Sailfish OS wychodzi z fazy beta, aktualizacja 1.0.4.20 dostępna do pobrania!
Mobilny system Jolli w końcu zaczyna nabierać docelowych kształtów. Wraz z wydaną właśnie aktualizacją 1.0.4.20 kończy się faza beta Sailfisha, jednocześnie pojawiło się dużo nowości i poprawek.
Lista zmian jest bardzo długa, na pierwszym miejscu stawiam jednak odświeżony Sklep. Dotychczas aplikacja sklepu wyglądała bez cienia przesady żałośnie - była chaotyczna, niewygodna w użyciu i sprawiała nieodparte wrażenie przygotowanej na przysłowiowym kolanie. Wraz z updatem 1.0.4.20 dostajemy w końcu czytelny podział zawartości pod względem aktywności, nowości, popularności oraz na kategorie.
Duże zmiany dotknęły także aplikacji aparatu. Można już ustawiać ostrość na dowolnym punkcie obrazu dotknięciem palca, dostępny jest samowyzwalacz, dwa rodzaje linii pomocniczych, a także bardzo pomocna korekta ekspozycji i możliwość sztywnego ustawienia czułości (ISO 100, 200, 400). Z tymi funkcjami, z aparatu w smartfonie Jolli można wycisnąć znacznie więcej.
Co jeszcze? Pozostałe nowości to m.in.: tryb horyzontalny w mailach, wiadomościach i notatkach, dwukierunkowa synchronizacja z kalendarzem Google, eksport/import kopii zapasowych na kartę pamięci, nowe opcje w ustawieniach, hotspot, możliwość importu kontaktów przez Bluetooth z Nokii N9, N900, N950 i smartfonów z Symbianem, różne tryby pracy ekranu (pionowy, poziomy, dynamiczny), blokowanie połączeń od wybranych kontaktów, usprawnienia w zakresie obsługi Microsoft Exchange i szereg innych...
Z innych nowości o których, ze względu na notoryczne braki czasowe, nie pisałem warto wspomnieć o możliwości zamawiania drugich połówek (szczególnie fajnie prezentuje się czarna ze świetną tapetą). Oczywiście mowa o tych oficjalnych The Other Half, bo równolegle użytkownicy tworzą własne. Pisałem już o TOH z panelem słonecznym, ekranem OLED oraz z fizyczną klawiaturą (ten projekt doczekał się już nawet w fazę sprzedaży o czym kilka dni temu informowaliśmy na głównej stronie portalu). Pojawiła się także połówka z bankiem energii, a to na pewno nie koniec.
Poza tym po MWC w Barcelonie i eksponowanej tam współpracy z Rovio można spodziewać się wydania hitów z serii Angry Birds w natywnych wersjach dla Sailfisha (już teraz jest co prawda możliwość uruchamiania, ale wersji dla Androida). Ptaszki ćwierkają także o tym, że wkrótce pojawią się obrazy Sailfisha do instalacji na Nexusie 4 i Samsungu Galaxy S3, a następnie także dla Xiaomi Mi2. Pojawić ma się także kolejna słuchawka od Jolli z Sailfishem :)