Apple podaje wyniki za 4Q 2014 roku

Apple podało wyniki za czwarty kwartał 2014 roku i skłaniają one do ciekawych przemyśleń. W kalendarzu finansowym firmy z Cupertino, czwarty kwartał obejmujący miesiące od czerwca do końca września, tradycyjnie bywa słabszym kwartałem. Po pierwsze ludzie myślą bardziej o wakacyjnych wojażach, niż o zakupie nowego sprzętu z nadgryzionym jabłuszkiem. Po drugie, Zazwyczaj na początku trzeciego kwartału odbywają się konferencje WWDC, a wiele osób postanawia się wstrzymać z zakupami do jesieni, podczas której na rynek trafiają nowe produkty Apple - zwłaszcza telefony iPhone.

Jak jednak wskazują przedstawione w dniu wczorajszym wyniki finansowe, ten słaby kwartał bynajmniej nie był taki słaby. Spółka odnotowała przychód w wysokości 42.1 mld USD, natomiast zysk netto o "skromne" 8.5 mld USD. Wyniki te są lepsze od analogicznego okresu w ubiegłym roku, gdy Apple odnotowało przychód w wysokości 37.5 mld USD oraz zysk neto 7.5 mld USD.

Wyniki sprzedaży 4 kwartał 2013 rok i 4 kwartał 2014.

Jak wykazują wyniki, sprzedaż zagraniczna stanowiła 61% przychodów w raportowanym kwartale. Warto w tym miejscu przyjrzeć się "mapie zysków" jaką mogą pochwalić się sadownicy. Rosną zyski z rodzimego, amerykańskiego rynku i bardzo podobnie zachowuje się rynek europejski. Niewielki natomiast wzrost zysków odnotowano z rynku japońskiego i jakże cennego dla każdego producent nie tylko elektroniki, rynku chińskiego. Co prawda w analogicznym okresie 2013 roku fiskalnego zyski Apple były minimalnie mniejsze niż w omawianym okresie, jednak w trzecim kwartale 2014 roku były one zauważalnie wyższe. Apple od dawna mówi, że rynek chiński jest dla nich bardzo ważny i podejmuje szereg działań by nieco zachęcić obywateli państwa środka do większych zakupów produktów z logiem nadgryzionego jabłuszka. Nie jest też tajemnicą, że nowy, większy telefon iPhone 6 Plus został stworzony głównie właśnie pod kątem rynku chińskiego, gdyż obywatele Chin uwielbiają ogromne telefony. Prezentowane dane finansowe nie obejmują okresu gdy iPhone 6 Plus pojawił się na rynku chińskim, wskazują jednak jednoznacznie, że Apple o ten rynek musi jeszcze powalczyć. Jedynym miejscem które przyniosło Apple mniejsze zyski to obszar nazwany "Reszta Azji i Pacyfiku" obejmujący nieco uboższe kraje w których głównym kryterium zakupu jest niska cena, a w tej kategorii Apple nie ma co szukać.

Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu główną pozycję w finansach Apple zajmuje sprzedaż iPhone'a i pod tym kątem nic dokładnie się nie zmieniło.W czwartym kwartale 2014 sprzedano nieco ponad 39.2 mln telefonów, co jest ilością o 6 mln większą niż w analogicznym kwartale 2013 roku i 4 mln większa niż w poprzednim kwartale. Telefony przyniosły firmie 23.6 mln przychodu.

Wyniki sprzedaży iPhone'a.

