Compaq IA‑1 - taki mały komputerek
07.01.2011 | aktual.: 07.01.2011 19:30
Opisywałem już podobne urządzenie, a mianowicie 3COM Audrey. Urządzenie to miało taki sam cel jak 3COM Audrey czyli "maszynka do internetu". Urządzenie to miało kilka nazw, IA‑1, Clipper, MSN Companion (chyba to był ten sam, w każdym razie takich rzeczy doczytałem się szukając informacji na temat mojego). Były dwie wersje, biała i niebieska, różne wersje BIOSu i jedna z nich była oznaczona później przez społeczność jako "unhackable" i niestety posiadam tę wersje.
Parametry techniczne
Procesor: AMK K6‑2 266MHz Pamięć: 32MB RAM 3 Porty USB 2 porty RJ11 - wbudowany modem 56K Karta dźwiękowa - wbudowany jeden głośnik ale jest też wyjście audio Bezprzewodowa klawiatura z czymś w stylu trackpointa, tylko większy Złącze CompactFlash Ekran 10.1" - max 800x600 Wbudowana pamięć 16MB Flash Zasilacz jest wbudowany, także wystarczy standardowy kabel zasilający od PC
Użytkowanie
Niestety nie jest to najlepszy sprzęt do pracy. Klawiatura o ile bezprzewodowa to w użytkowaniu nie jest wygodna. Na szczęście "trackpoint" jest przyzwoity. Można podłączyć klawiaturę na USB i praca jest dużo wygodniejsza. System, czyli BeOS, zmodyfikowany dla tego urządzenia jest fatalny. Nie dość że w języku, którego nie znam (niby niemiecki ale jakoś tak nie do końca) to jeszcze nie można w nim tak naprawdę nic już zrobić. U mnie jednak działa inny system. Ekran to jest to co powinno być najważniejsze, w końcu nie możemy podłączyć nic innego, ale niestety ten jest słabej jakości, strasznie smuży przy nawet wolnych ruchach kursora. Uruchomiłem na nim grę Tyrian i grać się nie da, smugi i w sumie jeden wielki miszmasz na ekranie. Dźwięk działa nawet przyzwoicie, nawet zastanawiałem się czy nie zrobić z niego cyfrowej ramki i odtwarzacza muzyki, ale jednak wole odtwarzać muzykę z czegoś innego. Nie próbowałem używać wbudowanego modemu, podłączyłem kartę sieciową na USB. Ja próbowałem na DSL i działa przyzwoicie. Jego dodatkową wadą jest brak włącznika, jedyna opcja to wyłączanie kabla z gniazdka.
Modyfikacja
Bez drobnych kombinacji na mojej wersji tego urządzonka nie można byłoby nic zrobić. W moim przypadku aby ułatwić sobie życie i nie kombinować ze spinaczem biurowym tak jak wielu to robi, postanowiłem zamontować na tylnej ściance przełącznik hebelkowy i podłączyłem w miejsce zworki. W ten sposób bez rozbierania urządzenia mogę zresetować BIOS w przypadku problemów. Niestety jeszcze do tej pory nie udało mi się podmienić systemu wbudowanego w urządzenie i jedynie korzystam z tego na karcie CF. Na szczęście nie było problemów z kartą CF 512MB chociaż w wielu miejscach zalecają karty 16MB lub 32MB. W momencie, w którym zrobiłem zdjęcie pracował tam FreeDOS, jednak w zależności od potrzeb ładowałem na kartę DSL lub FreeDOS. Docelowo planuje w wbudowaną pamięć wrzucić FreeDOS a na karcie zostawić DSL lub inną dystrybucję Linuxa. Zastanawiałem się nad wykorzystaniem tego do np sterowania oświetleniem lub podobnych celów, w końcu mała budowa, wbudowany ekran i klawiatura bezprzewodowa mogą się tutaj dobrze sprawdzić. Każdy kto chce zhackować ten sprzęt znajdzie spokojnie dużo informacji w sieci jak się do tego zabrać. Ja mogę pomóc przy tej wersji, ponieważ tylko takową posiadam. Jednak należy wiedzieć, że wszelkie zmiany w sprzęcie, oprogramowaniu mogą powodować utratę gwarancji (jeżeli ktoś takową posiada) ale także trwałe uszkodzenie sprzętu. W tym sprzęcie kostka BIOSu jest wlutowana w płytę główną, także w przypadku gdyby się nie udało poprawnie wgrać innego BIOSa komputer może się już nie uruchomić. Z rzeczy, które można zrobić jeszcze to zmiana procesora na max 400MHz (nie sprawdzałem) lub np zwiększyć pamięć RAM... jeżeli ktoś posiada odpowiedni sprzęt do lutowania. Planuje jeszcze w nim zmienić to na stałe wbudować kartę na USB do środka oraz port RS232 i wtedy może do czegoś się to przyda. Jeżeli ktoś posiada w swoich zbiorach narzędzie do flashowania wewnętrznej pamięci lub może wskazać skąd je pobrać byłbym wdzięczny, niestety ale wszystkie oficjalne strony z tymi programami już od dawna nie funkcjonują.
Podsumowanie
Nie wiem co powodowało, że produkowano taki sprzęt, PC sprawdzał się w takich celach doskonale, wg różnych cen ten sprzęt nawet nie był dużo tańszy od PC a zdecydowanie mniej użyteczny. Na aukcjach można spotkać sporo takiego sprzętu. Ja swojego akurat zdobyłem za około 40zł - pewnie dlatego, że był niby niehackowalny - łatwo je było rozróżnić po naklejce VDAB na obudowie. W moim przypadku jeżeli nie wykorzystam tego komputerka do sterowania czymś lub np jako mniejszy PC na biurko z warsztatem elektronicznym to do niczego się nie przyda oprócz leżakowania i zbierania kurzu. W przeciwieństwie do 3COM Audrey ten przynajmniej do czegoś się nadaje, szkoda tylko że ekran nie jest dotykowy.