Apple podaje wyniki finansowe za 1Q 2015...
W dniu wczorajszym (27 stycznia) Apple przedstawiło wyniki finansowe za pierwszy kwartał roku 2015. Pierwszy kwartał roku finansowego Apple rozpoczyna się w październiku i kończy w grudniu, obejmując okres z gorączką przedświątecznych zakupów i z tego też powodu zazwyczaj jest najlepszym kwartałem w roku finansowym Apple. Do bardziej intensywnych zakupów zachęca też prezentacja nowych produktów, która odbywa się tuż przed rozpoczęciem kolejnego roku finansowego Apple.
Nikt nie był zaskoczony faktem, że wyniki finansowe zaprezentowane przez sadowników są dobre i zdecydowanie przewyższają prognozy analityków jak i samego Apple.
Apple odnotowało przychód w wysokości 74,599 mld USD i zysk netto w wysokości 18 mld USD. Wyniki te są zdecydowanie lepsze niż w analogicznym okresie 2014 roku, gdy Apple odnotowało przychód w wysokości 57,594 USD oraz zysk netto 13,1 mld USD.
Przedstawione wyniki wskazują, że sprzedaż zagraniczna stanowiła 65% przychodów w omawianym kwartale. Bardzo ciekawie przedstawia się "mapa przychodów" Apple, zwłaszcza w kontekście olbrzymiego rynku chińskiego. W stosunku do czwartego kwartału 2014 roku, przychody z rynku amerykańskiego wzrosły o 55%, z rynku europejskiego o 66%, japoński rynek odnotował wzrost o 57%, kraje Azji i Pacyfiku to wzrost o 145% i wisienka na torcie - rynek chiński to wzrost o 157%. Jak wynika z powyższego, podejmowane przez Apple działania ukierunkowane na wzrost sprzedaży produktów i usług w Azji, a zwłaszcza w Chinach przynosi już wymierne efekty i przypuszczam, że nie mały wpływ na to miał iPhone 6+ z dużym ekranem, które uwielbiają mieszkańcy krajów azjatyckich.
Przypuszczam, że to nie koniec ekspansji Apple na tym rynku, albowiem kilka dni temu Angela Ahrendts (Senior Vice President Retail and Online Stores) zachęcała pracowników Apple do pracy w oddziałach Apple zlokalizowanych na terenie Chin, a Apple ciągle podejmuje działania mające na celu rozbudowę sieci sprzedaży i infrastruktury w Państwie Środka.
Od dłuższego okresu czasu iPhone stanowi o finansach Apple. Wobec rosnącej sprzedaży telefonów fakt ten może cieszyć choć zarząd firmy powinien się niepokoić tym, że obecna oferta Apple nie ma drugiego produktu, który mógłby pociągnąć firmę w przypadku ewentualnego "potknięcia" na telefonie. Osobiście nie sądzę, by Apple Watch miał szansę na stanie się równie dochodowym produktem co iPhone choć kto wie, iPadowi też nie wróżono wielkiej kariery.
W pierwszym kwartale 2015 roku Apple sprzedało 74,468 mln sztuk telefonów, które wygenerowały 51,182 mld USD przychodu. Tym samym Apple sprzedało o 23 mln sztuk telefonów więcej, niż w analogicznym okresie 2014 roku.
Od blisko roku zastanawiam się, co Apple zrobi z kurczącą się sprzedażą iPada. Sprzedaż tabletów Apple ciągle się kurczy i choć w pierwszym kwartale 2015 roku Apple sprzedało 21,4 mln swoich tabletów, jest to wynik o blisko 5 mln słabszy niż w analogicznym okresie 2014 roku, gdy Apple sprzedało 26 mln tabletów. Spadek sprzedaży tabletów nie jest tylko domeną Apple, gdyż ogólnie rynek tych urządzeń złapał swoistą "zadyszkę". Wydaje się, że wbrew przewidywaniom Jobsa, tablety jednak nie staną się pełnoprawnymi zamiennikami komputerów przenośnych. Urządzenia te są także mniej chętnie wymieniane na nowe modele, a producenci nie mają pomysłu jak zachęcić użytkowników do wymiany swoich urządzeń na nowsze.
W przypadku produktów Apple przypuszczam, że trend spadkowy nie ulenie gwałtownej zmianie tym bardziej, że coraz więcej użytkowników iPada Mini deklaruje chęć zastąpienia swoich iPadów iPhonem 6+. Być może sytuacja poprawi się nieco po wprowadzeniu na rynek większego iPada z ekranem około 12", ale to ciągle kwestia plotek, spekulacji i radosnej twórczości osób zajmujących się renderingiem.
