To jeden mały krok dla blogów DP, ale ogromny skok dla blagerów
01.04.2015 22:19
W tym uroczystym dniu, gdy spełniły się nasze odwieczne marzenia, mogę tylko powiedzieć jedno: dziękuję moi drodzy przyjaciele blogerzy.
Tutaj, mógłbym zakończyć, zejść ze sceny i udać się na zasłużoną emeryturę. Wielu pewnie z was by tego chciało. Przez wiele lat, dekad i epok, walczyłem o to abyśmy jako wolny naród blogerski mogli używać tego co nam umożliwia internet. Wolny Internet! Teraz, z łzami w oczach, spoglądam na was, na wasze awatary... wiem, że było warto. Nieprzespane noce, zniszczony wzrok i chrypki głos od wykrzykiwania pod redakcją DP haseł proboldowych.
Tak, doczekaliśmy tego wiekopomnego momentu, od teraz nic nigdy nie będzie już takie same.
I moglibyśmy się cieszyć. Radować. Moglibyśmy po prostu osiąść na laurach zwycięstwa i pozwolić aby kurz historii powoli opadł na nasze dokonania.
Moi drodzy - udowodniliśmy jednak, że we wspólnocie siła - nasze połączone głosy mogą zmienić tę skostniałą instytucję. Ten byt! Możemy więcej. Nie, to nawet nie kwestia tego, że możemy. Teraz już musimy!
Bo powiedzmy sobie prawdę, umierając we własnych łożach, za wiele lat, czy chcielibyście zamienić te wszystkie dni, od dziś do wtedy, za jedną szansę, jedną jedyną szansę, aby tu wrócić i powiedzieć redakcji, że mogą co prawda dać nam na pocieszenie bolda, ale nigdy nie odbiorą nam wolności!
Dlatego najwyższa pora, aby dokonać czegoś więcej, moi drodzy...
Najwyższy czas, abyśmy wspólnymi siłami uderzyli raz jeszcze!