O ile sprzedaż telefonów Apple może niezmiennie cieszyć zarząd spółki jak i udziałowców małych i dużych, to jednak sprzedaż iPada już nie może napawać takim optymizmem. Z kwartału na kwartał spada ilość sprzedawanych tabletów Apple i iPad przestaje sobie radzić z konkurencją tanich tabletów z Androidem. Jak widać niewiele pomogło wprowadzenie iPada Mini, mającego stanowić tanią alternatywę dla większego 10" iPada. Nie sądzę by sytuację poprawił nowy iPad Mini jaki zaprezentowano w ubiegłym tygodniu, gdyż poza czytnikiem linii papilarnych TouchID oraz wyższą ceną, niewiele on wnosi nowości i wiele osób uważa, że kupno poprzedniej edycji jest dużo bardziej rozsądną inwestycją. Z pewnością na spadek dynamiki sprzedaży iPada ma także specyfika rynku tabletów, na którym produkty nie "starzeją" się tak szybko jak ma to miejsce w przypadku smartfonów. Warto pamiętać, że Apple ciągle obejmuje wsparciem iPada 2, który ma już więcej niż 3 lata i wielu jego posiadaczy nie ma motywacji do zmiany n nowszy model. W omawianym okresie sprzedano 12.3 mln iPadów co jest ilością o 1.7 mln mniejszą niż w czwartym kwartale ubiegłego roku i o 0.9 mln mniej niż w ubiegłym kwartale bieżącego roku. Tablety Apple w omawianym kwartale dostarczyły spółce 5.3 mln przychodu.

Wyniki sprzedaży iPada.

Niezwykle ciekawie prezentuje się natomiast kwestia komputerów Macintosh. Osoby przeglądające informacje ze świata komputerów PC zapewne nie przegapiły informacji o gigantach pozbywających się swoich działów odpowiedzialnych za projektowanie i sprzedaż komputerów. Argumentem przemawiającym za tego typu ruchami jest ciągle malejąca sprzedaż komputerów oraz problemy w konkurowaniu z tańszymi, azjatyckimi producentami. Zdaje się, że Apple swoje komputery sprzedaje gdzieś poza ziemskimi realiami, bo od dłuższego czasu ich sprzedaż regularnie rośnie. W czwartym kwartale ubiegłego roku, Apple sprzedało 4.5 mln komputerów, natomiast w omawianym okresie 2014 roku sprzedano 6.6 mln komputerów, które zapewniły sadownikom przychód na poziomie 5.5 mld USD (o około 1 mld USD więcej niż poprzednim kwartale i w analogicznym kwartale 2013 roku).

Wyniki sprzedaży komputerów Macintosh.

Jeśli chodzi o kwestie sprzętowe, na sam koniec pozostał iPod. Niegdyś był on jedną z najmocniejszych pozycji w zestawieniach firmowych Apple, od dłuższego czasu staje się tylko skromnym dodatkiem do oferty ze sprzedaży którego, zyski są mniejsze niż te, generowane choćby przez usługi Apple (iTunes/App Store/Servis), a nawet niższe niż te, których dostarcza sprzedaż akcesoriów. W prezentowany, czwartym kwartale 2014 roku Apple zdołało sprzedać skromne 2.6 mln. odtwarzaczy iPod i to ostatni raport uwzględniający jeszcze sprzedaż wycofanego z oferty modelu Classic. Wydaje się, iż w niedługim czasie Apple będzie powoli wygaszało tę linię produktów, gdyż nic nie wskazuje na to, aby miało się tu pojawić coś nowego. Także przychód w skromnej wysokości 410 tys. USD wygenerowany ze sprzedaży tych odtwarzaczy muzycznych nie przemawia za wprowadzaniem jakiś istotnych nowości w tej linii. Czas przenośnych odtwarzaczy muzycznych zdaje się bezpowrotnie minął - "koniec kropka pe el".

