Wojna światów – czyli jak zwątpiłem w dystrybucję cyfrową
Cała sprawa dotyczy dwóch podmiotów – platformy Steam oraz serwisu Paypal. Otóż jestem użytkownikiem obu tych elektronicznych usług i w sumie byłbym z nich bardzo zadowolony, gdyby nie ostatnio zaistniała sytuacja.
POCZĄTEK
Zaczęło się od weryfikacji konta Paypal. Otóż będąc w delegacji, na mój mail doszła wiadomość, że konto zostało zablokowane z powodu „rutynowej kontroli bezpieczeństwa” lub jak się wyraziła konsultantka Paypal „podejrzenia włamania na konto”. Ciężko mi powiedzieć, która z tych wersji jest prawdziwa, ale to i tak mało ważne w tej chwili. Dość powiedzieć – konto Paypal zostało zablokowane i aby je odblokować, trzeba było się poddać weryfikacji, która na pierwszy rzut oka wydaje się prosta.
1. Zmień hasło. 2. Zaktualizuj pytanie zabezpieczające. 3. Podaj numer karty kredytowej/debetowej.
Wszystko odbyłoby się błyskawicznie, gdyby nie fakt, że… karty kredytowej/debetowej nie posiadam. Tzn. posiadam, ale nie taką jak trzeba, bo jest określone, że muszą to być karty MasterCard, Visa i coś tam jeszcze.
Ogólnie jak wspomniałem, w chwili gdy konto zostało zablokowane byłem w kilkudniowej delegacji i nie mogłem w jakikolwiek sposób zareagować, gdyż nawet o tejże sytuacji nie wiedziałem. Nie należę do osób, które wszędzie biorą ze sobą laptopa z podpiętym Internetem, ba, nawet posiadając stosowną komórkę, rzadko łącze się w ten sposób, toteż nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji. W dodatku byłem w pracy, a więc przez głowę mi nie przeszło, aby bawić się w ten sposób.
CO MA DO TEGO STEAM?
A więc wyobraźcie sobie moją minę, gdy w końcu po powrocie do domu zasiadłem do komputera i przeglądając pocztę na Gmailu, dostrzegłem wiadomość, że z dniem 17 kwietnia moje konto Paypal zostało zablokowane. Nie pamiętam dokładnie tej daty (coś pomiędzy 22‑24 kwietnia), a więc kilka dni minęło, toteż mój czas reakcji na zaistniałą sytuację to w najlepszym przypadku 5 dni opóźnienia. I ogólnie wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że razem z kontem Paypal, zostało mi zawieszone konto Steam!
Początkowo kompletnie nie skojarzyłem ze sobą tych dwóch rzeczy. Tym bardziej zmyliła mnie wiadomość, którą otrzymałem przy próbie zalogowania się na platformę Steam, a mianowicie:
Nie oszukujmy się – ta wiadomość brzmi raczej jako ostrzeżenie, informujące o włamaniu/próbie włamania na konto, a nie o problemie z serwisem płatności internetowej. Nie będę ukrywał, dość mocno oburzyłem się przebiegiem akcji, tym bardziej że go nie rozumiałem. A więc jak najszybciej postanowiłem całą sytuację wyjaśnić.
KROK I
Na pierwszy ogień poszedł Steam. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – jest dla mnie dużo bardziej cenniejszy. I nie, nie dlatego że jestem fanem gier komputerowych, a dlatego że przez całe lata od momentu założenia konta, całkowity koszt gier na nim wyniósł kilkaset złotych, a gdybym miał patrzeć na ceny w Sklepie Steam, to słowo „złotych” należy zmienić na „euro”. A więc raczej nie powinna nikogo dziwić kolejność wyboru, tym bardziej że na koncie Paypal były w tamtym momencie grosze (a przynajmniej tak mi się zdawało).
Oczywiście napisałem do Supportu Steam, w celu wyjaśnienia – dlaczego konto zostało zawieszone? Dokładnie nie pamiętam daty, było to bodajże 24 kwietnia. Oczywiście z dojściem odpowiedzi trzeba się liczyć, a więc w między czasie postanowiłem rozwiązać problem Paypal.
