Blog (104)
Komentarze (5.7k)
Recenzje (4)
@MeszugeJedna przeglądarka – która?

Jedna przeglądarka – która?

Zastanawiałem się ostatnio, czy możliwe jest posiadanie w systemie jednej tylko przeglądarki, a jeżeli tak, to która by to miała być? Oczywiście mam na myśli użytkowników nieco bardziej rozgarniętych, niż moja ciocia, która nawet nie wie, jaką przeglądarką się posługuje i której zdolność do korzystania, na przykład ze Skype, polega na realizacji instrukcji zapisanej na kartce: a) kliknąć dwa razy na obrazek telefonu (taką ikonę jej wykombinowałem dla Skype), b) kliknąć dwa razy na napis „Zdzisław” (obok jego zdjęcia) i jak się zgłosi – mówić.

A jak wygląda to u mnie? Był taki czas, w którym namiętnie pisałem strony internetowe – wtedy niezbędne było podglądanie wyników pracy w 4‑5 przynajmniej przeglądarkach. Ale pisanie stron interesuje mnie już coraz mniej, a może i wcale – ograniczam się tylko do modyfikowania treści już istniejących oraz prowadzenia bloga – a i przeglądarki w sposób jako tako zbliżony wyświetlają strony www, więc…

I tak doszedłem do wniosku, że po reinstalacji systemu, nie będę już potrzebował czterech czy pięciu przeglądarek i chętnie ograniczyłbym się do jednej. Pytanie tylko, której?

Avant Browser – nie blokuje reklam, a jego odmiana na silniku Gecko, Orca Browser, która miała mieć możliwość korzystania z rozszerzeń Firefoxa, też ma ostatnio problemy i choć Firefox z AdBlockiem na określonych stronach reklamy blokuje, to Orca Browser z (chyba) tym samym AdBlockiem – nie.

Avant Browser 2012
Avant Browser 2012

Flock mnie nie interesuje (także i RockMelt.), bo nie korzystam serwisów społecznościowych takich jak Facebook, YouTube czy Twitter; poza tym ostatnio Flock upiera się, że nie mam połączenia z Internetem.

Intelligent Web Reader – nie, jeszcze widzę. SpaceTime – ciekawa, ale raczej jako zabawka.

SpaceTime 3D 1.0.0.2
SpaceTime 3D 1.0.0.2

Po kolejnych eksperymentach odrzuciłem też Google Chrome (i klony np. SRWare Iron) i Safari – siermiężność nigdy nie należała do moich ulubionych cech. Poza tym uważam (Einstein też!), że wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej.

Safari 5.1.2
Safari 5.1.2
Google Chrome 16.0.912.63
Google Chrome 16.0.912.63

Zrezygnowałem z SeaMonkey, uznając, że to projekt bez przyszłości. I Maxtona, bo mi się nie podoba.

Maxthon 3.3.2.2000
Maxthon 3.3.2.2000

W każdym razie, jak się można było tego spodziewać, na placu boju pozostały trzy przeglądarki: Firefox, Internet Explorer 9 i Opera. Zwłaszcza, że trzy funkcjonalności uważam za absolutne minimum: obsługa gestów myszy, kontrola polskiej pisowni i skuteczne blokowanie reklam.

Firefox 9.0.1
Firefox 9.0.1

Firefox – używałem długo, pewnie aż do wersji 4… może nawet 5. Ale Firefox bez rozszerzeń jest (IMHO) bezwartościowy, a przy nowej polityce marketingowej Mozilli, a dokładniej to przedkładaniu marketingu nad produkt, okazuje się, że z każdą nową wersją są problemy z rozszerzeniami – jeśli nawet nie na długo, to i co z tego? Coś takiego jest nie do przyjęcia. Poza tym jest mułowaty i dziurawy, a więc niezbyt bezpieczny. Automatycznie odpadają też klony Firefoxa (np. CometBird, Pale Moon).

Pale Moon 8.0
Pale Moon 8.0

Internet Explorer 9 – lekki, szybki, bezpieczny, współpracuje z dodatkami firmy Symantec, ale… nie podoba mi się. Po prostu! Zdecydowanie wolałbym, jeśli to możliwe...

Opera! Ta podoba mi się najbardziej. Ma wszystko to, co potrzeba, albo i więcej. Jest szybka, lekka i wydajna. Jest… śliczna i dopracowana. Ale niestety, nie może być przeglądarką wewnętrzną w Pajączku – tu w grę wchodzi tylko IE, albo Firefox.

Opera 11.60
Opera 11.60

I tak oto znalazłem odpowiedź na pytanie z początku tego tekstu, a brzmi ona tak: NIE, NIE MOGĘ MIEĆ W SYSTEMIE TYLKO JEDNEJ PRZEGLĄDARKI – CHYBA, ŻE BĘDZIE TO INTERNET EXPLORER.

I jakoś nie jestem tym zachwycony...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)