Sprzedaż komputerów Apple to ciągle fenomen. Apple ewidentnie ciągle idzie pod prąd. Dotychczasowi giganci ograniczają produkcję komputerów lub z niej rezygnują argumentując to słabnącym popytem na komputery, natomiast Apple z kwartału na kwartał sprzedaje coraz więcej swoich komputerów.
W pierwszym kwartale roku 2015 Apple sprzedało 5,519 mln komputerów, a więc niemal o 1 milion więcej niż w analogicznym okresie roku 2014. I wszyscy byliby niesamowicie szczęśliwi gdyby nie fakt, że w świetnym, pierwszym kwartale 2015 roku sprzedano ich niemal tyle samo co w przeciętnym, czwartym kwartale 2014 roku. Bardzo ciekawy jestem sytuacji komputerów Mac w następnym raporcie finansowym firmy Cupertino i tego, czy tendencja wzrostowa będzie utrzymana, czy też sytuacja ulegnie zmianie.
To już drugi raport Apple, nie uwzględniający kategorii "iPod". Apple zrezygnowało z produkcji iPoda Classic, a pozostałe modele legendarnego niegdyś odtwarzacza stanowią tak naprawdę niewielki udział w zyskach Apple. Stąd też w obecnym raporcie pojawiła się rubryka "inne produkty" obejmujące iPody, Apple TV, słuchawki Beats i rozmaite akcesoria z logiem nadgryzionego jabłuszka. Trochę szkoda, że nie przedstawione są bardziej szczegółowe dane dotyczące sprzedaży słuchawek przejętego w ubiegłym roku producenta Beats Electronics. Wydaje mi się, że kwestia produkcji słuchawek wcale nie była główną ideą kupienia Beats.
Jak wynika z raportu, Apple sprzedało nieco mniej "dupereli" (jak mawia mój kolega), które przyniosły firmie 2,689 mld przychodu, a więc o niecałe 200 mln mniej niż w analogicznym okresie roku 2014. I chciałbym tu napisać, że klienci czekają na nowe Apple TV i czekają na nowy, rewolucyjny produkt w tej kategorii. Problem w tym, że nieśmiało wspomina się o jakiejś aktualizacji Apple TV, które w mojej ocenie nie stanowi na chwile obecną wielkiej konkurencji dla telewizorów Smart TV. No chyba, że konkurencja opiera się tylko i wyłącznie na cenie.
Na koniec podsumowania warto jeszcze wspomnieć o wszelkiego rodzaju usługach jakie świadczy Apple i z jakich generuje przychody. Są to przychody ze sprzedaży oprogramowania. książek, muzyki, serwisu i licencji. W tej kategorii znalazła się też usługa Apple Pay, przy pomocy której użytkownicy mobilnych urządzeń Apple mogą dokonywać bezgotówkowych płatności, głównie na terenie USA. Niestety Apple jeszcze nie podało bliższych informacji dotyczących wpływów z usługi Apple Pay na ogólny przychód firmy. Zapewne nie jest on jeszcze jakiś zauważalnie ogromny, gdyż realnie zaczęła ona działać pod koniec pierwszego kwartału 2015 roku. Przychód Apple z tytułu rozmaitych usług wyniósł w omawianym kwartale 4,799 mld USD, co jest wynikiem nieco lepszym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, gdy wykazano przychód w wysokości 4,397 mld USD z tego tytułu.
Sytuacja finansowa Apple jest wręcz fenomenalna i trudno tu znaleźć firmę mogącą poszczycić się tak dobrymi zasobami finansowymi jak Apple. Marża brutto na produkty Apple wyniosła imponujące 39,9% co w razie ewentualnych problemów daje pewne możliwości manewru "zwiększające" atrakcyjność sprzedawanych produktów. Apple wykazało, iż posiada 178 mld USD w gotówce i płynnych papierach wartościowych. Kwota ta jest większa niż zasoby niejednego, europejskiego państwa i bynajmniej nie chodzi tu o kraje uznawane za biedniejsze.
Jak oświadczył Luca Maestri (Senior Vice President and Chef Financial Officer), Apple w ubiegłym roku wydało 8 mld USD na skup własnych akcji co przyniosło inwestorom zysk w wysokości 57 mld USD w roku 2014.
Nowojorska giełda papierów wartościowych jeszcze nie rozpoczęła pracy, jednakże inwestorzy przyjęli przedstawione wyniki optymistyczne i notowania Apple w trybie "after hours" wzrosły o ponad 4%.