Moje pierwsze spotkanie z NASem - krótka recenzja Synology DS214 Play
12.12.2013 | aktual.: 13.12.2013 21:05
Witajcie
Od dość dawna zabierałem się do tego by coś wyskrobać na łamach mojego blogatu na DobrychProgramach ale albo weny nie było albo zwyczajnie nie miałem o czym pisać. Od jakiegoś jednak czasu chodził za mną pomysł kupna NASa do domu jako magazyn dla moich filmów, muzyki i zdjęć no więc po dłuższym szukaniu i czytaniu recenzji i testów mój wybór padł na DiskStation DS214 Play firmy synology a ponieważ NAS dopiero wczoraj do mnie przyjechał opiszę wrażenia z jego użytkowania na gorąco a gdy będzie pozytywny odzew spróbuję coś napisać więcej na jego temat.
Specyfikacja i wrażenia estetyczne
.
Model Synology DS214 play to 2 zatokowy serwer oparty o dwurdzeniowy procesor Intel Atom CE5335 taktowany 1.6GHz i posiadający układ wspomagający sprżętowe transkodowanie video wg. producenta UP TO 1080p jak jest w praktyce napiszę dalej. Niestety NAS jest już ustawiony i nie bardzo mam jak pokazać realne zdjęcia. Jednak Poniżej zamieszczam zdjęcia poglądowe ze strony synology:
NAS został wyposarzony w 2 porty USB 3.0, 1 port LAN 1 Gbps, i 1 port ESATA na tylnej ścianie oraz włącznik, przycisk szybkiego kopiowania z pamięci USB oraz dodatkowy port USB tym razem 2.0 z przodu urządzenia. Jak widać urządzenie jest małe, przygotowane do montażu dwóch dysków twardych, zarówno 2,5 '' jak i 3,5''. Ja na tą chwilę mam 2 dyski 3,5'': 1 TB i 500 GB podłączone jako JBOD o tym za chwilę. NAS jest też bardzo cichy a po przejściu w tryb hibernacji systemu jest praktycznie niesłyszalny co jest ważną rzeczą zwłaszcza w przypadku gdy śpimy w pokoju gdzie jest NAS, warto też dodać, że gdy urządzenie jest w trybie hibernacji gasną wszystkie diody i delikatnie pulsuje jedynie dioda zasilanie co dodatkowo ma znaczenie, w nocy gdyż choinkowe lampki na nie drażnią w nocy. Jeśli już o wrażeniach mowa to przód jest wykonany z materiałów typu piano black.
Instalacja i dysków i pierwsze wrażenia
Jak wspomniałem na początku nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z urządzeniami typu NAS i obawiałem się, że z opanowaniem podstaw będę miał problem ale na szczęście wszystko okazało się proste.
Przede wszystkim warto wspomnieć, że montaż dysków do NAS‑a jest bardzo prosty i nie wymaga żadnych narzędzi wystarczy włożyć dysk do w odpowiednie miejsce, żadnych śrubek, żadnej zabawy z kablami do dysków po prostu bajka. W komplecie są nawet sanki i śrubki do dysków 2,5'' ale jak wspomniałem ja ich nie używałem bo posiadane dyski to 3,5'' jeszcze a propos dysków powiem, że sprzedawca przestrzegał mnie, że dyski powinny być dedykowane i, że inne nie będą działać. Dlatego wraz z NASem zakupiłem dysk seagate NAS ale gdy dotarł włożyłem 500 GB jaki miałem do dyspozycji i działa poprawnie.
Instalacja systemu i pierwsze uruchomienie
Przede wszystkim muszę wspomnieć, że wszędzie na wszystkich stronach, sklepach internetowych itd.było napisane, że na wyposażeniu powinna być płyta zawierająca program umożliwiający pierwsze uruchomienie NAS‑a ale ja nic takiego nie dostałem. Jednak ponieważ przed zakupem czytałem sporo na temat NAS‑ów synology pobrałem służący do tego celu program synology assistant oraz oprogramowanie DiskStation Manager, które jest jakby systemem operacyjnym i dalej wszystko poszło szybko i bezproblemowo, po odpowiedzi na kilka pytań takich jak hasło adminitratora, wyboru sposobu połączenia dysków oraz właściwej instalacji systemu DSM na urządzeniu po chwili mogłem zalogować się na IP jaki otrzymał NAS. po wpisaniu adresu IP użytkownika i hasła pokazuje nam się dość przyjemny dla oka i bardzo funkcjonalny interfejs wyglądający tak:
Jak z tego korzystać co to nam daje i w ogóle...