KROK II
I to właśnie było rozwiązanie – bo gdybym od razu zaglądnął na konto Paypal, wiedziałbym dlaczego moje konto Steam zostało zawieszone. Po zalogowaniu się, zauważyłem pierwszą nieprawidłowość. Oczywiście na miejscu przywitała mnie informacja o zablokowaniu konta oraz mniej więcej opisane, co w tej sytuacji powinienem zrobić. Ale nie to było najdziwniejsze, bo mniej więcej czegoś takiego się spodziewałem. Dużo dziwniejszy był fakt, że na moim koncie widniała kwota około 25zł. Było to dla mnie dziwne, gdyż spodziewałem się kilku złotych – ostatni mój przelew był wykonywany… ZGDANIJCIE… właśnie na Steam.
Przed wyjazdem na delegacje w którejś tam promocji pojawiła się możliwość zakupienia dwóch gier 75% taniej. Ogólnie teraz rzadko zdarza mi się coś kupować (w tej chwili rzadziej, wcześniej kupowałem sporo gier w promocji), ale teraz postanowiłem wyciągnąć te 5 euro (tyle razem kosztowały te gry po 75% upuście) i je zakupić, za pomocą przelewu Paypal. No cóż i wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie fakt, że w dzień czy dwa po zakupie moje konto nie zostało zablokowane. Oczywiście wpłata została cofnięta z powrotem na konto Paypal, tylko że już po akceptacji jej przez Steam (dokładnie tego nie wiem, gry zostały już przypisane na moje konto, jak tam dokładnie to wygląda – nigdy się nie interesowałem). Oczywiście Steam nie był z tego zadowolony i jak najszybciej chciał odzyskać kwotę, ale oczywiście w celach bezpieczeństwa, postanowił zawiesić moje konto (nie mylić z wyłączeniem czy zablokowaniem).
Oczywiście wtedy dotarło do mnie, co się mniej więcej stało. A mianowicie tak:
1. Przelew Paypal-Steam. 2. Blokada konta Paypal. 3. Cofnięcie przelewu z powrotem na konto Paypal. 4. Blokada konta Steam.
To tak po krótce, jakby się ktoś zgubił.
CO NA TO STEAM?
Oczywiście wiedząc już, w czym leży przyczyna zawieszenia konta Steam, postanowiłem wysłać zapytanie do Supportu Steam czy konto zostało zawieszone z powodu blokady konta Paypal. W wiadomości, którą otrzymałem 26 kwietnia potwierdzono, że cała sprawa ma związek z Paypal i aby konto odwiesić, muszę przekonać Paypal, aby cofnięte pieniądze, zostały przywrócone na konto Steam, inaczej konto zostanie zablokowane całkowicie. Oczywiście wpłata pieniędzy inną metodą (a więc również przelewem osobnym, na który byłem gotowy), nie była brana pod uwagę. Warto też wspomnieć, że Steam zastrzegł sobie, że jeśli kwota zamiast do nich, trafi z powrotem do mnie (a tak się stało) to konto zablokują… Ten fakt bardzo mnie zmartwił, toteż w następnym kroku postanowiłem wykonać telefon do Paypal, tym bardziej że czekała mnie jeszcze weryfikacja konta, a bez niej bym się nie ruszył.
CO Z PAYPAL?
Jak już wspomniałem przy weryfikacji konta kompletnie bezproblemowo zmieniłem hasło, zaktualizowałem pytanie zabezpieczające, schody pojawiły się przy podaniu nr karty kredytowej/debetowej spod znaku Mastercard/Visa, gdyż jej po prostu nie posiadam. Oczywiście nie mogłem wtedy dokonać pełnej weryfikacji i postanowiłem zadzwonić do Paypal, aby rozwiązali ten problem. Oczywiście bardzo miła konsultantka dokładnie wyjaśniła mi, jak inaczej dokonać weryfikacji konta (wystarczyło podać nr rachunku bankowego, na który potem w ciągu 2‑3 dni zostaną przelane dwie małe kwoty, które to potem będę musiał potwierdzić na koncie Paypal). Oczywiście wyjaśniłem pani, że nie mogę czekać 2‑3 dni roboczych, ponieważ zostało mi przy okazji zablokowane inne konto warte sporo kasy i muszę działać stosunkowo szybko. Oczywiście pani to bardzo dobrze zrozumiała i powiedziała, że to przyspieszy i za godzinkę, dwie, mogę się spodziewać rozwiązania problemu. Oczywiście ta godzinka czy dwie były mocno przesadzone, ale w ciągu kilku godzin na konto bankowe kwoty dotarły, dokonałem potwierdzenia przelewu po czym z dniem 27‑28 kwietnia konto zostało odblokowane.
