Blog (41)
Komentarze (2k)
Recenzje (18)
@OstatniMohikaninOkiem recenzenta

Okiem recenzenta

Kiedy na portalu dobreprogramy.pl pojawiła się możliwość dodawania przez użytkowników recenzji programów, pomyślałem sobie: „Ekstra sprawa! Na pewno łatwiej będzie zdecydować się na wybór konkretnego programu spośród konkurencyjnych aplikacji”. Pod opisem programu istnieje możliwość dodania komentarza, ale może je tam zamieszczać praktycznie każdy; merytoryczność tych komentarzy często pozostawia wiele do życzenia, a sama treść czasami staje się strzelaniną słowną pomiędzy tymi, którzy dany program zachwalają, a tymi, którzy uważają go za niepotrzebny bubel.

Opis programu nie do końca rzetelnie odzwierciedla to, co praktycznie sobą prezentuje; zwłaszcza jeśli opis ten pochodzi bezpośrednio ze strony producenta, który (to przecież jasne) zaprezentuje go jako superprodukt, ukrywając ewentualne wady i niedociągnięcia. Szaremu użytkownikowi pozostaje więc samemu przetestować program lub zdać się na opinię innych. Ja sam, decydując się na wybór jakiegokolwiek programu, najpierw czytam to, co piszą o nim inni użytkownicy – by mieć szerszy wgląd w działanie i funkcje aplikacji oraz by wiedzieć, czy w ogóle warto to coś instalować.

Jak pisałem wcześniej, komentarze dotyczące programu nie zawsze są właściwą wskazówką dla przyszłego potencjalnego użytkownika. Ale recenzja to już nie byle co; zwłaszcza, że musi najpierw przejść przez ręce (może raczej – klawiaturę...) redakcji portalu, by móc ukazać się setkom tysięcy czytelników. Recenzja oczywiście jest tworem subiektywnym, przedstawia pogląd autora; coś, co jeden użytkownik uzna za minus, drugi przedstawi jako plus. Mimo to uważam, że recenzja jest czymś, na czym warto oprzeć swój wybór w kwestii instalować czy nie.

To, że recenzja przed publikacją musi zostać zaakceptowana przez redakcję portalu, ma niewątpliwie wpływ na jej jakość i rzetelność. Bełkot tak zwanego „fanboya” zapewne zostanie odrzucony. Po drugie: nagrody. Co miesiąc dwaj recenzenci zostają wyróżnieni portalową koszulką i gadżetami. To też zachęca do napisania jak najbardziej uczciwej recenzji.

Zauważyłem, że recenzowanie programu ma też dla samego autora duży wpływ edukacyjny. Dobra recenzja powinna zawierać jak najszerszy obraz programu, jego wady i zalety. Żeby taką dobrą recenzję napisać, trzeba poznać program wszerz i wzdłuż, sprawdzić wszystkie opcje, przetestować je na wszystkie możliwe sposoby, dosłownie szukać nie zawsze widocznych na pierwszy rzut oka możliwości.

Osobiście napisałem kilka recenzji. Wybór programów nie był przypadkowy; były to aplikacje, z którymi miałem dość częsty kontakt i które w miarę dobrze znam. Dlaczego więc – znając plusy i minusy danego programu – nie podzielić się tą wiedzą z innymi? Po drugie: chciałem sprawdzić, jak w mojej szafie będzie się prezentować „dobro luksusowe”, jakim niewątpliwie jest koszulka dobrychprogramów...

Cóż, koszulkę zdobyć się udało..., ale chyba lepszą nagrodą byłaby świadomość, że napisana przeze mnie recenzja któremukolwiek z czytelników pomogła podjąć decyzję o instalacji (bądź nie) recenzowanego programu. Nie wiem, jaki jest zwyczaj innych recenzentów, ale ja co jakiś czas odwiedzam stronę programu, który opisałem i czytam dodane komentarze. W jakim celu? Po pierwsze: program znam, więc - jakby co – pomogę rozwiać ewentualne wątpliwości użytkowników, odpowiem na pytania, dopiszę to i owo, co z jakichś przyczyn nie znalazło się w recenzji; po drugie: sprostuję ewentualne bzdury, które niekiedy komentujący wypisują o programie bez znajomości faktów.

Na koniec zachęta: jeśli znacie jakiś program bardzo dobrze, napiszcie jego recenzję. Jest wiele wartościowych programów, których popularność jest mała, bo same w sobie są mało znane, a opisy na portalach nie zawsze przedstawiają je w odpowiednim świetle. Dobrze napisana recenzja może łatwo ten stan rzeczy zmienić i dla niejednego użytkownika stać się naprawdę wartościowym drogowskazem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)