Przede wszystkim trzeb aby jakoś uzyskać dostęp do zasobów NASa z poziomu Windows w tym celu musimy stworzyć jakiegoś użytkownika i folder 1 lub kilka do którego ten użytkownik będzie miał dostęp a następnie podmapować tak utworzony folder jako dodatkowy dysk na komputerze z Windows. Ponieważ tekst ten ma być recenzją a nie tutorialem nie chcę tu opisywać szczegółów, jak to zrobić podpowiem tylko, że można użyć w tym celu wspomnianego synology assistant natomiast jeśli będzie takie zainteresowanie mogę napisać kilka wpisów w formie tutoriali.
serwer DLNA i streaming mediów
Gdy już uporamy się z mapowaniem folderów i co nie co wrzucimy na naszego "synka" warto by było może obejrzeć coś z naszej filmoteki np. na TV, konsoli kub innym urządzeniu wyposażonym w klienta DLNA. W tym celu po stronie synology musimy zainstalować jakiś serwer mediów np. serwer multimediów dostarczany przez synology, lub choćby plex media server. i wykonać odpowiednią konfigurację polegającą głównie na wskazaniu folderu na NASie zawierającego określone multimedia takie jak filmy, muzyka lub zdjęcia. Działanie w praktyce wygląda różnie o ile nie urządzenie docelowe obsługuje format podawany przez NASa w zasadzie nie ma problemów, chociaż... na moim TV samsunga nie działa przewijanie ani wstrzymywanie materiału ale podejrzewam, że jest to problem TV a nie NASa gdyż puszczając film przez Blu‑Ray wszystko działa prawidłow, to gdy w grę schodzi transkodowanie to mimo dedykowanego układu widać jednak, że obraz się tnie i nie jest płynny i nie mówię tu wcale o filmach MKV z bitrate 20 Mbps ale miernej jakości RMVB, w więkrzości wypadków jednak oglądanie jest komfortowe przynajmniej w moim wypadku gdyż mój TV czy blu‑ray ma dość szerokie spektrum obsługiwanych formatów więc najczęściej nie ma problemu z transkodowaniem. Uznałem jednak, że warto o tym wspomnieć gdyż DS214play jest promowany jako NAS do multimediów UP TO 1080p - tak tak ja rozumiem, że up to oznacza DO więc w praktyce może oznaczać cokolwiek no ale jeśli sprzęt ma problemy z rmvb to jak można mówić o transkodowaniu materiałów 1080p.
Dostęp z zewnątrz do zasobów NAS
Warto wspomnieć, że bardzo fajnie można dostać się do zasobów na NASie z dowolnego miejsca gdzie mamy internet, pomaga w tym funkcja EZ‑Internet, jest to aplikacja, która jeśli mamy szczęście połączy się z naszym routerem, przekieruje wymagane porty a jeśli trzeba skonfiguruje też domenę DynDNS lub NO‑IP, mój router sagemcom F@st3764 do usługi neostrada fiber od TP.Orange nie jest niestety wspierany ale mimo tego aplikacja EZ‑Internet jest dobra choćby ze względu na to by wiedzieć, które porty trzeba przekierować ręcznie. Po przekierowaniu możemy zalogować się do DSM i np słuchać muzyki zapisanej na NASie w innej lokalizacji a nawet da się obejrzeć filmy avi, oczywiście te z mniejszym bitrate we w miarę komfortowej jakości. Na pewno lepiej płynniej niż nie raz niektóre filmiki na Youtube
Podsumowanie - Czy warto?
Za swojego NASa zapłaciłem ok. 1700 zł w tym wysyłka i dysk 1 TB, czy warto, każdy musi ocenić sam ja uważam, że tak zwłaszcza jeśl mamy sporo urządzeń jak laptopy czy tablety lub smart TV i chcemy mieć centralny dostęp do filmów muzyki i zdjęć z sieci LAN jak i z internetu. Zwłaszcza, że nie wspomniałem o kilku ciekawych dodatkach typu Download station, która umożliwia ściąganie plików bezpośrednio na NASa z sieci torrent, po http lub ftp, lub o funkcji Surveillance station, która umożliwia prowadzenie monitoringu z kamer IP ale nie korzystam z tego i ja akurat nie wiem jak taki monitoring działa w praktyce. Niewątpliwą zaletą jest niemal bezgłośnia praca nawet w czasie pracy NASa a po przejściu w tryb hibernacji staje się on zupełnie niesłyszalny z minusów niestety trzeba wziąć pod uwagę trochę przereklamowane możliwości transkodowania,więc gdybym miał znów podjąć decyzję pewnie padłoby na jakiś tańszy model od synology a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyłbym na większe dyski i spiął je w RAID1 co dałoby mi ochronę danych zgromadzonych na urządzeniu.