Jednak nadal pozostawała kwestia zawieszonego konta Steam. Postanowiłem wykonać drugi telefon do Paypal, w celu wyjaśnienia całej sytuacji, która przecież nie wynikała z mojej winy. Tym razem telefon odebrał konsultant. Po przedstawieniu mu mniej więcej całej sprawy, pan stwierdził, że kompletnie nic nie może zrobić – pieniądze zostały cofnięte, Paypal jest bezradny i umywa rączki. No nic, sobie myślę, co będę z gościem dyskutował.
Postanowiłem złożyć małą reklamację na serwis Paypal. Oczywiście całą sytuację wyjaśniłem bardzo dokładnie w kolejnym już mailu. Po kilku dniach otrzymałem wiadomość, że niestety jest im bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji, jednak czas jaki upłynął od momentu kontaktu z nimi i od cofnięcia wpłaty na konto był zbyt długi i oni nie są w stanie kompletnie nic zrobić, mimo to zachęcają do ponowienia wpłaty. Oczywiście ogólnie mail był na odczep-się-pan, zresztą niczego więcej się nie spodziewałem. To, że przy okazji przez nich mam problem z innym kontem mało ich obchodzi.
DECYZJA STEAM SUPPORT
Oczywiście w między czasie postanowiłem poinformować Support Steam o odblokowaniu konta Paypal, oczywiście nie wspominając o jakichkolwiek problemach. Napisałem, że moje konto Paypal jest już sprawne, że jestem gotowy zwrócić im pieniądze w jakikolwiek sposób sobie życzą, że nie jest to dla mnie żadnym problemem i zrobię wszystko aby konto odzyskać. Do tego jeśli nie będzie można tego dokonać w ten sposób, to proszę o usunięcie tych 2 gier z konta, jednak bardzo chciałbym je odzyskać, głównie dlatego, że wydałem na nie sporo pieniędzy i ogólnie zrobię wszystko, czego chcą. Ogólnie ostatniego maila napisałem do nich 29 kwietnia i na jakikolwiek odzew musiałem czekać aż do 3 maja.
W wiadomości od Steam, dostałem informacje, że w tej chwili moje konto zostało odblokowane, jednak pod warunkiem, że w ciągu 5 dni będę gotowy dokonać powtórnego zakupu tychże gier, INNĄ METODĄ NIŻ PRZEZ SYSTEM PAYPAL. Jeśli tego nie zrobię, konto zostanie definitywnie zablokowane. Do tego dodali (a jakże), że robią niezwykły wręcz wyjątek, który poniekąd jest niezgodny z ich polityką, jednak jeśli wszystko będzie OK, to są gotowi podjąć taki krok. Dodatkowo jeśli kiedykolwiek w przyszłości dojdzie do podobnej sytuacji, konto zostanie natychmiast zablokowane.
No cóż… Czy miałem jakieś wyjście? Problem okazał się jeden. Gry które kupowałem w promocji były objęte 75% obniżką, to jest po przecenie kosztowały po 2,25 euro każda, a więc za dwie produkcje zapłaciłem niecałe 5 euro. Toteż teraz, gdy promocja dawno się skończyła ich normalna cena to 10 euro, więc za dwie produkcje, musiałem w przeliczeniu na złotówki zapłacić około 80zł. Oczywiście serce zabolało, jednak fakt, że mogę odzyskać konto warte kilkaset złotych z kilkudziesięcioma grami na pokładzie, dając za to te 80zł (a więc taką jedną nową grę) raczej przemówił mi do rozsądku. Mały i szybki przelew za pomocą Paysafecard i po krzyku.
THE END?
6 maja było już po wszystkim - konto zostało odblokowane. Ogólnie przedstawiając wam całość, pewne fakty jeszcze pominąłem, gdyż i tak jest to przydługa opowieść. Dość powiedzieć, że do tej pory byłem bardzo optymistycznie nastawiony na przelewy i dystrybucje internetowe. W tej chwili ten optymizm został bardzo poważnie naruszony, do tego stopnia, że z całą pewnością były to moje ostatnie zakupy za pomocą Paypal. Nie mogę narzekać na Support Steam, bo koniec końców sytuacja była dość nietypowa, ale trochę się naczekać musiałem. Do tego pojechali dość ostro – od razu grożono całkowitym zablokowaniem konta. Mimo to – dobrze, że konto jednak odzyskałem.