Recenzja Cubot X18 Plus — ładny wygląd i świetny wyświetlacz za 600 zł
20.03.2018 | aktual.: 20.03.2018 22:43
Cubot X18 Plus to najnowszy flagowiec marki, której produkty śledzę już od dłuższego czasu. Sama marka nie jest może w Polsce zbyt znana, ale w swoim rodzimym kraju, czyli w Chinach cieszy się sporą popularnością. Od razu trzeba powiedzieć jasno, że nie jest to marka premium. Cubot swoje modele wycenia najczęściej do 150$, ale są to moim zdaniem jedne z lepiej prezentujących się budżetowców.
Z X18 Plus korzystam od kilku tygodni, smartfon prezentuje się całkiem nieźle, chodź w pełni wykonany z plastiku- co nie jest zaskoczeniem patrząc na cenę urządzenia to wykonanie stoi na dobrym poziomie. Plastik nie trzeszczy a wszystkie elementy są dobrze spasowane. X18 Plus zamknięty został w bryle o wymiarach 158,5 x 73,6 x 8,55 mm. Urządzenie jest dość wąskie, i cieńkie dzięki czemu dobrze leży w dłoni, i wygodnie można się nim posługiwać nawet jedną ręką. Pod kamerami na tylnym panelu znajduje się superszybki skaner linii papilarnych, który odczytuje według producenta odcisk palca w ciągu zaledwie 0,1 sekundy.
Na wielkiego plusa zasługuje wyświetlacz. Wykonany w technologii IPS o rozmiarze 5,99 cala i proporcjach 18:9, wyświetla obraz w rozdzielczości Full HD+ (2160 x 1080 pikseli), co przekłada się na 403 piksele na cal. Prezentowany obraz jest bardzo ostry, nie ma widocznych żadnych piseli.
Wyświetlacz X18 Plus ma kontrast 1300:1 i wyświetla 16 milionów kolorów, pokrywając 90% NTSC (color gamut). Podświetlenie matrycy z kolei wynosi 450 cd/?, co pozwala na bezproblemowe korzystanie z urządzenia w niemal każdych warunkach, czy to w zamkniętych pomieszczeniach, czy w pełnym słońcu.
W kwestii wyświetlacza warto jeszcze wspomnieć o dwóch rzeczach. Pierwszą jest reakcja na dotyk. Wyświetlacz bardzo szybko reaguje na każde przeciągnięcie i dotknięcia dokładnie rozpoznając miejsce dotyku. Drugą rzeczą jest zabezpieczenie wyświetlacza hartowanym szkłem 2.5D, które nie raz może nam uratować telefon.
Cubot X18 Plus jest urządzeniem kosztującym obecnie około 150$, i trzeba powiedzieć jasno, że w tym przedziale cenowym królują niepodzielnie układy MediaTeka, zapewniając bardzo dobrą wydajność smartfonom low do mid'endowym. Sercem Cubot X18 Plus jest 64‑bitowy procesor MediaTek MT6750T. Jednostka wyposażona została w cztery rdzenie ARM Cortex-A53 taktowane zegarem 1,5 GHz i cztery kolejne taktowane z częstotliwością 1 GHz. Za grafikę odpowiada układ graficzny GPU Mali-T860MP2 o taktowaniu 7000 MHz.
Pamięć wewnętrzna tego modelu wynosi 64GB, jeśli to za mało można ją rozszerzyć o dodatkowe 128GB pamięci zewnętrznej przy użyciu hybrydowego slotu. Z kolei pamięci RAM w tym modelu mamy do dyspozycji 4GB, co moim zdaniem jest ilością wystarczającą. Telefon działa szybko, nie zacina się podczas codziennego korzystania.
W tym modelu nie mogło oczywiście zabraknąć pionowo ustawionego podwójnego aparatu z tyłu, który stał się już standardem nawet w telefonach z niższej półki. Aparat główny 20 Mpix, i drugi wspomagający, o rozdzielczości 2 Mpix, z przysłoną f/2.0 i funkcja rozmazywania tła. Główny aparat jest wspomagany przez podwójną lampę błyskową LED. Przedni aparat do selfie to 13‑megapikselowa konstrukcja znajdująca się w otoczeniu czujników, poniżej gniazda na słuchawki Jack 3,5 które standardowo znajduje się na górnej krawędzi X18 Plus.
Zdjęcia robione przy pomocy Cubot X18 Plus mogłyby być lepsze. Problemy podobnie jak w przypadku innych telefonów z niskiej półki, dotyczą w większości przypadków ziarnistości ujęć. Szczególnie widoczne jest to na zdjęciach robionych w słabym oświetleniu, natomiast zdjęcia robione w dobrym świetle wychodzą całkiem nieźle. Ogólnie rzecz ujmując, kamery działają dobrze, ale z pewnością nie zaspokoją potrzeb bardziej wymagających użytkowników, lubujących się w fotografii.
X18 Plus jako sprzęt z niżeszj półki oczywiście nie oferuje nam możliwości nagrywania filmów w 4K, jednak dla mnie osobiście nie jest to żaden problem. Filmy nagramy w maksymalnej rozdzielczości Full HD (1080p), ale szczegółowość rejestrowanego obrazu jest co najwyżej przeciętna, ale jeśli nie macie zbyt dużych wymagań, to kamera się sprawdzi w codziennych zastosowaniach.
X18 Plus zasilany przez niewymienną baterię o pojemności 4000 mAh, która ładuje się za pomocą standardowego portu micro USB. Żywotność baterii jest niezła jak na ceną urządzenia. Na jednym ładowaniu przy normalnym użytkowaniu urządzenie bez problemu pociągnie nawet dwa dni, jednak podczas intensywnego użytkowania, przy włączonym wi‑fi, i podswietleniu czas pracy może nam się skrócić nawet do 6 godzin.
Smartfon działa pod kontrolą najnowszego systemu Android 8.0 Oreo, co oznacza, że to urządzenie ma wszystkie najnowsze optymalizacje. Nie ma oczywiście żadnych gwarancji, że smartfon w przyszłości otrzyma aktualizację do nowszych wersji, ale przynajmniej na chwilę obecną mamy dostępną najnowszą wersję oprogramowania. Co się tyczy zainstalowanych na pokładzie aplikacji, to nie ma ich zbyt wiele, znajdują się tu jedynie podstawowe aplikacje do wykonywania połączeń i wysyłania, oraz odbierania smsów, nie ma tu natomiast żadnych bloatware preinstalowanych przez producenta.
Cubot X18 Plus to niezłe urządzenie, ładne, skromne i wygodne w codziennym użytkowaniu. Dzięki czystej wersji systemu Android smartfon działa szybko, i bez zacięć oferując przy tym zadowalającą wydajność w codziennym użytkowaniu. Jednak największym atutem X18 Plus na pewno jest wyświetlacz fullHD+. Również pojemna bateria, dobre wykonanie, oraz bardzo cienkie ramki (chociaż nie tak cieńkie jak na renderach) przemawiają na korzyść X18 Plus.. Z drugiej strony, nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego o aparacie, który jak w niemal każdym low'endowym urządzeniu mógłby być lepszy. Biorąc pod uwagę jednak to wszystko, uważam, że Cubot X18 Plus, w przedziale cenowym do 600 złotych, jest naprawdę bardzo ciekawą propozycją .