak nie stało, a w portfolio pojawiają się coraz to nowsze propozycje. Jednym z przedstawicieli średniej półki jest Infinix Note 30, czyli niedrogi, ale zaskakująco dobrze wyposażony smartfon o bardzo ładnej stylistyce. Poznajmy go bliżej.
Wygląd zewnętrzny, budowa, zawartość opakowania
Otrzymałem do przetestowania egzemplarz z 16 GB pamięci RAM (8 GB fizycznej i 8 GB wirtualnej) oraz 128 GB pamięci wewnętrznej. Testowany Note 30 miał eleganckie plecki o satynowym, czarnym wykończeniu z delikatną, ciemnoniebieską poświatą, która sprawia, że urządzenie prezentuje się imponująco, zwłaszcza w zmiennym świetle. Obudowa wykonana jest z solidnego tworzywa sztucznego, co jest akceptowalne w tej klasie cenowej, choć niektórzy mogliby tęsknić za chłodem aluminiowej ramki lub surowością szklanych plecków. Niemniej jednak, wizualnie telefon prezentuje się bardzo dobrze. Warto dodać, że mocno połyskująca ramka może łatwo przyciągać odciski palców oraz rysy, ale trudno oczekiwać ideału. Albo stylistyka, albo solidność.
Wyspa aparatu zajmuje niemal 1/3 plecków i zawiera cztery punkty – trzy obiektywy i lampę doświetlającą. Dwa główne obiektywy wystają na około 2 mm ponad powierzchnię. Cała ta konstrukcja ma połyskujące wykończenie, które ładnie kontrastuje z matowymi pleckami i tworzy ciekawą fakturę, mieniąc się w świetle. W lewym dolnym rogu znajduje się wygrawerowany logotyp Infinix. No trzeba przyznać, że dzieje się tu sporo, ale ciemne wykończenie sprawia, że jest to dobra propozycja dla tych, którzy preferują eleganckie smartfony.
Telefon waży około 200 gramów, co jest całkiem rozsądnym wynikiem w dzisiejszych standardach. Grubość wynosi 0,9 cm, co zapewnia pewny chwyt, a umieszczony na prawej części ramki czytnik linii papilarnych okazuje się praktycznym i wygodnym rozwiązaniem. Mimo że można przyzwyczaić się do czytnika wbudowanego w ekranie, to Note 30 jest wygodny w użytkowaniu, ponieważ kciuk zawsze trafia w odpowiednie miejsce. Początkowo może być trochę irytujące, że nie można odblokować telefonu, gdy leży na biurku, ale zawsze można zaprogramować kilka odcisków palców, aby odblokować urządzenie np. palcem wskazującym. Dodatkowo, czytnik pełni również rolę przycisku zasilania, blokowania ekranu, itp.
Podsumowując, Note 30 prezentuje się bardzo nowocześnie i zgodnie z obowiązującymi trendami. Jakość wykonania jest naprawdę dobra, i co prawda można sobie życzyć bardziej ekskluzywnych materiałów, ale w tej cenie trudno narzekać. Warto również docenić głośniki stereo oraz obecność gniazda słuchawkowego 3,5 mm, które staje się coraz rzadsze w najnowszych modelach. Na szczęście Infinix nadal się go trzyma. To na pewno duży atut.
Wyświetlacz, jakość obrazu i jego parametry
Infinix Note 30 wyposażono w dość duży wyświetlacz ITS LTPS o przekątnej 6,78 cala, rozdzielczości FHD+ (1080 x 2460 pikseli) i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Nie jest to AMOLED jak w odmianie Pro, ale obraz jest dość żywy i jasny do użytku w pomieszczeniach, choć przy pełnym nasłonecznieniu brakuje mu nieco kontrastu i jasności. Na szczęście Infinix nie pozbył się odświeżania do 120 Hz, dzięki czemu miłośnicy filmów, gier, częstego przewijania portali społecznościowych na pewno to docenią.
Aparat, parametry i jakość zdjęć
Infinix Note 30 wyposażono w potrójny zestaw aparatów z głównym aparatem o matrycy 64 MP (F1,69). Aparat głębi ma 2 MP, podobnie jak obiektyw do makro (odpowiednio F2.4 i F2.0). To dość standardowy zestaw, jak na standardy smartfonowe i przedział cenowy, ale do okazjonalnego, nieprofesjonalnego fotografowania w zupełności wystarczy. Czasami trzeba nieco eksperymentować z ustawieniami, aby uzyskać udane zdjęcia makro lub odpowiedni kontrast. Jednak robiąc spontaniczne zdjęcia, na przykład podczas podróży lub wakacji, i dokonując lekkiej obróbki w postprodukcji, można uzyskać zadowalające efekty. Choć kolory mogłyby być nieco jaśniejsze i bardziej intensywne, procesor obrazu i tak sprawdza się dość dobrze. Co więcej, fotografowanie w słabym oświetleniu jest przyzwoite, a w trakcie korzystania z aplikacji aparatu nie zauważamy dużego poziomu szumu. Jeśli chodzi o zoom, to niestety wyniki są średnie, a przy dużym przybliżeniu mogą pojawić się zniekształcenia. W większości przypadków zdjęcia były robione w trybie automatycznym z użyciem funkcji AI Cam. Zdjęcia po wgraniu na komputer i na dużym ekranie wyglądają już przeciętnie, ale jak wspomniałem – do użytku własnego, amatorskiego, w tym segmencie cenowym, trudno narzekać.
