Po godzinach – czyli gry na Androida cz XX
03.07.2014 02:22
Łał. Pamiętam jak pod koniec zeszłego roku zacząłem pisać pierwszego bloga o ciekawych grach na androida i popatrzcie tylko - doczekaliśmy się dwudziestej odsłony i to dokładnie dzień przed HotZlotem. W swoich blogach zawsze staram się opisać gry ciekawe pod względem pomysłu oraz grywalności. Biorę też pod uwagę opinię czytelników i tak dobieram następne tytuły by jak najbardziej trafniej sprostały ich gustom.
W poprzednim blogu zająłem się tytułami z tematyki dziecięcej (w sumie niekoniecznie, skoro zachęciłem Songokuu do zagrania) i zamierzam dotrzymać zdania które napisałem w ostatnim blogu : "przedstawię dwa kolejne ciekawe tytuły, w tym jeden piekielnie trudny". A mianowicie, w ostatnim blogu przed HotZlotem zajmiemy się strzelinianką samolotową w klasycznym stylu - Sky Force 2014 oraz darmowym i trudniejszym następcą Super Hexagonu - Spiral Pulse.
Sky Force 2014
Kto w dzisiejszych czasach nie pamięta takich klasyków jak Invaders, Stargunner, Raiden Legacy czy jak mój faworyt - Tyrian 2000 ? No chyba że młodzież wychowana na tabletach i nowych komórkach ... Nic straconego - może Tym tytułem zachęcę ich do ogrywania w te świetne produkcje, gdzie nie liczyła się fabuła a bardzo dynamiczna akcja która potrafiła nas trzymać w napięciu jeszcze przez długie godziny po skończeniu poziomu.
Podchodziłem do tego tytułu z wielkim dystansem, gdyż gry tego pokroju skończyły się dla mnie właśnie na Tyrianie. Wielkim zaskoczeniem dla Mnie było odkrycie tej gry. Dopiero po przegraniu w nią dziesięciu godzin zdecydowałem się o niej napisać, gdyż jako jedyna z setek podobnych klonów potrafiła "zawładnąć" mym czasem. Fabuła nie jest zbyt ważna i zauważalna w tego typu grach - jest jakiś zły, trzeba go wyplenić i bla bla bla ... mało nas to interesuje. W grze zasiadamy za sterami powietrznej machiny wojennej która wypełniona arsenałem ma za zadanie powstrzymać złego generała przed jego niecnymi planami (oklepana fabuła, co?).
Naszym zadaniem jest strzelanie do machin wojennych - tych nadlatujących oraz tych które próbują nas zestrzelić. Oczywiście, prócz naszych wzmagań z wrogiem musimy nauczyć się wymijać nadlatujące pociski i tak manewrować naszym statkiem powietrznym, by nie roztrzaskać się o wrogą infrastrukturę. Twórcy zadbali o ciekawą opcję gry - płynność walki. Gdy nie sterujemy naszym samolotem czas zwalnia na tyle że możemy spokojnie zaplanować kolejny ruch lub z gracją ominąć nadlatujące pociski. Sterowanie odbywa się tutaj na dwa sposoby - albo wskazujemy stronę w którą ma lecieć nasz pojazd, albo sterujemy samym pojazdem trzymając go (przełączenie opcji sterowania dostępne w opcjach gry). Warto tutaj wspomnieć iż samolot posiada automatyczny tryb strzelniczy.
Za niszczenie urządzeń wroga otrzymujemy złote gwiazdki oraz odznaczenia. Odznaczenia zwiększają nam szybkość wypluwania pocisków przez nasz pojazd, a gwiazdki sumowane są pod koniec starcia i służą nam do wykupywania dodatkowego sprzętu. By zakończyć daną planszę należy spełnić określone warunki - zakończyć przynajmniej jedną z czterech podanych misji. Kończenie ich pozwala nam na ponowne rozpoczęcie danej mapie, tym razem mając włączony mnożnik zebranych gwiazdek (tzn. 4 skończone misje = 4x więcej gwiazdek). Bardzo gorąco polecam Sky Force 2014 gdyż wręcz oszałamia swoją przystępną grafiką oraz płynnością w działaniu i co najważniejsze jest za darmo :)
Spiral Pulse
Obiecałem coś trudnego, prawda ? Natrafiłem na Nią w rekomendacjach sklepu Google Play jako taką która może mi się spodobać. I napiszę tak - w życiu tak nie leciały ze mnie przekleństwa gdy grałem w ten tytuł. Super Hexagon to był pikuś - ostre krawędzie dawały nam pewien komfort przy wymijaniu ich naszym samolocikiem, ale tutaj to wręcz niewykonalne. Mój najlepszy wynik nie był większy niż 46 sekund, a graczem w takich tytułach zręcznościowych jestem dobry. Po prostu natrafiłem na koszmarnie trudny tytuł.
Czym jest, oraz jak się w To gra każdy powinien wiedzieć. Ot musimy tak przesuwać nasz samolocik w prawo, albo w lewo by nie zderzyć się ze zbliżającymi się ścianami. Niby prosto to wygląda, ale niestety wykonanie jest diabelnie trudne. W tle przygrywa nam świetnie wpadająca w ucho techniawa która bardzo mi się spodobała, choć nie lubuję się w tym gatunku muzycznym.
PS: Na kanale YouTube użytkownika "seth tueffel" - można znaleźć filmik, gdzie z kolegą wręcz katują ten tytuł. A ich wyjście poza wynik 20 sekund jest wręcz sukcesem :)
I to tyle w tym blogu. Liczę iż każdy z Was będzie się dobrze bawił grając w w/w tytuły. Czekam na propozycje gier do zrecenzowania i zapraszam do zapoznania się z wcześniejszymi blogami z serii "Po godzinach – czyli gry na Androida".