Apple to jednak nie tylko producent sprzętu ale także dystrybutor muzyki, książek, prasy oraz oprogramowania. Ten dział jest ściśle powiązany ze sprzedażą urządzeń takich jak iPhone, iPad, komputery Mac czy iPod. W ogólnym rozrachunku także i na tym polu Apple nie ma powodu do zmartwień. Rosnąca ilość użytkowników iUrządzeń przekłada się na regularnie rosnące zyski związane ze sprzedażą muzyki, prasy, książek i oprogramowania. Warto zauważyć, że w tej kategorii od dłuższego czasu można zaobserwować wzrost przychodów wielkości około 4% co kwartał. W ostatnim, czwartym kwartale 2014 roku przychody wygenerowane ze sprzedaży mediów oraz usług serwisowych to 4.6 mln USD i raczej ciężko prognozować zmianę tego trendu w najbliższym czasie. Spodziewam się, że dynamika wzrostu przychodów z usług będzie raczej rosła, co będzie wynikiem choćby niedawnej zmiany działania chmur Apple - iCloud, w której można przechowywać już nie tylko dokument wybranych aplikacji, a ceny z zwiększenie powierzchni magazynowej w iCloud są całkiem atrakcyjne. Ponadto przychody ze sprzedaży muzyki i filmów może zwiększyć kolejna, spodziewana edycja AppleTV, który ma być już nie tylko pośrednikiem między telewizorem a iUrządzeniami czy domowym odtwarzaczem audio/video ale także ciekawą konsolą do gier.

Bardzo byłem ciekawy, czy Apple w swoim raporcie będzie oddzielnie uwzględniał produkty przejętej firmy Beats. Przypomnę, że oficjalnie Beats stało się częścią Apple od 29 maja 2014 roku i przychody ze sprzedaży słuchawek Beats z pewnością pojawiły się jako składowa aktualnego raportu finansowego. Niestety Apple nie stworzyło oddzielnej kategorii na produkty Beats i trafiły one do wspólnego worka z etykietą "Akcesioria". Właśnie sprzedaż akcesoriów przez Apple przyniosła firmie z Cuperino przychód w wysokości 1.4 mld USD, a warto pamiętać że sprzedaż ta obejmuje nie tylko własne produkty. Jaki więc wpływ miało wykupienie producenta słuchawek Beats na wysokość przychodów w tej kategorii ? Pozornie niezbyt wielką, bo nie można tu mówić o jakimś drastycznym skoku. Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej tej kategorii okaże się, że do omawianego kwartału wzrost przychodów w tej kategorii wynosił około 1 do 2%, jednak różnica pomiędzy trzecim a czwartym kwartałem bieżącego roku wynosi nieco ponad 10% z tym że ciężko powiedzieć jednoznacznie, jak duży wpływ na ten wzrost miała kwestia przejęcia marki Beats przez Apple.

Zestawienie obejmujące przychody z usług (iTunes/App Store/Servis) oraz ze sprzedaży akcesoriów.

Na koniec warto jeszcze przyjrzeć się, co też Apple robi z zarobionymi pieniędzmi. Jak wynika z załączonych do raportu zestawień, Apple wydało w czwartym kwartale 1.7 mld USD na szeroko rozumiane badania, co jest kwotą o 0.5 mld większą niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku. Apple ciągle prowadzi operację skupu własnych akcji i po raz kolejny od czasu śmierci Steve'a Jobsa chce podzielić się zyskami ze swoimi udziałowcami. Zarząd Apple podjął decyzję o wypłacie dywidendy w wysokości 0,47 USD za udział. Nie jest to kwota oszałamiająca, bo stanowi zaledwie ułamek procentowy wartości udziału (na dzień dzisiejszy 99,76 USD) jednak inwestorzy bardziej cenią firmy, które choćby w minimalnym stopniu dzielą się z nimi swoimi zyskami.

Raport przez rynki został przyjęty pozytywnie choć bez nadmiernego entuzjazmu, a wyniki przedstawione przez firmę są nieco lepsze niż prognozowano, gdyż prognozowano przychody w wysokości pomiędzy 37 a 40 mld USD . Bardzo interesująco przedstawiają się natomiast prognozy na kolejny, pierwszy kwartał 2015 roku stanowiący zarazem od lat najlepszy kwartał każdego roku fiskalnego - wiadomo świąteczne "dolarobranie". Jak wynika z przedstawionych prognoz, Apple oczekuje przychodów w zakresie pomiędzy 63.5 a 66.5 mld USD. Pożyjemy, zobaczymy....