Oprócz zdjęć, telefon umożliwia również nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K@30FPS lub 1080p@60FPS. Jeśli chodzi o aparat do selfie, jest to obiektyw o rozdzielczości 16 MP z pojedynczą lampą błyskową. Aplikacja aparatu może wydawać się nieco zawiła, ze sporą ilością funkcji i opcji, ale w większości przypadków korzystałem z trybu AI Cam.
Wydajność, parametry i dane techniczne
Infinix Note 30 jest wyposażony w układ SoC MediaTek Helio G99 o procesie produkcyjnym 6 nm, wsparty 8 GB pamięci RAM (wraz z dodatkowymi 8 GB pamięci wirtualnej) oraz pamięcią wewnętrzną o pojemności 128 GB (jest również wersja z 256 GB). Jak prezentuje się jego wydajność w trakcie testów? Można powiedzieć, że radzi sobie bardzo dobrze, szczególnie w kontekście swojego segmentu cenowego. W benchmarkach osiąga wyniki porównywalne z konkurencyjnymi modelami. Szczególnym uznaniem należy nagrodzić stabilność termalną tego urządzenia. Nawet podczas intensywnych testów obciążeniowych, telefon utrzymuje ponad 90% swojej maksymalnej wydajności, co przekłada się na możliwość długotrwałego korzystania z gier bez widocznych spadków wydajności czy uciążliwego nagrzewania obudowy. Poniżej zamieszczam zrzuty ekranu z popularnych testów wydajności. Subiektywne wrażenia są bardzo pozytywne - ekran jest żywy, a dzięki częstotliwości odświeżania wynoszącej 120 Hz, bardzo płynny i reaguje błyskawicznie.
Oprogramowanie i łączność
Infinix Note 30 jest wyposażony w system operacyjny Android 13 z autorską nakładką xOS 13, co nadaje mu ładny, schludny i kolorowy wygląd. System działa sprawnie, bez żadnych opóźnień czy zacięć. Niemniej jednak, jednym z głównych problemów, zarówno w przypadku tego modelu, jak i wielu innych produktów Infinix (co jest powszechne wśród chińskich marek), jest nadmiar zbędnych aplikacji. Oczywiście większość z nich można odinstalować, a pozostałe wyłączyć, ale jeśli ktoś poszukuje czystego systemu od samego początku, może to wymagać czasochłonnej procedury odszukiwania i dezaktywowania tych dodatków.
Jeśli chodzi o łączność, warto zauważyć, że Infinix Note 30 nie obsługuje sieci 5G, oferując jedynie obsługę 4G. Niemniej jednak, wyposażono go w standardowe moduły łączności, takie jak Wi‑Fi pracujące w paśmie 5 GHz, oraz Bluetooth 5.0. Dodatkowo, smartfon jest wyposażony w NFC, co staje się już standardem nawet w większości nowych modeli na rynku, niezależnie od ich klasy cenowej.
Żywotność baterii, ładowanie itp.
Infinix Note 30 jest wyposażony w baterię o pojemności 5000 mAh, wspieraną przez szybkie ładowanie przewodowe o mocy do 45W. Choć nie jest to imponujący rekord, jak w przypadku modelu Zero Ultra z obsługą 180W (na rynku są już szybsze modele), to warto zauważyć, że Infinix Note 30 wciąż oferuje bardzo zadowalający poziom szybkości ładowania. Warto podkreślić, że nawet niektóre flagowe telefony Samsunga oferują znacznie wolniejsze ładowanie. W zestawie znajduje się dedykowana ładowarka, która jest dość spora, ale nadal wygodna w użyciu. Obecny trend pozostawiania ładowarek poza zestawem zaczyna nabierać sensu, zwłaszcza w przypadku tych najmocniejszych modeli, gdzie ładowarki są dużych rozmiarów i nieco niewygodne do przenoszenia. O wiele bardziej praktycznym rozwiązaniem może być wykorzystanie ładowarki biurkowej o dużej mocy, która posiada własny przewód zasilający. Co do żywotności baterii i szybkości ładowania, Infinix Note 30 prezentuje się bardzo przyzwoicie, szczególnie biorąc pod uwagę jego cenę. Według deklaracji producenta, naładowanie baterii od 1 do 75% zajmuje około 30 minut, a w praktyce udało się osiągnąć 82% naładowania w ciągu 36 minut, co praktycznie pokrywa się z obietnicą producenta. Dodatkowo, Infinix zapewnia, że bateria utrzyma 80% swojej pierwotnej pojemności nawet po 1000 cyklach ładowania.
Podsumowanie
Infinix Note 30 to moim zdaniem bardzo interesująca propozycja w tym przedziale cenowym. Konkurencja znanych marek, oferując podobne parametry, życzy sobie znacznie więcej, a Infinix chcąc zaistnieć, stara się zaoferować jakąś wartość dodaną. Jest nią między innymi wyposażenie standardowe, ale też naprawdę niezła jakość wykonania, stabilność działania i kilka ciekawych dodatków. Moim zdaniem w cenie niespełna 900 złotych to bardzo przyzwoita propozycja.