Jiayu G4S #4 - Zdjęcia i filmy
Jako tako już rozeznałem się w tym jakie zdjęcia robi Jiayu G4S i pierwsze efekty Wam tu zaprezentuję.
Za fotografowanie i filmowanie w Jiayu G4S odpowiada domyślnie proces com.android.gallery3d, czyli androidowa Galeria. I jak na razie, jest to program, z którym mam największe kłopoty (właściwie: jedyny, z którym mam kłopoty). Kilka razy zdarzyło się, że przy zmianie ustawień aparatu, proces został zatrzymany (wywalił się, krótko mówiąc). Raz przy oglądaniu zdjęć w galerii zdarzyło się, że cały system się zawiesił, po czym zrestartował. Do robienia zdjęć, już od dawna, używam programu lgCamera - z nim nie mam żadnych problemów. Zdjęcia do testów robiłem obydwoma programami. Nazwę programu będę podawał przy każdym zdjęciu lub grupie zdjęć. Film natomiast kręciłem programem domyślnym. Testom nie poddałem przedniego aparatu - uważam to za stratę czasu.
Parę suchych faktów
Matryca głównego aparatu ma 13 milionów pikseli (przedniego - 3), filmy nagrywane mają być w rozdzielczości Full HD. W praktyce zdjęcie z maksymalną rozdzielczością może być wykonane w proporcjach 4:3 lub 16:9. W tym pierwszym przypadku ma ono rozdzielczość 4160x3120, w drugim 4864x2736. Znaczy to, że albo mamy do czynienia z interpolacją, albo matryca ma wymiary 4864x3120 pikseli (czyli łącznie prawie 15,2 Mpx i proporcje ok. 14:9), albo matryca nie jest prostokątna.
Galeria i lgCamera umożliwiają wiele rozmiarów zdjęć i filmów, przy czym ten drugi program ma bogatszy zestaw możliwości. Wszystkie opcje w poniższych tabelach. Zaznaczone wiersze to opcje lgCamera niedostępne w domyślnym aparacie.
Pierwszy test
Seria zdjęć zrobionych smartfonem leżącym na stosie książek (prawie jak statyw). Dwie rozdzielczości, wszystkie ustawienia ISO.
W tych warunkach oświetlenia, jest nieźle. Od automatycznie ustawionego ISO 62 do ISO 400 szumy nie są porażające.
Drugi test
Idziemy w plener.
Ślimak i owad wyszły tak sobie. Widać, że przy brzegach zdjęcia są zniekształcone i jakby bardziej zaszumione. Za to grzyb wyszedł całkiem nieźle.
Test trzeci
Gorsze warunki oświetlenia (miejsca dwa różne, w domu i na weselu). Wszystkie zdjęcia tutaj robiłem już lgCamera, na domyślnych ustawieniach.
Jak widać szału nie ma. I tak jest ze wszystkimi zdjęciami w nienajlepszym oświetleniu. Wychodzi na to, że co nam po wielkiej liczbie pikseli, jak obiektyw jest ciemny. Tym bardziej, że dioda doświetlająca nie należy do najmocniejszych. Zdjęcia z Xperii Neo V wychodziły raczej odrobinę lepsze. Ale też nie ma co się załamywać - od patrzenia na te zdjęcia zęby nie bolą.
Proszę Państwa, czas na film
Powiedziałem w nim, że kolory na wyświetlaczu wydają się blade - na samym filmie są żywsze. [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=SzZ3KaIZfA4]
PS. Tylko nie piszcie, że słychać strzały.